W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Ruszacie jutro swoje 4 litery żeby zobaczyć najlepszy amerykański zespół heavy metalowy czy zostajecie w domu i oglądacie "Na Wspólnej"?
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Ja w ogole nie moge pojąć heavy metalu. Czy to oznacza że jestem pozerem?? 

Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
a ja nie moge pojechać bo idę do pracy, czy to znaczy, ze jak sie nie opierdalam to jestem pozerem?
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
a ja nie mogę, bo mam pranie a później zebranie w sztabie
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
ja jadę na W.A.S.P.
a jeśli chodzi o pracę to, faktycznie, na chwilę obecną nie mam 


-
- postuje jak opętany!
- Posty: 360
- Rejestracja: 02-11-2006, 18:30
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Raczej sie nie uda...KURWA!!!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Husar pisze:prawdziwy metalowiec nie ma pracy

this is a land of wolves now
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Przezajebisty koncert ! Zespół w świetnej formie i wogóle było zajebiście. Zabrakło "Animal (Fuck Like A Beast)" i czegokolwiek z "Kill Fuck Die" ale największe hity z "The Crimson Idol" się pojawiły. Blackie mistrz ! Kto olał sprawę na czego żałować !
- ozzy
- postuje jak opętany!
- Posty: 652
- Rejestracja: 16-02-2008, 18:14
- Lokalizacja: Łódź
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
warto było tłuc się ze Szczecina, choćby po to by przekonać się że Blackie i co. nie dają słabych koncertów. Rewelacja
SODOM i chuj
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Widziałem ich w zeszłym roku w Czechach (czy to może było ze dwa lata temu...), odgrywali wtedy całego Idola. Brzmieli bardzo mechanicznie, zero jakiegokolwiek kontaktu z publicznością, chociaż z drugiej strony nie widze sensu w pieprzeniu między kawałkami gdy odgrywa się koncept album w całości, ale...
Tak czy inaczej dali świetny koncert, niebywale agresywny momentami. Blackie to jednak kawał demona i bestii, wygląda jak stara baba, ale ma jaja.
Tak czy inaczej dali świetny koncert, niebywale agresywny momentami. Blackie to jednak kawał demona i bestii, wygląda jak stara baba, ale ma jaja.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
-
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 25-06-2010, 20:09
- Lokalizacja: Cracow
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Było zajebiście, a za parę dni REPLAY!
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!!!
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Fajnie było, ale nie tak jak rok temu. Blackiemu już się w ogóle nie chce grać, kawalków było z 11; Blackie na scenie wyglądał jak ktoś kto jest tam za karę za jakieś straszliwe przewinienie; nagłośnieniowiec stwierdził, ze wokale są nieistotną częścią koncertu i w przynajmniej czterech numerach wyciszył je do zera a na dodatek okazalo się, że kosztujace 100zł koszulki śmierdzą gównem...
Co nie zmienia faktu, że dla samego Idola i L.o.v.e. machine warto było isc.
Co nie zmienia faktu, że dla samego Idola i L.o.v.e. machine warto było isc.
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
czyli było tak jak się spodziewałem. dobrze zrobiłem, że nie poszedłem.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Na wielki plus cała reszta zespołu. Szczególnie gitarzysta solowy. Kolesie widać, że uwielbiają grać i że WASP i koncertowanie to dla nich sens życia. Strasznie fajni byli. A Blackiemu w sumie bycie takim gburem i burakiem pasuje, nie wyobrazam sobie go na scenie w dobrym humorze. Ludzi bylo mało, duzo mniej niż na Venom ale zabawa była fajna. Śpiewy, tańce, cycki. W sumie calkiem fajnie było.
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Fajny koncert, zaskakująco duża frekwencja! Pełna Progresja! Jakby mi ktoś w 1996 roku powiedział, że przyjedzie kiedyś do Polski Mayhem i przyjdzie garstka ludzi, a w tym samym roku na WASP będą tłumy, to bym się tylko roześmiał. Nie do uwierzenia.
Koncert w porządku, nagłośnienie trochę kulało - szczególnie wokale były za bardzo schowane. Blackie jak to stwierdził mój kumpel, wygląda trochę jak Maryla Rodowicz przefarbowana na czarno. Ja od siebie mogę dodać tylko tyle, że charyzmy scenicznej to jednak do Marylki mu sporo brakuje. Mimo mankamentów warto było się wybrać - świetna atmosfera i znakomity repertuar.
Koncert w porządku, nagłośnienie trochę kulało - szczególnie wokale były za bardzo schowane. Blackie jak to stwierdził mój kumpel, wygląda trochę jak Maryla Rodowicz przefarbowana na czarno. Ja od siebie mogę dodać tylko tyle, że charyzmy scenicznej to jednak do Marylki mu sporo brakuje. Mimo mankamentów warto było się wybrać - świetna atmosfera i znakomity repertuar.
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
To fajnie, mniej żałuję, że nie byłemSineater pisze:Fajnie było, ale nie tak jak rok temu. Blackiemu już się w ogóle nie chce grać, kawalków było z 11; Blackie na scenie wyglądał jak ktoś kto jest tam za karę za jakieś straszliwe przewinienie; nagłośnieniowiec stwierdził, ze wokale są nieistotną częścią koncertu i w przynajmniej czterech numerach wyciszył je do zera a na dodatek okazalo się, że kosztujace 100zł koszulki śmierdzą gównem...

