Jak się nie da jak się daTriceratops pisze:No masz racje, takie sa mozliwosci, ja takiej wavy nie widzialem i mowie po prostu raczej o aspekcie uzytkowym. Z drugiej strony - dlaczego w takim wypadku nie da sie rozkodowac 24bit/96khz flaca do wav? Wedlug tego powinno sie dac a sie nie da za cholere.Morph pisze:[Jaka hybrydowa?????? Wav jest 32-bitowym formatem zapisu i w tyluż bitach możesz kodować. Nie pamiętam jaki jest limit próbkowania ale 384kHz na pewno łyka, a i 768 chyba też.
Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Rick Rubin promuje jakość mp3 tylko "wielkimi zespołami"Morph pisze:kloce masteringowe jak Californication czy Death Magnetic
[...]
Rzekłem
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Wracając jeszcze do Death Magnetic - jak to miało brzmieć dobrze w świetle poniższych wypowiedzi:
KH:
A lot of that has to do with [producer] Rick Rubin's opinion that the kind of production on "Death Magnetic" makes the album sound livelier. I'm inclined to agree with him. I think it sounds pretty cool. I think it sounds good and raw and in the moment. It's less than perfect, but I like that aspect of it. In the past, we've gone to great pains to eliminate any kind of digital distortion or redlining. I think for these songs — and the concept of this record — it sounds good.
LU (kolejna idiotyczna wypowiedź):
A METALLICA record is too loud for people? That's a statement in itself. The irony of that. Welcome to the world of digital recordings, compression overload, MP3's. People are moving in a different direction and things are becoming more linear, less dynamic. We can't put out records for every niche in our fan base. We attract such a diverse group of people, we can't please everybody. METALLICA has made career out of doing what we need to do for ourselves … I love the way the album sounds. Rick pushed it as far as he needs to go. Did he push it too far, farther than some people wanted? Absolutely. In a world of compression, maybe it's too hot for some people. But there is some perverse beauty in knowing that a METALLICA record is considered too loud.
LU - tutaj z kolei dowiadujemy się, że nie ma dobrze i źle brzmiących płyt:
There’s a lot of the rock generation who have aged and who are now in their 40s, and who are still holding on to what was 20 or 30 years ago, and I don’t fault that, whatsoever. But obviously compression plays a different role in music and mixing and mastering than it did 20 years ago or 30 years ago. And obviously, MP3s and online services and downloads — it’s a different game than it was. So obviously things sound different. You know, there’s no right or wrong here. It’s truly about tastes, and it’s truly about what people prefer.
Ted Jensen - jedyny który otwarcie przyznaje zjebany mastering:
I'm certainly sympathetic to your reaction, I get to slam my head against that brick wall every day. In this case the mixes were already brick-walled before they arrived at my place. Suffice to say I would never be pushed to overdrive things as far as they are here. Believe me, I'm not proud to be associated with this one, and we can only hope that some good will come from this in some form of backlash against volume above all else.
Gdzieś jeszcze czytałem wypowiedź Rubina, ale nie mogę znaleźć.
Ba, to brzmienie jest tak spierdolone że nawet kolesie z MoFi, którzy przygotowywali wersję 5LP nie byli w stanie nic z tego wyciągnąć.
KH:
A lot of that has to do with [producer] Rick Rubin's opinion that the kind of production on "Death Magnetic" makes the album sound livelier. I'm inclined to agree with him. I think it sounds pretty cool. I think it sounds good and raw and in the moment. It's less than perfect, but I like that aspect of it. In the past, we've gone to great pains to eliminate any kind of digital distortion or redlining. I think for these songs — and the concept of this record — it sounds good.
LU (kolejna idiotyczna wypowiedź):
A METALLICA record is too loud for people? That's a statement in itself. The irony of that. Welcome to the world of digital recordings, compression overload, MP3's. People are moving in a different direction and things are becoming more linear, less dynamic. We can't put out records for every niche in our fan base. We attract such a diverse group of people, we can't please everybody. METALLICA has made career out of doing what we need to do for ourselves … I love the way the album sounds. Rick pushed it as far as he needs to go. Did he push it too far, farther than some people wanted? Absolutely. In a world of compression, maybe it's too hot for some people. But there is some perverse beauty in knowing that a METALLICA record is considered too loud.
LU - tutaj z kolei dowiadujemy się, że nie ma dobrze i źle brzmiących płyt:
There’s a lot of the rock generation who have aged and who are now in their 40s, and who are still holding on to what was 20 or 30 years ago, and I don’t fault that, whatsoever. But obviously compression plays a different role in music and mixing and mastering than it did 20 years ago or 30 years ago. And obviously, MP3s and online services and downloads — it’s a different game than it was. So obviously things sound different. You know, there’s no right or wrong here. It’s truly about tastes, and it’s truly about what people prefer.
Ted Jensen - jedyny który otwarcie przyznaje zjebany mastering:
I'm certainly sympathetic to your reaction, I get to slam my head against that brick wall every day. In this case the mixes were already brick-walled before they arrived at my place. Suffice to say I would never be pushed to overdrive things as far as they are here. Believe me, I'm not proud to be associated with this one, and we can only hope that some good will come from this in some form of backlash against volume above all else.
Gdzieś jeszcze czytałem wypowiedź Rubina, ale nie mogę znaleźć.
Ba, to brzmienie jest tak spierdolone że nawet kolesie z MoFi, którzy przygotowywali wersję 5LP nie byli w stanie nic z tego wyciągnąć.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Ale który
?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
no fakt, jest ich dwoch: KH i LU, przy czym LU pierdoli jeszcze gorzej ;p
this is a land of wolves now
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
no właśnie jak wygląda sprawa z wyjściem cyfrowym w kartach dźwiękowych ? czyt takim wyjście transmitowany jest strumień danych prosto z np. foobar bez użycia żadnego sprzętowego kodowania ?Morph pisze:Może jeszcze iść na wyjście SPDIF, wtedy po żadnych ptakach jeszcze nie jest.Nie wiem natomiast jak jest z odsłuchem z twardego dysku, wtedy chyba jednak idzie to już przez kartę dźwiękową, a więc po ptakach.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Jakieś tam - nazwijmy je umownie - "sprzętowe kodowanie" zawsze jest, bo musisz przecież te bity na hardware rzucić. Ale (jeżeli mówimy o PC Audio) wyjścia cyfrowe mają go naturalnie najmniej. Przy czym dla pewności lepiej skorzystać z low latency drivers (czyli np. ww. WASAPI dla foo), bo Windows zawsze lubi sobie coś narzucić.Bloodcult pisze: no właśnie jak wygląda sprawa z wyjściem cyfrowym w kartach dźwiękowych ? czyt takim wyjście transmitowany jest strumień danych prosto z np. foobar bez użycia żadnego sprzętowego kodowania ?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
No to wez zaradz, bo chce sobie przerzucic w playera pare rzakdosci z takiego formatu i ni chuja, flac nie chce rozkodowac.Morph pisze:Jak się nie da jak się daTriceratops pisze:No masz racje, takie sa mozliwosci, ja takiej wavy nie widzialem i mowie po prostu raczej o aspekcie uzytkowym. Z drugiej strony - dlaczego w takim wypadku nie da sie rozkodowac 24bit/96khz flaca do wav? Wedlug tego powinno sie dac a sie nie da za cholere.Morph pisze:[Jaka hybrydowa?????? Wav jest 32-bitowym formatem zapisu i w tyluż bitach możesz kodować. Nie pamiętam jaki jest limit próbkowania ale 384kHz na pewno łyka, a i 768 chyba też..
woodpecker from space
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
A otwórz to po prostu w jakimś edytorze co 24/96 obsługuje i wio do wava. Cep* chyba sobie radził.
* Cool Edit Pro
* Cool Edit Pro
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Nie mam cepa, no nic poszukam. To jak w takim razie oni koduja jak enkoder FLAC nie radzi z dekodowaniem?
woodpecker from space
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
To że sobie nie radzi już jest dziwne :/. Koduje się normalnie, miałem parę wave'ów w 24/96, zapuściłem FLACa i tylko mu ustawiłem żeby kodował w 24bit i utrzymał kiloharce.
W sumie możesz jeszcze spróbować via foobar.
W sumie możesz jeszcze spróbować via foobar.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Foobar w ogole nie rusza, zreszta foobarowi i tak musisz pokazac sciezke do flac.exe a jak zdzieram frontenda z najnowszym flac w srodku to tez kurwa nie chce, mowi ze tylko flac dekoduje co jest dziwne, bo przeiez mu flac wskazuje. Dlatego pytam. Znalazzlem wyscjie posrednie, zdekodowalem dbpowerampem w koncu ale nie rozumiem dlaczego sam dedykowany kodek nie chce, moze jakis kurw switch trzeba wlaczyc, nie czaje tego


woodpecker from space
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
U mnie działa, normalnie wrzucam 24/96 FLACa do foobara, klikam convert, wybieram WAV, w zakładce other zaznaczam "Convert lossless formats to - same as source" i jedzie, nic mi nie każe szukać, po prostu jedzie.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Klerwa w pizde mac, moze dlatego ze ciagle siedze na foobarze 0.83 a on nie chce odtwarzac nawet tych flacow. Sprobuje nowym ale bez columns ui to gowno straszne
woodpecker from space
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
Mam 1.01 i Columns UI działa bez zarzutu.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
eee, normalny gui aktualnego foobara jest spoko. ja tam nigdy nie bawilem sie w zadne bajery i taki uklad w zupelnosci mi wystarcza:
biblioteka z lewej, z prawej u gory dane pliku / tagi id3, ponizej aktualna playlista
czego chciec wiecej?
biblioteka z lewej, z prawej u gory dane pliku / tagi id3, ponizej aktualna playlista
czego chciec wiecej?
this is a land of wolves now
-
Arisowicz
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
potwierdzam, u mnie też gra.
e: riven - wrzuć Columns to się przekonasz.
e: riven - wrzuć Columns to się przekonasz.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
foobar bez columnsUI to 20% funkcjonalnosci
woodpecker from space
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Przyszłość CD w dobie zagrożenia mp3rroryzmem
nie chce mi sie. chce czegos poslucac - robie serach, wpisuje pare literek z nazwy i wio
ale wierze ze moze byc fajne
ale wierze ze moze byc fajne
this is a land of wolves now





