SARATH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Maria Konopnicka

SARATH

25-06-2010, 21:41

Kilka lat temu zakładałem na tym forum temat o norweskim SARATH. Zakończył się na trzech postach, z czego dwa były moje, a jeden nie na temat. Później przepadł gdzieś w master fulowej otchłani. Jako, że w tym roku wyszedł długo (przeze mnie) oczekiwany debiut, postanowiłem przypomnieć o tej zacnej, jednoosobowej hordzie.
Po smakowitych kawałkach z demówek miałem co do tej płyty ogromne oczekiwania. Ostudził je nieco utwór zamieszczony na składance Tormenting Legends II – nie dlatego, że był zły, ale nie był genialny – a takiej muzyki spodziewałem się po SARATH.
Dużo większe wrażenie zrobiła na mnie EP, ale że ostatnio dostęp do adaptera mam mocno ograniczony, to niestety nie zdążyłem się w niej dostatecznie rozsmakować.
Wreszcie wyszła płyta – najpierw LP – przez chwilę nawet zastanawiałem się czy od razu nie zakupić na tym nośniku, ale że rezerwuję sobie go tylko na albumy uznane przez mnie za wybitne, zdecydowałem się poczekać na CD. Nie wytrzymałem i przesłuchałem jakąś próbkę z myspace, która mnie cholernie rozczarowała i sprawiła, że oczekiwania wobec „Siste indre” zdecydowanie zmalały.
Wreszcie trafiła do mnie płyta – włączyłem od razu na porządnym sprzęcie, głośno, na trzeźwo. I kurwa rozwaliło mnie na łopatki! Wreszcie mam pierwszą genialną płytę roku 2010 – nie „dobrą”, „przyzwoitą”, „bardzo dobrą, ale…”, tylko taką, walącą prosto w serce i szarpiącą za trzewia. Taką, której można słuchać godzinami, wciąż na nowo, na nowo, z każdym przesłuchaniem – jeśli nie odkrywając coś nowego w samej muzyce, to odkrywając coś nowego w sobie.
SARATH gra dość klimatycznie, dominują średnie tempa, sporo melodii – ale nic skocznego i wesołego, co mogłoby zachęcać do zabawy (vide ostatni Watain). Ta muzyka nie płynie, ona sączy się jak jad – obłędnie mroczna i przejmująca, obsesyjnie dołująca, pełna bólu i rozpaczy, ale jednocześnie emanująca aroganckim poczuciem mocy i siły, apokaliptyczna i niszcząca. Przy użyciu prostych środków wyrazu, bez ucieczek w inne gatunki muzyczne, bez filmowych sampli i efekciarskich zabiegów – SARATH stworzył bodaj najlepszy black metalowy krążek ANNO KAKAO 2010. Piszę „bodaj”, bo jest jeszcze płyta Dødsengel. Ale to już na inną opowieść…..

Obrazek
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: SARATH

25-06-2010, 22:30

kilka lat temu? przeciez zarejestrowales sie raptem miesiac temu :lol:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

25-06-2010, 22:48

Mol pisze:kilka lat temu? przeciez zarejestrowales sie raptem miesiac temu :lol:
:lol:
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SARATH

25-06-2010, 23:34

nawet przypadkiem mem to na CD, leży cały czas zafoliowane hehehehehe
nie słuchałem, więc nie wiem, czy słusznie LOL!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SARATH

26-06-2010, 09:03

posłuchałem i generalnie <ziew>.
CD sobie pewno zostawię, bo fajna jest okładka, ale raczej nie będę do tego wracać.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18108
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re:

26-06-2010, 10:17

Skaut pisze:
Mol pisze:kilka lat temu? przeciez zarejestrowales sie raptem miesiac temu :lol:
:lol:
czary :shock:
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

26-06-2010, 11:58

Triceratops pisze:
Skaut pisze:
Mol pisze:kilka lat temu? przeciez zarejestrowales sie raptem miesiac temu :lol:
:lol:
czary :shock:
Maria chyba postanowił asekuracyjnie nie wdawać się w żadne dyskusje i polemiki z użytkownikami forum, bo znów emocje zmusiłby go do usunięcia konta. Nawet się nie chce przyznać, że wrócił ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: SARATH

26-06-2010, 19:43

Ostatnio w modzie jest przemiana osobowości. Może i Marii to się udzieliło... taki Jarosław polskiej sceny :-D
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: SARATH

