BLACK BREATH

[sho]

A nie kojarzy się Wam to z rodzimym Daymares?

[ryszard]

A nie kojarzy się Wam to z rodzimym Daymares?

na pewno znacznie bardziej, niż Disfear.

za każdym razem jak czytam porównania z Disfear to pukam się w głowę. jak można w to w ogóle jedno z drugim skojarzyć? no, chyba że się zna ze sceny d beat/hardcore jedynie Disfear, wtedy jest to jakieś usprawiedliwienie.

ja nadal podtrzymuje zdanie, że to dobry album, ale bez większych ekscytacji.
zdecydowanie większe emocje budzi we mnie zeszłoroczny Mammoth Grinder ze swoim "Extinction of humanity" (czyżby nawiązanie do klasyków z Extinction of Mankind? ) - polecam próbki: http://www.myspace.com/mammothgrinder

Oczywiście zrozumiem, że takie granie może być dla kogoś, kogo wiedza zaczyna się i kończy na ostatnim Disfear (bo inna sprawa to to, że początkowo panowie grali ZUPEŁNIE inaczej), totalnie asłuchalne. Nie znajdą tu panowie melodyjnych, rock n rollowych riffów, tylko czysty, zardzewiały, metaliczny crust.

[est]

Mammoth Grinder mocno ok i tak jak piszesz zdecydowanie lepszy. Poprzednia EP też świetna.

[streetcleaner]

Jak już mówiłem skojarzenie z ostatnim Disfear w moim przypadku to skojarzenie czysto emocjonalne; zbliżona data premiery, podobna dawka energii, odziaływanie mniej więcej to samo
Muzycznie, jak także już wcześniej napisałem - zupełnie różne od siebie płyty.

[lucass]

Heavy Breathing mocno po ryju kopie. Kilka przesłuchań i pysk mocno obity mam. Duzo tutaj Disfear faktycznie. Ostatni numer, WEWHOCANNOTBENAMED, MIAZGA najwieksza. Wracam to nich.

[ryszard]

Mammoth Grinder mocno ok i tak jak piszesz zdecydowanie lepszy. Poprzednia EP też świetna.

poprzednie nagrania owszem OK, ale wg mnie dopiero na "Extinction of humanity" osiągnęli świetny sound i klimat. dodatkowy plus za sposób nagrania ( praktycznie bez wyraźnych przerw w utworach). mam nadzieję, że Relapse się nimi dobrze zaopiekuje.

Jak już mówiłem skojarzenie z ostatnim Disfear w moim przypadku to skojarzenie czysto emocjonalne; zbliżona data premiery, podobna dawka energii, odziaływanie mniej więcej to samo

no chyba, że tak - specjalistą od cudzych emocji nie jestem, więc wykłócać się nie będę

Duzo tutaj Disfear faktycznie

załamka

nowa porcja pierdolnięcia: http://www.myspace.com/detonize

i TUTAJ jest MASA Disfear - różnica jest taka, że nie tego, które pokochały masy, lecz tego z okresu "Soul Scars" czy "Everyday Slaughter". CRUST OR DIE !

[KAKAESIAK]

Ostatnimi czasy mam parcie na takie granie. Może by ktoś polecił jakieś inne nazwy w podobnym klimacie?

[SCREAMBLOODYGORE]

będzie się działo!!! wracają z nowym albumem!!!

[Rattlehead]

Łooooo, mocny strzał, zajebiste solo. Bas w 2:07 dokurwił. No to czekam zatem.

[twoja_stara_trotzky]

niezłe, ale tylko tyle.

[KAKAESIAK]

Ostatnimi czasy mam parcie na takie granie. Może by ktoś polecił jakieś inne nazwy w podobnym klimacie?

UNSACRED wydali w tym roku płytkę "Where the Light Dims". Sprawdź.

Dzięki, ale przypadkowo znalazłem całkiem spoko kapelkę o nazwie Victims, grają trasę po Europie razem z Black Breath i Tormented.

[vicek]

I okładeczka:

Kojarzy mi się trochę z debiutem Xentrix.

Okładka dobra taka judasowa :D

[Glene]

A mi sie kojarzy z tym

[lucass]

A czy ktoś, coś, jakoś miał okazje słuchać nowego materiału?

[twoja_stara_trotzky]

A mi sie kojarzy z tym

Właśnie.

[Zenek]

Świetna płyta, nie radzę słuchać malkontenta Trockiego, zostawmy mu Lane del Ray i Leonarda Cohena, zajmijmy się heavy metalem. Tak z innej paki to zabawne jest, że temat o Black Breath ma dwie strony a o Manowar czternaście...strange...

[SCREAMBLOODYGORE]

Mnie tam Manowar kojarzy się z Abbą i Pet Shop Boys... i ponoć ich fani wywodzą się z tych samych kręgów...

Sentenced To Life!!!!

[Castor]

Wracając do tematu: Muzyka spoko, ale nie cierpię takich wokali. Z przykrością stwierdzam nie dla mnie.

[twoja_stara_trotzky]

wy na serio nie słyszycie, jak Trap Them jest do przodu?

[black_lava]

mnie się wszystko na tej płycie podoba.