01.06.2011 Korn w Warszawie

[Mort]

a mi sie podoba,

co Ci się podoba w Korn?

muzyka i okladki z pierwszych krazkow no i teledyski :)

[Riven]

kurewski ciezar, bardzo nietypowy sposob grania na gitarze, mocno zaangazowany wokal, swietne aranzacje, dynamika, fajne patenty z kobza... to tak na szybko przychodzi mi do glowy jak mysle o dwoch pierwszych plytach tego zespolu.

[Castor]

ja tylko dodam: straszne gówno, którego nie da się słuchać ;)

[Riven]

o nie, tego sie obawialem...
nosz kurde, po takim werdykcie nie mam innej opcji jak tylko spuscic debiut w kiblu. :'-(((

[Hatefire]

kurewski ciezar, bardzo nietypowy sposob grania na gitarze, mocno zaangazowany wokal, swietne aranzacje, dynamika, fajne patenty z kobza... to tak na szybko przychodzi mi do glowy jak mysle o dwoch pierwszych plytach tego zespolu.

O to bym napisał gdybym nie był takim prymitywnym ignorantem w dziedzinie muzyki, nie potrafiącym wyrazić co myśli :) Z tą różnicą, że również lubię "Follow.."

[Castor]

o nie, tego sie obawialem...
nosz kurde, po takim werdykcie nie mam innej opcji jak tylko spuscic debiut w kiblu. :'-(((

dokładnie ;)

[Riven]

Hatefire > na 2 pierwszych plytach podoba mi sie surowosc i agresja, potem zaczeli nagrywac juz zbyt hiciarskie jak na moj gust rzeczy, ale pare fajnych kawalkow pewnie by sie na tej trojce znalazlo. jeden na pewno jest zajebisty - Dead Bodies Everywhere. huragan.

[Hatefire]

Na trójce były hiciarskie utwory, zachowujące jednak Kornowy charakter. Tworzyło to moim zdaniem zajebistą mieszankę. Aczkolwiek jeśli komuś się nie podoba to jestem to w stanie zrozumieć. Mi się w każdym razie podoba.

[[V]]

Hatefire > na 2 pierwszych plytach podoba mi sie surowosc i agresja, potem zaczeli nagrywac juz zbyt hiciarskie jak na moj gust rzeczy, ale pare fajnych kawalkow pewnie by sie na tej trojce znalazlo. jeden na pewno jest zajebisty - Dead Bodies Everywhere. huragan.

Tak??to co powiesz na to?




przyznaj sie ze znasz ten album tak po lebkach;))

[Riven]

przyznam, ze nie sluchalem w calosci od bardzo dawna ;) kiedys sporo katowalem, ale mi przeszlo hehe

dobry kawalek faktycznie. bas jak zwykle mocarny.

[[V]]

przyznam, ze nie sluchalem w calosci od bardzo dawna ;) kiedys sporo katowalem, ale mi przeszlo hehe

dobry kawalek faktycznie. bas jak zwykle mocarny.

hehe,warto wracac do trójeczki bo wbrew obiegowej opinii jest wyjebana w kosmos. jeszcze czwóreczka warta zainteresowania,reszta wybiórczo.

[Bloodcult]

tak jest:
2 >>>> 4 > 1 >>>>>>>> 3

[[V]]

tak jest:
2 >>>> 4 > 1 >>>>>>>> 3

alez skad;

jest tak:

im dalej,tym gorzej;))

[Castor]

przyznam, ze nie sluchalem w calosci od bardzo dawna ;) kiedys sporo katowalem, ale mi przeszlo hehe

dobry kawalek faktycznie. bas jak zwykle mocarny.

Powiedz szczerze, że nie znasz, a nie ściemniaj. Wielki obrońca twórczości korna a "Follow of the Leader" nie zna ;) Ja mam ten album, kupiłem ją z sentymentu, kiedyś się tym jarałem ale dziś średnio mnie kręci takie granie.

[[V]]

przyznam, ze nie sluchalem w calosci od bardzo dawna ;) kiedys sporo katowalem, ale mi przeszlo hehe

dobry kawalek faktycznie. bas jak zwykle mocarny.

Powiedz szczerze, że nie znasz, a nie ściemniaj. Wielki obrońca twórczości korna a "Follow of the Leader" nie zna ;) Ja mam ten album, kupiłem ją z sentymentu, kiedyś się tym jarałem ale dziś średnio mnie kręci takie granie.

bardziej cie kreci Lux Occulta? ;)

[white_pony]

sentyment owszem. bardzo lubilem, ale juz teraz sobie nie wyobrazam tego słuchać. jak gdzies poleci czasem to sie czlowiek usmiechnie.
1>life is peachy>issues>follow the leader >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>reszta.

[Castor]

przyznam, ze nie sluchalem w calosci od bardzo dawna ;) kiedys sporo katowalem, ale mi przeszlo hehe

dobry kawalek faktycznie. bas jak zwykle mocarny.

Powiedz szczerze, że nie znasz, a nie ściemniaj. Wielki obrońca twórczości korna a "Follow of the Leader" nie zna ;) Ja mam ten album, kupiłem ją z sentymentu, kiedyś się tym jarałem ale dziś średnio mnie kręci takie granie.

bardziej cie kreci Lux Occulta? ;)

jasneeee.... Ja słyszę My Guardian Anger odpływam ;D

Edit: Z resztą to chyba widać.

[est]

He he, mnie tam czfórka Korna też bardziej siadła niż trójka

[[V]]

sentyment owszem. bardzo lubilem, ale juz teraz sobie nie wyobrazam tego słuchać. jak gdzies poleci czasem to sie czlowiek usmiechnie.
1>life is peachy>issues>follow the leader >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>reszta.

wspomnialem ze deftones to moga za nimi instrumenty nosic?:)

[white_pony]

Kpina?