27-06-2010, 11:58

IRONMIL pisze: Wreszcie trafiła do mnie płyta – włączyłem od razu na porządnym sprzęcie, głośno, na trzeźwo. I kurwa rozwaliło mnie na łopatki! Wreszcie mam pierwszą genialną płytę roku 2010 – nie „dobrą”, „przyzwoitą”, „bardzo dobrą, ale…”, tylko taką, walącą prosto w serce i szarpiącą za trzewia.
Po dwóch przesluchaniach nie posunąłbym się tak daleko.
IRONMIL pisze:SARATH gra dość klimatycznie, dominują średnie tempa, sporo melodii – ale nic skocznego i wesołego, co mogłoby zachęcać do zabawy (vide ostatni Watain).
No niestety są momenty, w których taka mi się wydaje.
Niemniej jednak bardzo rdzenny, do bólu norweski krążek. Melodyjny jak cholera, jednak absolutnie nie chory czy nawiedzony, nie ma tutaj zła (przynajmniej ja go nie czuję). Płyta zbyt "folkowo" melancholijna, co w efekcie tworzy efekt, który w sensownych dawkach bardzo lubię, jednak przy płycie opartej w całości na takim koncepcie, zaczyna byc to lekko wkurwiające.
jPo drugim przesluchaniu takie 6,5/10
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Sodomix
postuje jak opętany!
Posty: 540
Rejestracja: 12-04-2007, 14:42

Re: SARATH

28-06-2010, 15:54

sarath moze byc na raz lub dwa, zdecydowanie lepszy z norweskich rzeczy jest ostatni aniołśmierci :>
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: SARATH

28-06-2010, 16:14

Dodsengel to całkowicie inna muzyka, przynajmniej dla mnie. Ale "Mirium Occultum" jest wg. mnie za długie i przez to nieco nużące.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Sova
rasowy masterfulowicz
Posty: 2601
Rejestracja: 13-01-2010, 23:16

Re: SARATH

07-07-2010, 23:25

Sarath nagrał zacną płytę ale Dodsengel rozdał absolutnie.Wszystkie pozycje z oferty Terratur Possessions dostępne :

Obrazek
Pan_Kimono
rasowy masterfulowicz
Posty: 2228
Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
Lokalizacja: tu i tam

Re: SARATH

08-07-2010, 18:48

Maria długopis się przyznał, czas na Ciebie. Czekamy na twój coming out:P
KVLT lizania CZASZKI
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: SARATH

08-07-2010, 18:53

On już też się przecież przyznał ;) W temacie o 7 Gates bodajże.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Pan_Kimono
rasowy masterfulowicz
Posty: 2228
Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
Lokalizacja: tu i tam

Re: SARATH

08-07-2010, 18:54

przegapiłem hehe tutaj prawie jak na pudelku :d
KVLT lizania CZASZKI
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: SARATH

16-09-2010, 09:57

Przesłuchałem -> zakupiłem na oryginale -> skatowałem ten krążek i muszę przyznać, że przy całej swojej prostocie, melodii, klimacie jaki posiada ta płyta słucha mi się tego wyśmienicie, czuć tu fascynacje Burzum, niektóre rify od razu mi się skojarzyły z "Det Som Engang Var", nie mniej krążek wg mnie warty przesłuchania jeśli ktoś lubuję się w tego typu norweskim black metalu.
Nie jest to muzyka, która zaskoczy swoją oryginalnością, ale ma coś w sobie że z chęcią do niej powracam i uważam to za na prawdę dobry krążek ... bez ziewania :)
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12604
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: SARATH

14-03-2012, 17:09

Po niewczasie wreszcie kupiłem Siste Indre i muszę powiedzieć, że bardzo przyjemna jest ta płytka. Jak Ihasan wspomniał czuć transowość Birzuna, ale melodie jakby cieplejsze. Wokale także w pytę. Mocna rzecz, szkoda tylko, że w tym przypadku przespałem 2 lata. :-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: SARATH

14-03-2012, 17:13

nicram pisze:szkoda tylko, że w tym przypadku przespałem 2 lata. :-)
a tam szkoda.
masz fajną płytę do słuchania :)
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: SARATH

14-03-2012, 17:27

Dobry krążek. Nawet bardzo. Nawet bardzo bardzo.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12604
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: SARATH

14-03-2012, 17:30

Super bardzo dobry, kurwa wchodzi bez popitki od pierwszego razu.
Ihasan pisze: masz fajną płytę do słuchania :)
o tak! :-)
all the monsters will break your heart
ODPOWIEDZ