Na nowe płyty jakiego zespołu czekasz z mokrymi majtami?

[Ihasan]

>WODZU - z tym rewelacyjnym "October Rust" też chyba puszczasz oko.

ja tam bardzo lubię ten album, może nie słucham go zbyt często, ale mam do niego cholerny sentyment, swego czasu katowałem wręcz bez opamiętania ... ogólnie lubię TYPE O`NEGATIVE, choć nigdy nie czekałem na ich albumy z mokrymi majtami

[Wódz 10]

>WODZU - z tym rewelacyjnym "October Rust" też chyba puszczasz oko.

BARDZO DOBRYM, nie REWELACYJNYM

Skąd. Po prostu jak postrzegam ten album jako taką lżejszą, jaśniejszą stronę TON, z wyraźnymi wpływami Cocteau Twins, My Bloody Valentine czy nawet Lycia. Nie wiem czy robili sobie jaja, czy też nie, ale ja postrzegam cały ten zespół jako jeden wielki, chodzący czarny humor

[KreatoR]

racja, niedopatrzyłem. ale w kwestii puszczania oka to idealnym przykładem było "Bloody Kisses". dla mnie "October rust" to już raczej puszczanie lukru dla panien rozkochanych w Piotrusiu

[est]

Eeee tam, ja wolę Sentenced

[pogodancer]

Morbid Angel, Malevolent Creation, Infernal War, Necros Christos

[Riven]

gdzies czytalem, ze Slayer ma wydac jeszcze 2 plyty. a wiec odpowiedz jest prosta

[Bloodcult]

a ja na nowy Morbid Angel nie czekam :p kompletnie obojętne mi czy coś nagrają czy nie. Ktokolwiek z też tak ma ?

[Riven]

eee... no wez bloodcult, tak to jestes taki sensowny gosc

[Scaarph]

ja tak mam. ale ja właściwie na nic nie czekam.

[Bloodcult]

ja się po prostu nie łudzę że mogą wydać coś na poziomie pierwszych czterech albumów, a kolejny Heretic chyba nikomu potrzebny do szczęścia nie jest.

[Riven]

no ale przeciez to jest NIEMOZLIWE z definicji. tak samo wiadomo, ze World Painted Blood to nie Reign in Blood, ale co z tego? To i tak znakomita plyta. Na to samo licze ze strony Morbid Angel

[Bloodcult]

Ja po prostu wolę nic nie oczekiwać i być miło zaskoczony niż oczekiwać rewelacji a dostać gówno. Zawsze takim reaktywacjom/albumom po dłuższej przerwie towarzyszy chyba więcej obaw niż nadziej (np. zobacz ostanie posty w temacie o Master's Hammer).

[Riven]

ok, ale ja po prostu czekam na ich nowy album i nic tego nie zmieni czy bedzie zajebisty - zobaczymy, kazdy by tego chcial, to chyba oczywiste

[DCI Hunt]

a ja na nowy Morbid Angel nie czekam :p kompletnie obojętne mi czy coś nagrają czy nie. Ktokolwiek z też tak ma ?

Ja mam tak samo i z tych samych powodów. Może to dziwne, ale bardziej napalony byłem np. na nowy Lost Soul niż na nowy Morbid Angel. W temacie - czekam na Perdition Temple

[Herezjarcha]

Tak sobie myślę, że Szron mógłby wydać wreszcie coś nowego. Nie to że jakoś bardzo czekam bo rewolucji to raczej spodziewać się nie można, ale długo już siedzą cicho.

[trup]

MORBID ANGEL - w końcu z Vincentem.
KRIEGSMASCHINE
NECROS CHRISTOS
ANCIENT RITES (ponoć powstajeee już!)
CRUCIAMENTUM (cokolwiek nowego)
MORTUARY DRAPE (ponoć powstajeee już!)
VITAL REMAINS - o ile w ogóle powstanie przy problemie ze składem. Ciekawi mnie materiał stworzony bez Suzuki. Czyżby powrót do Let Us Prey? bym sie nie pogniewał.... choć w podobnym klimacie niejako lukę wypełnił Godless Rising ze starego składu VR.
KAT and ROMAN - z ciekawości (oby nie w deseń "Szyderczego Zwierciadła")
BURZUM - j.w.
BATHORY - eheheh taki czarny humor

[Carnal_Malefactor]

BURZUM
ONDSKAPT
WATAIN

Zdecydowanie trzy najważniejsze, jeśli chodzi o rzeczy, o których wiadomo, że są w toku produkcji. A jeszcze jak nową płytę wyda Deathspell Omega to już będzie szał stuprocentowy. No, jeszcze Morbid Angel jako ciekawostka.

[Painbringer]

ja zacieram łapy czekajac na Ohtar/Dark Fury ,jezeli całość bedzie taka jak utwór promocyjny DF to faktycznie zabrudze majty

[Gore_Obsessed]

MACABRE!!!

[Necro]

Morbid Angel -niech to będzie miłe zaskoczenie:)