Pierdol sie pozerze, jeździ na wrotkach w teledysku do "Loca Loca"!Scaarph pisze:jebać shakirę, ona nie jeździ na deskorolce.
01.06.2011 Korn w Warszawie
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
zwracam honor, wrotki wystarczą, melduję się w łodzi mimo ewidentnych problemów natury logistycznej.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
oto jest spirytus, jak mawiają amerykanie po angielsku - w takim razie widzimy się na modżajto przy barze
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
jak by mi szczescie dopisalo to moze, na pewno bym do niej zagadalScaarph pisze:jebać shakirę.
I AM MORBID
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
W pelni popieram :) Jedna z sensowniejszych wypowiedzi w tym topicu.Scaarph pisze:jebać shakirę.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
zainspirowany tym tematem zdjąłem sobie wczoraj z półki bardzo juz zakurzone "issues" oraz "follow the leader", włożyłem do odtwarzacza, i wniosek jest jeden.... boże drogi, jakie to słabe.... wracają na swoje miejsce, by tam już pozostać. jeśli nie na wieki, to na pewne 3-4 kolejne lata
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
Jedyne co moge powiedzieć pozytywnego na temat kapeli to to, że podoba mi sie teledysk do "Right Now".
PENIS METAL
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
Bleh, kiepsko wybrales, trzeba bylo sobie zapodac debiut ;)Heretyk pisze:zainspirowany tym tematem zdjąłem sobie wczoraj z półki bardzo juz zakurzone "issues" oraz "follow the leader", włożyłem do odtwarzacza, i wniosek jest jeden.... boże drogi, jakie to słabe.... wracają na swoje miejsce, by tam już pozostać. jeśli nie na wieki, to na pewne 3-4 kolejne lata
this is a land of wolves now
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
no wymienione mam na oryginałach, i zaczynam się zastanawiać, po co je właściwie kiedyś kupiłem ;)
co do debiutu i dwójki zgodzę się, że to jednak o klasę lepsze granie, ale też nie na tyle, bym wracał do nich częściej niż raz na kilka lat
co do debiutu i dwójki zgodzę się, że to jednak o klasę lepsze granie, ale też nie na tyle, bym wracał do nich częściej niż raz na kilka lat
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
od paru dni katuje i odkurzam 4 pierwsze płyty korna. co jak co ale to jednak jest moc w chuj. nie sluchalem tego wogole ze 3-4 lata.
da bumm da ta bummm dam na ima
da bumm da ta bummm dam na ima
da bumm da ta bummm dam na ima
da bumm da ta bummm dam na ima GO!!!
da bumm da ta bummm dam na ima
da bumm da ta bummm dam na ima
da bumm da ta bummm dam na ima
da bumm da ta bummm dam na ima GO!!!
do not make equal what is unequal
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 583
- Rejestracja: 15-11-2003, 23:14
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
organizatorzy wpadli na genialny pomysł
Korn zaczyna grać o 23:30 kończy jakoś po 1
Korn zaczyna grać o 23:30 kończy jakoś po 1
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5327
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
spoko, dzieci pójdą do domu
-
- starszy świeżak
- Posty: 26
- Rejestracja: 21-04-2011, 18:29
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
mógłby nie zaczynaćBuła pisze:organizatorzy wpadli na genialny pomysł
Korn zaczyna grać o 23:30 kończy jakoś po 1
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
Świetnie zagrali, setlista była bardzo dobra ale zabrakło numerów z Life is Peachy. Johnatan jest w niesamowitej formie wokalnej i ma mocny kark, nieźle napierdalał.
I AM MORBID
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4335
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
co za bezmozga kurwa wymyslila koncert na terenie osiedla mieszkaniowego do godziny pierwszej w nocy?dark_6 pisze:mógłby nie zaczynaćBuła pisze:organizatorzy wpadli na genialny pomysł
Korn zaczyna grać o 23:30 kończy jakoś po 1
Kurewstwo niosło sie po calym ursynowie odbijajac sie od kazdej sciany bloku echem. Do snu zawodzil mi Korn a po nim spiewy zgraji pijanych pseudozbuntowanych nastolatokow nie potrafiacych znalezc drogi powrotnej do domow.
Jebane ursynalia trwaja przez trzy dni do 1-2 w nocy w srodku tygodnia, kto na to wpadl? Kazda inna porzadna uczelnia robi juwenalia w weekend, sggw uparlo sie uprzykrzyc sasiadom zycie. Jaka uczelnia taki szacunek kurwa.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5327
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
wow, ktoś na to poszedł LOL
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 102
- Rejestracja: 14-01-2008, 21:21
- Lokalizacja: Zakopane
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
Hmm Od czego tu zacząć? Ogólnie żenada ten Fest, łącznie z organizacją... Większość studencików przyszło się tylko wódki i piwska napić a mało kto wiedział co to jest Alter Bridge a o KoRnie to może tylko z nazwy słyszeli takie odniosłem wrażenie... Jednak zdecydowanie wolę koncerty w klubach lub halach a nie takie spędy bydła! Byłem tylko na 3 koncertach, bo tylko 3 zespoły mnie interesowały na Ursynaliach a mianowicie KoRn, Guano Apes i Altet Bridge.
Zacznę od KoRna poza tym ,że byłem przemoczony do suchej nitki podcza tego koncertu to musze przyznać, że to był najsłabszy koncert KoRna jaki widziałem a widziałem ich już 4 razy. Davis zero kontaktu z publicznością , poprostu wyszli odbębnili swoje i dalej w drogę pojechali... Koncert krótki , bo z obiecanych 90min. zrobiło się tylko 75min. Na końcu jeszcze ten Medley Coming Undone / We Will Rock You / Twisted Transistor / Make Me Bad / Thoughtless / Did My Time / Clown. Wolałbym jednak usłyszeć te kawałki w całości...
Guano Apes - No cóż lata świetlności mają już za sobą i po wydaniu 3 naprawdę dobrych/niezłych płytach przyszła pora na 4 mega żałosną płytę "Bel Air" Koncert do dobrych też nie należał:( Sandra wokalnie oczywiście daję radę, ale zespół gra jakoś tak bez tej mocy co dawniej i bez polotu! Niektóre starsze utwory przearanżowane jakoś dziwne...
Alter Bridge - Na ten koncert najbardziej czekałem , bo nigdy nie widziałem zarówno Creeda jak i Alter Bridge na żywo. Nie spodziewałem się tak dobrego koncertu po Alter Bridge! Wszystko grało jak w szwajcarskim zegarku! A Jonathan Davis z KoRna mógłby się nauczyc od Mylesa co to znaczy kontakt z publiką:) Zagrali 90min. i zaprezentowali to co mają najlepszego do zaoferowania! Już nie mogę się doczekać kiedy znów ich zobaczę na żywo , bo naprawdę warto!
Ties That Bind -
Open Your Eyes -
Isolation -
Rise Today -
Zacznę od KoRna poza tym ,że byłem przemoczony do suchej nitki podcza tego koncertu to musze przyznać, że to był najsłabszy koncert KoRna jaki widziałem a widziałem ich już 4 razy. Davis zero kontaktu z publicznością , poprostu wyszli odbębnili swoje i dalej w drogę pojechali... Koncert krótki , bo z obiecanych 90min. zrobiło się tylko 75min. Na końcu jeszcze ten Medley Coming Undone / We Will Rock You / Twisted Transistor / Make Me Bad / Thoughtless / Did My Time / Clown. Wolałbym jednak usłyszeć te kawałki w całości...
Guano Apes - No cóż lata świetlności mają już za sobą i po wydaniu 3 naprawdę dobrych/niezłych płytach przyszła pora na 4 mega żałosną płytę "Bel Air" Koncert do dobrych też nie należał:( Sandra wokalnie oczywiście daję radę, ale zespół gra jakoś tak bez tej mocy co dawniej i bez polotu! Niektóre starsze utwory przearanżowane jakoś dziwne...
Alter Bridge - Na ten koncert najbardziej czekałem , bo nigdy nie widziałem zarówno Creeda jak i Alter Bridge na żywo. Nie spodziewałem się tak dobrego koncertu po Alter Bridge! Wszystko grało jak w szwajcarskim zegarku! A Jonathan Davis z KoRna mógłby się nauczyc od Mylesa co to znaczy kontakt z publiką:) Zagrali 90min. i zaprezentowali to co mają najlepszego do zaoferowania! Już nie mogę się doczekać kiedy znów ich zobaczę na żywo , bo naprawdę warto!
Ties That Bind -
Open Your Eyes -
Isolation -
Rise Today -
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5327
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
sorry panie ale to śmiechu warte
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 102
- Rejestracja: 14-01-2008, 21:21
- Lokalizacja: Zakopane
Re: 01.06.2011 Korn w Warszawie
Maleficio pisze:sorry panie ale to śmiechu warte
Ale co dokładnie?