ROTTING CHRIST

[Maleficio]

kupilem ta plyte tylko dla kawalka Diamandy Galas ktory jest zajebisty. Reszta plyty jak juz powiedziane zostalo bardzo nie rowna... momentami wokale wrecz komiczne. Sakis jest generalnie bardzo slabym wokalista i jego krzyki mi przypominaja skrzypienie styropianu po szybie. Przesadzili tez z folkiem i teraz to wszystko brzmi jak misterium głosów Bułgarskich.

[twoja_stara_trotzky]

w sumie to znacznie lepsze to jest od ostatnich kilku płyt Rotting Christ. oczywiście jest jeden mały problem. byłoby to bardzo dobre, gdyby ...zostawić te folki, Galasową i gostka z Primordial, a wyjebać gitary, klawisze i całą resztę Rotting Christ

[Morph]

Zaczynam czuć się niezręcznie, bo naprawdę lubię i Genesis, i Sanctus Diavolos, i Theogonia

[twoja_stara_trotzky]

ja też lubię Genesis, szczególnie z Gabrielem

[Maleficio]

ja też lubię Genesis, szczególnie z Gabrielem

+1

[black_lava]

taka se ta płyta....zawiodłem się-wieje wiochą na kilometr przez te niby folkowe zaśpiewy. do poprzedniej i do "SD" nie ma startu. lipa jak sam chooj.

[twoja_stara_trotzky]

hahahaha, jest dokładnie odwrotnie. oczywiście jest wiocha, ale przez te folkowe zaśpiewy właśnie, jest ona zdecydowanie mniejsza - dodają autentyzmu tej muzyce.

[kampeki]

Zasadniczo zespół ten to gówno, tak jak już boroowa/bonny mówił (nie pamiętam, który bo podobni ) - zaorać w chuj. Nigdy nie lubiłem.

[Scaarph]

bój się boga, przecież pierwsze 3 płyty to świetne granie!

[est]

Zasadniczo zespół ten to gówno, tak jak już boroowa/bonny mówił (nie pamiętam, który bo podobni ) - zaorać w chuj. Nigdy nie lubiłem.

Uwielbiam takie opinie. Gówno, chujstwo, kurestwo, dziadostwo. Nie ma to jak konstruktywna krytyka

[kampeki]

Zasadniczo zespół ten to gówno, tak jak już boroowa/bonny mówił (nie pamiętam, który bo podobni ) - zaorać w chuj. Nigdy nie lubiłem.

Uwielbiam takie opinie. Gówno, chujstwo, kurestwo, dziadostwo. Nie ma to jak konstruktywna krytyka

...a co więcej mam pisać, rozpisywać się na temat średnich zespołów? Życia i czasu szkoda. Przesłuchałem (kumpel mnie męczył, więc nie był to pobieżny romans z mp3 lub innym myspace) wszystkie albumy od Khronos (włącznie z ostatnim). Vocal tragiczny , dla mnie takie zespoły mogą nie istnieć - przeciętniactwo.

EDIT: znam też Non serviam - zdecydowanie lepiej niż wymienione wyżej ale nadal średnia półka...

[Scaarph]

Przesłuchałem (kumpel mnie męczył, więc nie był to pobieżny romans z mp3 lub innym myspace) wszystkie albumy od Khronos (włącznie z ostatnim). Vocal tragiczny , dla mnie takie zespoły mogą istnieć - przeciętniactwo.

wszystko jasne...

[kampeki]

Przesłuchałem (kumpel mnie męczył, więc nie był to pobieżny romans z mp3 lub innym myspace) wszystkie albumy od Khronos (włącznie z ostatnim). Vocal tragiczny , dla mnie takie zespoły mogą istnieć - przeciętniactwo.

wszystko jasne...

Szat drzeć nie będę o RC, tak jak wyżej wspomniałem, znam też Non Serviam, ale nic to nie wnosi...nigdy fanem nie byłem i nie zostanę.

[Scaarph]

nie no, luz, tylko to tak, jakby powiedzieć, że słyszałem wszystkie albumy sepultury od roots (włącznie z ostatnim) - i na tej podstawie twierdzę, że sepultura to gówno, chujnia i kurestwo, wieś przeokrutna.

[pogodancer]

...a co więcej mam pisać, rozpisywać się na temat średnich zespołów? Życia i czasu szkoda. Przesłuchałem (kumpel mnie męczył, więc nie był to pobieżny romans z mp3 lub innym myspace) wszystkie albumy od Khronos (włącznie z ostatnim). Vocal tragiczny , dla mnie takie zespoły mogą istnieć - przeciętniactwo.

ale Panie, Rotting Christ to się słucha do Triarchy

[Scaarph]

oczywiście triarchy wyłączając

[pogodancer]

Archon jest zajebisty przecież

[kampeki]

nie no, luz, tylko to tak, jakby powiedzieć, że słyszałem wszystkie albumy sepultury od roots (włącznie z ostatnim) - i na tej podstawie twierdzę, że sepultura to gówno, chujnia i kurestwo, wieś przeokrutna.

No nie do końca, Schizophrenia (Non Serviam) słyszałem

[est]

bój się boga, przecież pierwsze 3 płyty to świetne granie!

oczywiście triarchy wyłączając

To ja już nic nie kapuję Chyba, że pierwszy długograj to 'Passage To Arcturo'

[Scaarph]

no no, jakoś uparcie za jedynkę passage to arcturo uznaję od zawsze.