MUSE

[ultravox]

znam ,myslisz,ze szukam taniej sensacji?bynajmniej. o tym jaka jest skala tego zjawiska w branzowych tytulach mozna spekulowac.mozne jest marginalna,moze jest tego wiecej.przestrzegam tylko przed naiwnoscia i slepym zaufaniem w tzw dziennikarska rzetelnosc.

Skoro twierdzisz, że spotkałeś się z takimi przypadkami, to nie mam powodu, by Ci nie wierzyć. Mnie chodziło wyłącznie o to, że nie znając "zaplecza" ciężko jest tak naprawdę oceniać co kim kieruje i ile jest prawdy w tym, co ten ktoś pisze (przykładem choćby wcześniejsze nawiązanie w tej dyskusji do recenzji w Teraz Rocku). Może było tak, jak sugerował Kreator, a może inaczej - ale prawdę znają tylko ci, którzy te teksty pisali i być może osoby z ich otoczenia. Poza przypadkami znanymi z autopsji możemy jedynie snuć domysły, a pozory często mylą. Dlatego napisałem, ze byłbym ostrożny z zarzutami. Natomiast ślepe zaufanie nigdy nie jest dobrą rzeczą.

[Karkasonne]

Skoro twierdzisz, że spotkałeś się z takimi przypadkami, to nie mam powodu, by Ci nie wierzyć.

ślepe zaufanie nigdy nie jest dobrą rzeczą.

[Triceratops]

Deftones może i fajna kapela, u Ciebie w szkole ich lubią?

No to jak taka fajna to dlaczego to byl skandal z ta plyta miesiaca? Masz cos do nich? Sluchales ostatnia plyte, i jest wedlug ciebie skandalicznie slaba? Nie rozumiem, nagrali bardzo dobra plyte w swojej dyskografii, nie przeskocza innych ale oceniona zostala dobrze.
Nie odpowiedziales na pytanie o te Iron Maideny, Helloweeny etc.

Metallica - kamień milowy i feniks z popiołów, powinni dać 666/5.
The Cure kocham bezgranicznie ale nie jestem tak ślepy w ocenach ostatnich albumów.

Zglos akces, zacznij pisac. Nie ma takiej plyty co do ktorej nie ma rozbieznych zdan. Nawet ex-redaktor Pure Metal i obecny chyba Bart Rockera, niejaki Vlad, plyte Slayera Reign In Blood uwaza za gowno. A to przeciez superthrashowy facio i w ogole.

nie mam, promował 4AD swego czasu ale John Peel to z niego nie jest.

Bylbym niepocieszony jakby mial ambicje byc Johnem Peelem, na szczescie ma ambicje byc samym soba i to sie ceni. Bycie czyims klonem to zaden zaszczyt ani powod do dumy.

błędna teza. kwestia jest taka - czy lepsze to, co znane mainstreamowi czy węższej publiczności? idąc tym tropem można powiedzieć, że U2 jest lepsze od The Shamen.

Oczywiscie, ze mozna, i np ja to powiem, mimo, ze The Shamen lubie. No ale gdzie Rzym a gdzie Krym, U2 , zespol dzisiaj chujowy wydal 5 pierwszych znakomitych albo wrecz genialnych plyt.

Ogolnie to wyczuwam jebanie kina za nie ten repertuar, po prostu sie idzie do innego a nie narzeka ze chujowe filmy puszczaja. To nie wina kina.

[longinus696]

Rozwodniona muza dla współczesnej, metro-seksualnej publiczności. Dziękuję.

[Morph]

Jw.

Co wy macie z tym Muse??

[Edinazzu]

Mi Muse kojarzy sie z Queen... troche popu, troche rocka, niezle prezentuja sie na zywo. Ale w całosci nie poznałem ani jednego albumu

[est]

Rozwodniona muza dla współczesnej, metro-seksualnej publiczności. Dziękuję.

Chyba będę się musiał zgodzić. Pozornie rozbudowany i wciągający twór, który w efekcie ma jedynie wabić wątłych seksualnie chłopców, wyciąganych notorycznie przez wuja Władzaia na ryby, żeby potrzymać robaka. Zalać betonem!!!

[Wujek Lucyferiusz]

Nie mam na imię Władziu, kurwa!

[est]

Nie mam na imię Władziu, kurwa!

[Riven]

Rozwodniona muza dla współczesnej, metro-seksualnej publiczności. Dziękuję.

dzieki ze to napisales, nie mam zadnego pojecia o tej kapeli i mialem sprawdzac, ale skoro tak mowisz to pierdole to
a ktos wspominal ze na nowym DSO slychac Muse moze dlatego taka smętna i miekka plyta wyszla

[KreatoR]

Rozwodniona muza dla współczesnej, metro-seksualnej publiczności. Dziękuję.