-
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 25-06-2010, 20:09
- Lokalizacja: Cracow
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
No to jak już się dobrze poczuli ci, których nie było, to chętnie wam napiszę, co opuściliście:
No więc koncert w Kraku był ŚWIETNY! Setlista była dobrze znana, bo trasa trwa już 3 miesiące, więc zaskoczeń być nie mogło,
kawałków rok temu było niestety więcej (m.in. nieodżałowane HEADLESS CHILDREN, którego na tej trasie nie ma...). Oczywiście ile by ten koncert nie trwał, to i tak byłby za krótki, ale świetnie wyszły zarówno klasyki (Real Me, Wanna be somebody, Wild Child), jak i "babilońskie" numery (Crazy, Live To Die Another Day), "Idol" był prawdziwą PEREŁKĄ, podczas sola Douga Blaira, które ciągnęło się i ciągnęło, Mike Duda poszedł nawet z Blackiem z gitarami na zaplecze chyba na małego shota i bez problemów wrócili idealnie przed końcem
Ludzie fantastycznie się bawili, co chwilę ktoś lądował w "fosie", a co ciekawe więcj było to chyba ... dziewczyn
Nie wiem jak było w Progresji, ale zostaliście uraczeni CHANSAW CHARLIE, którego myśmy niestety nie mieli...
Po koncercie można było bez problemu spotkać Douga Blaira i Mike'a Dudę, a jak ktoś lubi bardzo marznąć, to doczekał się też i samego Blackiego - ja niestety po 2 godzinach dałem sobie spokój i żałuję, bo po pół godzinie Mr. Lawless się jednak udał w kierunku autokaru...
Dla mnie słuchać metalu i mieszkając w mieście gdzie ma się odbyć koncert nie pójść na zespół pokroju W.A.S.P. to jest poraschka....
No więc koncert w Kraku był ŚWIETNY! Setlista była dobrze znana, bo trasa trwa już 3 miesiące, więc zaskoczeń być nie mogło,
kawałków rok temu było niestety więcej (m.in. nieodżałowane HEADLESS CHILDREN, którego na tej trasie nie ma...). Oczywiście ile by ten koncert nie trwał, to i tak byłby za krótki, ale świetnie wyszły zarówno klasyki (Real Me, Wanna be somebody, Wild Child), jak i "babilońskie" numery (Crazy, Live To Die Another Day), "Idol" był prawdziwą PEREŁKĄ, podczas sola Douga Blaira, które ciągnęło się i ciągnęło, Mike Duda poszedł nawet z Blackiem z gitarami na zaplecze chyba na małego shota i bez problemów wrócili idealnie przed końcem


Po koncercie można było bez problemu spotkać Douga Blaira i Mike'a Dudę, a jak ktoś lubi bardzo marznąć, to doczekał się też i samego Blackiego - ja niestety po 2 godzinach dałem sobie spokój i żałuję, bo po pół godzinie Mr. Lawless się jednak udał w kierunku autokaru...
Dla mnie słuchać metalu i mieszkając w mieście gdzie ma się odbyć koncert nie pójść na zespół pokroju W.A.S.P. to jest poraschka....
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!!!
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
widziałem WASP trzy razy, z czego jeden z tych koncertów był za czasów, gdy Blackie nie odpierdalał na scenie łaski dla ludzi, którzy płacą ciężkie pieniądze żeby go zobaczyć. dlatego nie uważam żebym cokolwiek przegrał...
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: W.A.S.P. - 9.11.09 Kraków
Być może gdyby to byl jedyny ciekawy koncert dużego bandu na przestrzeni 3 miesiecy ewentualnie miałbym nadmiar kasy to bym sie skusił....A tak będąc na zeszłorocznym koncercie WASP nie miałem jakiegos parciai po fakcie nie mam w ogóle wyrzutów sumienia
Zreszta czytając relacje z tego koncetu na Interii
http://muzyka.interia.pl/wiadomosci/met ... 1567248,47
jeszcze bardziej sie w tym utwierdziłem. Już rok temu wydawało mi sie ,że koncert był trochę za krótki. tym razem byl jeszcze krótszy...setlista praktycznie taka sama.

Zreszta czytając relacje z tego koncetu na Interii
http://muzyka.interia.pl/wiadomosci/met ... 1567248,47
jeszcze bardziej sie w tym utwierdziłem. Już rok temu wydawało mi sie ,że koncert był trochę za krótki. tym razem byl jeszcze krótszy...setlista praktycznie taka sama.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda