AZARATH

[Glene]

Zdjęcia jak i okładka to bardzo dobry death metalowy standard, nie mogę doczekać się nowych materiałów. Jak wrócę do domu to zrobię sobie rekolekcje z twórczością Azarath.

[Necro]

Troszkę ciężko się przyzwyczaić, że kto inny na wokalu. Ale pewnie będzie dobrze.

[Glene]

To fakt; wokale Bruno dawały bardzo dużo Azarath, ale wierzę, że Necrosodom okaże się bardzo dobrym zastępcą.

[shitfun]

zdjęcie jak najbardziej na +, okładka niekoniecznie

[koreaniec]

zdjęcie jak najbardziej na +, okładka niekoniecznie

+1
zdjęcie wykurw na maxa, okładka -koncept może dobry, ale wszystko jakieś takie wygładzone, a już to jak są narysowane nogi tego Bafometa, czy co to jest, zakrawa na podstawówkę, pyszczek też jakiś taki sympatyczny, zamiast wściekłej mordy ze złymi oczami jak kurwa z okładki "Blasphemous thougts" Oppressor

[Nasum]

Okładka zjebana. Artysta chciał chyba podrobić styl Chrisa Moyena ale nie do końca wyszło - porównajcie sobie chociażby kozła z tym, który widnieje na okładce Incantation "Blasphemous cremation".

[Karkasonne]

zdjęcie jak najbardziej na +, okładka niekoniecznie

+1pyszczek też jakiś taki sympatyczny

Fakt, wygląda jakby wabił się Azor.

[boroowa]

a już to jak są narysowane nogi tego Bafometa, czy co to jest, zakrawa na podstawówkę, pyszczek też jakiś taki sympatyczny, zamiast wściekłej mordy ze złymi oczami jak kurwa z okładki "Blasphemous thougts" Oppressor

sądząc po cyckach, to jest to Pani Bafometowa, stąd łagodniejszy wygląd :D
A ta pochodnia nad głową to wyraźna inspiracja kreskówką Pomysłowy Dobromir

[Blackult]

Dużo lepiej by było jebnąć to foto na front EPy i chuj, bo rysunek niestety lipa - brak wyrazistości, mocnej krechy, wygląda jakby rysowała to licealistka

[shitfun]

bafomet miał zły dzień i stąd mina łagodna

[panthyme]

A mi przypomina miks osła, zająca i żubra z pyska.

[Czesław]

Okładka zjebana. Artysta chciał chyba podrobić styl Chrisa Moyena ale nie do końca wyszło - porównajcie sobie chociażby kozła z tym, który widnieje na okładce Incantation "Blasphemous cremation".

Nie widzę w okładce nic z Chrisa Moyena , poza tym że obaj panowie bardzo lubią rysować kozy, ale to tak jak porównać Hołdysa z Kerry Kingiem, bo obaj są grubi i graja na gitarze.

a już to jak są narysowane nogi tego Bafometa, czy co to jest, zakrawa na podstawówkę, pyszczek też jakiś taki sympatyczny, zamiast wściekłej mordy ze złymi oczami jak kurwa z okładki "Blasphemous thougts" Oppressor

sądząc po cyckach, to jest to Pani Bafometowa, stąd łagodniejszy wygląd :D

Dokładnie, kozioł jest idealnym odwzorowaniem klasycznego wizerunku Bafometa (a więc postaci z cycami i głową kozła, a nie evil grim głową of the satanic goat, podstawowe braki w edukejszyn się kłaniają), tyle że w zupełnie nowej pozie.

Ogólnie rysunek bardzo OK, ciekawe jak Azarath dopierdoli na tej epce. Pewnie w dobie, jak to się mówi "dostępności muzyki po jednym kliknięciu za darmo" trochę to wstyd się przyznać, ale nie słyszałem dwóch ostatnich longów.

[ultravox]

Pewnie w dobie, jak to się mówi "dostępności muzyki po jednym kliknięciu za darmo" trochę to wstyd się przyznać, ale nie słyszałem dwóch ostatnich longów.

Ale chyba to, że ich nie słuchałeś nie ma nic wspólnego z ich dostępnością? Co jak co, ale akurat te dwie płyty warto postawić sobie na półce, bo niewiele wychodzi w naszym kraju (i nie tylko) płyt death metalowych na takim poziomie.

[Czesław]

No właśnie chujowo będą wyglądać na półce, bo dwa pierwsze wyszły na kasetach, a dwa ostatnie już nie ;)

[koreaniec]

Dokładnie, kozioł jest idealnym odwzorowaniem klasycznego wizerunku Bafometa (a więc postaci z cycami i głową kozła, a nie evil grim głową of the satanic goat, podstawowe braki w edukejszyn się kłaniają), tyle że w zupełnie nowej pozie.

no nie zupełnie, bo pierwszy użyłem co do tego "stworka" określenia Bafomet sugerując się napisem SOLVE , kobiecymi piersiami i pentosem na czole, natomiast nie musiałem słyszeć o łagodnym wyrazie pyska, w ogóle chodziło mi że bardziej jak jakiś misio to wygląda a nie kozioł

[Block69]

W mniejszym rozmiarze to wygląda to tak jakby ten żuber z cycami po lewej miał żarówke nad głową.
A sample bardzo ciekawe. Zapowiada sie coś lepszego od "Praise The Beast".

[Czesław]

Dokładnie, kozioł jest idealnym odwzorowaniem klasycznego wizerunku Bafometa (a więc postaci z cycami i głową kozła, a nie evil grim głową of the satanic goat, podstawowe braki w edukejszyn się kłaniają), tyle że w zupełnie nowej pozie.

no nie zupełnie, bo pierwszy użyłem co do tego "stworka" określenia Bafomet sugerując się napisem SOLVE , kobiecymi piersiami i pentosem na czole, natomiast nie musiałem słyszeć o łagodnym wyrazie pyska, w ogóle chodziło mi że bardziej jak jakiś misio to wygląda a nie kozioł

Mnie tam łeb przypomina akurat owcę, ale jestem w stanie przymknąć oko na drobne niedociągnięcia rysownika, bardziej mnie interesuje zawartość muzyczna, okładka jest po prostu "OK".

[hcpig]

Pewnie w dobie, jak to się mówi "dostępności muzyki po jednym kliknięciu za darmo" trochę to wstyd się przyznać, ale nie słyszałem dwóch ostatnich longów.

Ale chyba to, że ich nie słuchałeś nie ma nic wspólnego z ich dostępnością? Co jak co, ale akurat te dwie płyty warto postawić sobie na półce, bo niewiele wychodzi w naszym kraju (i nie tylko) płyt death metalowych na takim poziomie.

Ja jestem jeszcze bardziej w plecy bo po "Demon Seed" kupionym bodaj w 2003 nic nowszego nie nabyłem i w sumie się dziwię bo debiut AZARATH to chyba moja ulubiona płyta deathmetalowa z Polski.

[manieczki]

Tak, tak polaczki, ino podlasie.

[[V]]

i dislike this man. because he cannot pronounce wild

:D