ULVER

[[V]]

na dzien dzisiejszy to sraka ta nowa plyta, zobaczymy co z tego bedzie jak wyjdzie jakis dobry rip:)

Juz od paru dni jest. Plyta znacznie zyskuje, chociaz w dalszym ciagu za duzo tam pitolenia

ciotowate gówno;))

no moze nie tak do konca gówno,ale jednak bardzo slabe to jest;)

[Baton]

Jakoś masakrycznie źle nie jest, ale ogólnie w skali ULVER to strasznie rozczarowanie, jestem w głebokim szoku. Mam nadzieję, że to jednorazowa wpadka.

[Rattlehead]

Przesłuchałem jakieś 5 razy i za każdym razem miałem dziwne uczucie jakbym był na juwenaliach

[535]

na dzien dzisiejszy to sraka ta nowa plyta, zobaczymy co z tego bedzie jak wyjdzie jakis dobry rip:)

Juz od paru dni jest. Plyta znacznie zyskuje, chociaz w dalszym ciagu za duzo tam pitolenia

ciotowate gówno;))

no moze nie tak do konca gówno,ale jednak bardzo slabe to jest;)

:) Widzę że z każdym kolejnym przesłuchaniem płyta "zyskuje" (nowe określenia)

[0ms]

Z pierwszym przesluchaniem sluchalnego ripa zyskala, glownie dlatego ze slychac wszystko jak trzeba, ale nie "zyskuje" i nie z kazdym. Prawde mowiac to po paru przesluchaniach mam jej juz dosc

[Riven]

mi sie nawet nie chce dawac szansy tej plycie, malo mozliwe ze cos z niej bedzie ;). no ale takie zespoly jak ulver maja ten przywilej, ze trzeba sie mocniej wgryzc. jakby to wyszlo pod jakas zjebana postrockowa nazwa to bym wyjebal odrazu ;)

tak czy siak zamiast tej nieokreslonej, ezoterycznej aury, pazurow, elementu zaskoczenia, obecnych na wszystkich poprzednich albumach tego zespolu, dostalismy plyte bezpieczna i mieciutka jak sweterek hipstera :( oj swietnie sie ten album sprzeda, to na pewno. jest koniunktura na takie pitolenie.

[535]

Z pierwszym przesluchaniem sluchalnego ripa zyskala, glownie dlatego ze slychac wszystko jak trzeba, ale nie "zyskuje" i nie z kazdym. Prawde mowiac to po paru przesluchaniach mam jej juz dosc

Bardziej chodziło mi o określenia Kolegi V -:)), które tak ładnie ewoluują.

Jeśli chodzi o płytę to mój optymizm podtrzymuje nadal pamięć niezłego londyńskiego koncertu. Nie liczyłbym na to, że jakość CD cokolwiek w ogólnym odbiorze poprawi, przynajmniej jeśli chodzi o użytkowników tego forum.

[[V]]

ale ogólnie w skali ULVER to strasznie rozczarowanie, jestem w głebokim szoku. Mam nadzieję, że to jednorazowa wpadka.

[black_lava]

a graja tam jak na debiucie?

[535]

Tak! Jak na debiucie , na trzy gitary, dwa basy i dwie perkusje :))

[KKK]

mi sie nawet nie chce dawac szansy tej plycie, malo mozliwe ze cos z niej bedzie ;). no ale takie zespoly jak ulver maja ten przywilej, ze trzeba sie mocniej wgryzc. jakby to wyszlo pod jakas zjebana postrockowa nazwa to bym wyjebal odrazu ;)

tak czy siak zamiast tej nieokreslonej, ezoterycznej aury, pazurow, elementu zaskoczenia, obecnych na wszystkich poprzednich albumach tego zespolu, dostalismy plyte bezpieczna i mieciutka jak sweterek hipstera :( oj swietnie sie ten album sprzeda, to na pewno. jest koniunktura na takie pitolenie.

Przeciez na Ulver`a zawsze byla "koniunktura";)

[Riven]

pisalem o pitoleniu a nie o ulver, a dopiero na tej plycie pojawia zwiazek miedzy tymi dwoma slowami :)

[[V]]

mi sie nawet nie chce dawac szansy tej plycie, malo mozliwe ze cos z niej bedzie ;). no ale takie zespoly jak ulver maja ten przywilej, ze trzeba sie mocniej wgryzc. jakby to wyszlo pod jakas zjebana postrockowa nazwa to bym wyjebal odrazu ;)

tak czy siak zamiast tej nieokreslonej, ezoterycznej aury, pazurow, elementu zaskoczenia, obecnych na wszystkich poprzednich albumach tego zespolu, dostalismy plyte bezpieczna i mieciutka jak sweterek hipstera :( oj swietnie sie ten album sprzeda, to na pewno. jest koniunktura na takie pitolenie.

Przeciez na Ulver`a zawsze byla "koniunktura";)

do dzis mi sie chce smiac z tych biednych frajerów z Century Media hehe

[KKK]

.

[535]

mi sie nawet nie chce dawac szansy tej plycie, malo mozliwe ze cos z niej bedzie ;). no ale takie zespoly jak ulver maja ten przywilej, ze trzeba sie mocniej wgryzc. jakby to wyszlo pod jakas zjebana postrockowa nazwa to bym wyjebal odrazu ;)

tak czy siak zamiast tej nieokreslonej, ezoterycznej aury, pazurow, elementu zaskoczenia, obecnych na wszystkich poprzednich albumach tego zespolu, dostalismy plyte bezpieczna i mieciutka jak sweterek hipstera :( oj swietnie sie ten album sprzeda, to na pewno. jest koniunktura na takie pitolenie.

Przeciez na Ulver`a zawsze byla "koniunktura";)

"zawsze" - tj od kiedy według Ciebie?

[KKK]

Ufff, pamietasz druga polowe lat 90.? Jesli tak, to chyba znasz odpowiedz?

[535]

Sugerujesz, że na pierwsze 5 płyt ULVER było takie "parcie" ? Ja tak tego nie pamiętam, może ktoś pomoże?

[KKK]

Tak,sugeruje.

[[V]]

Sugerujesz, że na pierwsze 5 płyt ULVER było takie "parcie" ? Ja tak tego nie pamiętam, może ktoś pomoże?

no Wardzala od razu jak Blake wyszedl obwiescil wszem i wobec jacy to geniusze;)
w niemieckim Metal Hammer ta plyta zostala albumem miesiaca.

w Thrash'em All ukazal sie doskonaly wywiad,recenzja byla równiez wielce entuzjastyczna.

[535]

O SZTUCE pisano wtedy w przypadku każdego kto nosił instrument ,ja zapytam o Wasze osobiste odczucia względnie odczucia Waszego muzycznego otoczenia, w "gazetkach" różne rzeczy się pojawiały.