Mi Muse kojarzy sie z Queen

O TO TO
było też coś takiego The Darkness, ci to dopiero rżnęli Freddie'go

Zglos akces, zacznij pisac. Nie ma takiej plyty co do ktorej nie ma rozbieznych zdan. Nawet ex-redaktor Pure Metal i obecny chyba Bart Rockera, niejaki Vlad, plyte Slayera Reign In Blood uwaza za gowno. A to przeciez superthrashowy facio i w ogole.

a to nie przypadkiem white_pony, nasz spec od riffów?

promował 4AD swego czasu ale John Peel to z niego nie jest.

Bylbym niepocieszony jakby mial ambicje byc Johnem Peelem, na szczescie ma ambicje byc samym soba i to sie ceni. Bycie czyims klonem to zaden zaszczyt ani powod do dumy.

no to w takim razie powiedz mi - czy dziennikarz muzyczny ma prawo KAŻDĄ płytę rozgrzeszać stwierdzeniami "ale grać potrafią" "są momenty" itp? NIE! bo to nie jest już recenzowanie, tylko zanik wyczucia, starcza demencja. żadna ambicja bycia otwartym na wszystko, bo inaczej kończy się jak Maria.

błędna teza. kwestia jest taka - czy lepsze to, co znane mainstreamowi czy węższej publiczności? idąc tym tropem można powiedzieć, że U2 jest lepsze od The Shamen.

Oczywiscie, ze mozna, i np ja to powiem, mimo, ze The Shamen lubie. No ale gdzie Rzym a gdzie Krym, U2 , zespol dzisiaj chujowy wydal 5 pierwszych znakomitych albo wrecz genialnych plyt.

nie zrozumiałeś paraleli. też cenię Szamanów, również uważam to co wydało U2 do Achtung Baby (z wyjątkiem nadmuchanego balona R&H) za ważne rzeczy. chodziło mi o Twoje rozumowanie względem Something Like Elvis, że byli słabi, a ni huhu nie byli, tylko nasz rodzimy rynek woli podać ludziom pseudoartystyczną papkę pokroju Comy (że niby alternatywa dla Feel buehehehehe) nawet w tak - wypadałoby! - porządnym periodyku jak Teraz Rock. i tu jest sedno.

Ogolnie to wyczuwam jebanie kina za nie ten repertuar, po prostu sie idzie do innego a nie narzeka ze chujowe filmy puszczaja. To nie wina kina.

może i tak. a mnie boli, że nabiliśmy naszą dyskusja 3 strony w temacie o takiej hujni jak Muse

[Arisowicz]

Też mi się podoboa to porównanie do Queen - bo uważam, że tak jak im udało się "Tie your mother down" tak Muse wyszły "Knights of Cydonia" i "Assasin". No i obie grupy kładzie wokal, nie lubię maniery zarówno pedała jak i tego kogoś z Muse.

[Triceratops]

[no to w takim razie powiedz mi - czy dziennikarz muzyczny ma prawo KAŻDĄ płytę rozgrzeszać stwierdzeniami "ale grać potrafią" "są momenty" itp? NIE! bo to nie jest już recenzowanie, tylko zanik wyczucia, starcza demencja. żadna ambicja bycia otwartym na wszystko, bo inaczej kończy się jak Maria.

O kim konkretnie teraz piszesz, bo juz nie lapie. O Kaczkowskim? Jezeli o nim to chyba nie ten adres z tymi abicjami, on juz jest na etapie wyrobionej marki i spelnienia w ramach ambicji. Slucha czego lubi, mowi o tym czego slucha, nikt nie kazde go sluchac.

a mnie boli, że nabiliśmy naszą dyskusja 3 strony w temacie o takiej hujni jak Muse

ojtam ojtam, otwieraj umysl, widze, ze sluchanie chujni pt korn jakos ci idzie, bo paru milosnikow opsranego numetalu cie przekonalo, przekonaj sie do muse

[Morph]

LUUUUUDZIE!!!!!
Nowe Muse od wczoraj na półkach sklepowych a tu nawet słowem nie wspomną!?

[Drone]

Ten jakie sobie żarty robi :)

[Bambi]

:D:D:D:D:D

[zekke]

sciagnalem i zapomnialem odpalic. ten singiel na igrzyska czy cos byl chujowy, zobaczymy jak reszta.

w listopadzie koncert w polszy.

[Skaut]

LUUUUUDZIE!!!!!
Nowe Muse od wczoraj na półkach sklepowych a tu nawet słowem nie wspomną!?

ja wspomnę.

[zekke]

przesluchalem pobierznie - zjebane, prawdopodobnie nie wroce

[Hellion]

dzisiaj wbrew swej woli słuchałem w pracy i bardzo mi się nie podobało, powiem więcej, ten zespół to chujnia i szkoda nań czasu