ANCIENT - SVARTALVHEIM [1994]

[twoja_stara_trotzky]

a ty znasz genezę powstania tego żartu? herrglut pojechał jak zwykle zabawić się w szofera i odwieść gdzieś swoją justysie. to był generalnie jego numer. to znaczy on przyszedł na próbę z pierwszym pomysłem. pierwotnie miał to być taki raczej smutny kawałek z kobiecym wokalem. no ale pojechał, nie ma go, nie ma, no to sobie zaczęliśmy jaja robić i nagrywać to na taśmy. jak przyjechał, to już nic do gadania nie miał

[Ihasan]

a ty znasz genezę powstania tego żartu? herrglut pojechał jak zwykle zabawić się w szofera i odwieść gdzieś swoją justysie. to był generalnie jego numer. to znaczy on przyszedł na próbę z pierwszym pomysłem. pierwotnie miał to być taki raczej smutny kawałek z kobiecym wokalem. no ale pojechał, nie ma go, nie ma, no to sobie zaczęliśmy jaja robić i nagrywać to na taśmy. jak przyjechał, to już nic do gadania nie miał

tak.
Pamiętam jak mi opowiadałeś ...
... Krzychu miał trochę inną wersję

[twoja_stara_trotzky]

na jego miejscu też bym miał inną

[[V]]

[Riven]

ojaciepierdole

ale nawet calkiem niezla cizia - oczywiscie jak na taka kapele, hehe

[Wódz 10]

[pogodancer]

I love ancient. They are very underrated and I wish they had more music videos... nie kurwa NIEEEEE

[mistrzsardu]

Ancient porównałbym do Old Man's Child - ich debiutanckie płyty w czasach gdy się ukazały bardzo mi się podobały.

Widac mam równie zjebany gust jak Maria Dawno nie słuychałem tych płyt, ale jak bym miał okazję kupic debiuty w dobrej cenie bez rumieńca wstydu bym to uczynił...może z sentymentu?

[DCI Hunt]

'Svartalvheim' i 'Trolltaar' są całkiem znośne. Oba mam i nie zamierzam się pozbywać, ale jako całość ten zespół to przegówno kalibru Evol.

[aryman]

A ja mam ich składaka jeszcze na kasecie, "Det Glemte Riket" się zwał i da się tego posłuchać. Znam jeszcze "Mad Grandiose...", ale zdaje się, że wtedy COF stawali się modni, bo rżną z nich aż wióry lecą.

[Herezjarcha]

Ogólne plucie na Ancient widzę. A ciekawe jak by taka dyskusja wyglądała w 1995 ? Pewnie byłby ogólny zachwyt i równanie ich z Emperor i Satyricon.

[boroowa]

Ogólne plucie na Ancient widzę. A ciekawe jak by taka dyskusja wyglądała w 1995 ? Pewnie byłby ogólny zachwyt i równanie ich z Emperor i Satyricon.

już wtedy Svartalveim wydawał się słaby

[Ihasan]

Nie róbmy z tamtych czasów jakiejś prehistorii - było mniej więcej tak samo jak teraz, a nawet bardziej krytycznie pod pewnymi względami.

ja pamiętam, że mało kto ich zaliczał do sceny bm w tamtych czasach w No.
nagrali album, rozszedł się bez większego echa (czyt. nie wywarł większego entuzjazmu), o wiele więcej się mówiło wtedy już o Dimmu Borgir i ich "For All Tid" niż wspominanym Ancient, które przecież przy "In the Nightside Eclipse" nie miały startu;

[Herezjarcha]

Może tak, może nie. Nikt tego już nie sprawdzi. Ja pamiętam że Svartalvheim ogólnie raczej się podobało (w każdym razie nie przypominam sobie negatywów pod adresem tej płyty). A to co później działo się z tym zespołem zbabrało im opinię.

Bardziej krytycznie niż teraz? Oj nie sądzę, na fali trendu i głodu takiej muzyki łykało się wszystko z wymalowaną gębą. A jak jeszcze była to norweska gęba, no to już 100% kultu.

[Ihasan]

bez popity wtedy wyłykałem debiut HELHEIM czy HADES, ale na pewno nie Ancient
... nie wszystko co norweskie było dobre;

[TORTURER]

Jedynka Ancient wlasnie wszędzie była jebana z totalne przeciętniactwo,poczytac wystarczy recenzje w zinach z tamtych lat.

[Herezjarcha]

bez popity wtedy wyłykałem debiut HELHEIM czy HADES, ale na pewno nie Ancient
... nie wszystko co norweskie było dobre;

Toż mi nie chodzi o to, że wszystko było dobre tylko o to, że czas zweryfikował niektóre zachwyty.
Choćby taki Svartalvheim. Nie robi na mnie takiego wrażenia jak kiedyś, choć nadal oceniam go pozytywnie.
A recenzje w prasie bardziej oficjalnej (Morbid Noizz?) to kojarzę wręcz entuzjastyczne.

[[V]]

później to właśnie MN jechał po nich jak po taniej dziwce,oczywiscie całkiem słusznie.

[Czesław]

Tak sobie patrze że jakiś temat o Ancient się pojawił, szybko się zrobiły dwie strony, mówię - kurwa co jest. Toć jak kiedyś wpadło mi to przy okazji jakiegoś zestawu kaset jako "bonus" to posłuchałem pół kawałka i rzuciłem na kupkę pt "pozbyć się", nie zaliczając nawet tego szajsu do kolekcji no i teraz się tak właśnie zastanawiałem czy jakieś spusty będą. Uf, no ni ma.

A dupcia faktycznie fajna, przynajmniej dopóki się nie przyznaje że jest z Ancient.

Może tak, może nie. Nikt tego już nie sprawdzi.

Czemu nie? Ktoś nawet i z tego forum na pewno może wygrzebać ziny z tamtego okresu, poszukać i porównać recenzje Ancient z innymi. Tylko kurwa po co...

Korzystając z tematu - kojarzy ktoś Ancient Wisdom? Zdaje się że mam "The Calling" i to chyba nawet całkiem niezłe było.

[boroowa]

Korzystając z tematu - kojarzy ktoś Ancient Wisdom? Zdaje się że mam "The Calling" i to chyba nawet całkiem niezłe było.

nudny, wlokący sie niemiłosiernie black metal z klawiszami. tak sobie zaglądnąłem na metal-archives i widzę że recenzje mają po 100%