1. Na okładce i w tytule pastisz KISS.
2. Nawiązania do VENOM w tekstach i tytułach kawałków.
3. W jednym numerze gościnnie na gitarze koleś z ROXETTE. Z początku myślałem, że to jaja w stylu debiutu CHRIST DENIED, gdzie "bębnili" Julio Iglesias i Frank SInatra, ale wygląda na to, że nie.
Tyle ciekawostek.
Kompletnie przegapiona płyta. Niesłusznie moim zdaniem. Wydana pięć lat temu przez malutką, niemiecką wytwórnię Pestilence Records. Wyśmienite i co najważniejsze oryginalne trzy kwadranse black-thrashowego łojenia. "Satänic Deströyer" to dzieło (w połowie) starych załogantów, którzy mieli okazję osobiście nasiąknąć atmosferą lat 80. Dzięki temu w muzyce czuć autentyzm, tak deficytowy na płytach młodziaków (w przenośni i dosłownie) wskakujących ostatnio w oldskulowe buciory. Z kolei uzupełnienie składu młodą krwią zapewniło odpowiedni poziom energii, żywiołowości i spontaniczności, tak deficytowy na płytach starych grzybów.
Wyśmienite brzmienie, frapujący klimat, kilogramy pierwszorzędnych riffów i pełne klasy oddanie czci początkom: VENOM, BATHORY, TANKARD, CELTIC FROST. Niby wszystko jasne. Nie do końca. Na przykład w najlepszym chyba "Hell Mary (a love song)" początek wali na kilometr PUNGENT STENCH. To jeden z wielu elementów burzących stereotyp "kolejnej nikomu niepotrzebnej, oklepanej płyty z retro-łupanką". W "Bang your head with the dead", tylko tytuł nie zaskakuje. Świetnie rozbujany kawałek w średnio-wolnych tempach w którym kreują aurę na miarę debiutanckiego albumu SODOM, ale słychać tu przede wszystkim wkład własny. Dobrym przykładem będzie też oniryczny i adekwatnie zatytułowany "The sleep", gdzie snująca się w tle partia gitary budzi odpowiednie skojarzenia. Wyróżnia się także kończący właściwą część płyty "Summon the Witch", który w zasadzie nie ma w sobie nic z Thrash Metalu, natomiast przykuwa uwagę mocno wyeksponowaną melodyjnością i przebojowym, śpiewanym chóralnie refrenem.
Dla mnie rewelacja.
Taste it:
http://www.pestilence-records.de/pentagram.mp3
http://www.pestilence-records.de/bang_your_head.mp3
http://www.pestilence-records.de/hell_mary.mp3
Druga, po RUINS, maniakalnie wałkowana przeze mnie w tym roku płyta. Do dostania w Pagan. Gorąco polecam.
DARK LEGIONS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
DARK LEGIONS
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 281
- Rejestracja: 15-04-2006, 17:05
- Lokalizacja: Auschwitz block 2
Re: DARK LEGIONS
Heh...jakieś dwa dni temu to sobie zapodałem i ...powiem że raczej już wielkiego wrażenia nie robi tak jak po pierwszym odsłuchu,muza generalnie na mocno zakrapiana imprezkę ,taki Venom na spidzie,swego czasu sporo tego u Eryka z OT leżało za 15 zeta chyba.
Posłuchaj sobie VAE VICTIS z enerdefenu koledzy alkoholików z RUINS ...zajebista rzecz!
p.s. okładka Dark Legions mocno zniechęca do wzięcia tej płyty w łapę a co dopiero do kupna heheh
Posłuchaj sobie VAE VICTIS z enerdefenu koledzy alkoholików z RUINS ...zajebista rzecz!
p.s. okładka Dark Legions mocno zniechęca do wzięcia tej płyty w łapę a co dopiero do kupna heheh
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: DARK LEGIONS
Solidna rzecz, ale trochę za "zimne" brzmienie, jak na mój gust.haath pisze:Posłuchaj sobie VAE VICTIS
Widzę, że odzew znikomy. Może zachęcę w następujący sposób: moim zdaniem jedna z najlepszych płyt z oferty Pagan. Właśnie na ten tytuł - jako jeden z kilku - zdecydowałem się po w miarę dokładnym przejrzeniu wszystkich ~3400.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: DARK LEGIONS
Latka lecą, a albumik na brzydocie nie traci. Kompletnie rozmijający się z jakimikolwiek scenowymi/rynkowymi trendami robi mi równie dobrze co za pierwszym, piętnastym i setnym razem. W Pagan Records nadal zalega. Hmm... bagatela - niecałe dziewięć lat raptem minęło. Trzeba trzymać rękę na pulsie. Zajrzę ponownie pod koniec przyszłej dekady.
Trochę to nawet śmieszne. He he... Maniuś, czego ty słuchasz? : D Ogarnij się, człeku!
Down on your knees
as you please
Origin of sin
Hell Mary virgin!!!
Trochę to nawet śmieszne. He he... Maniuś, czego ty słuchasz? : D Ogarnij się, człeku!
Down on your knees
as you please
Origin of sin
Hell Mary virgin!!!
Only SŁUCHANIE płyt is real!