Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1978)

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17511
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1978)

01-04-2011, 16:01

Obrazek
"The chances of anything coming from Mars are a million to one, he said.
The chances of anything coming from Mars are a million to one - but still they
come!"


Z okazji rocznicy tak mnie naszlo, jako czlowieka niezwykle sentymentalnego i z muzyka laczacego konkretne wydarzenia, okolice i czasy oraz czasoprzestrzenie.

Gwoli historycznego aspektu wspomne, ze Wojne Swiatow Herberta George'a Wellsa z 1898 roku chyba zna kazdy fan s-f. Opowiadanie o napasci Marsjan na ziemie to bylo jedno z pionierskich opowiadan science-fiction. W 1938 roku amerykanskie radio CBS wyemitowalo audycje oparta na tej nowelce a zrobilo to tak realistycznie, ze wprowadzilo w panike miliony
amerykanow. Czterdziesci lat pozniej Jeff Wayne, dziennikarz z zawodu a muzyk z zamilowania skomponowal muzyczna wersje tej noweli czyli rock opere. Oparl ja na znakomitym, wrecz genialnym i wzorcowym narratorstwie Richarda Burtona nadajac forme audycji radiowej i sluchowiska uzupelnionego muzyka. Lista gosci wygladala imponujaco. Oprocz Richarda Burtona wystepujacego jako narrator zaprosil sporo znanych osobistosci takich jak Julie Covington, David Essex, Justin Hayward, Phil Lynott, Jo Partridge, Chris Thompson. Wcielaly sie one w roznych uczestnikow wydarzen uzyczajac swoich glosow i umiejetnosci. Wykonanie niesamowite a te np Justina Haywarda (Moody Blues) do dzisiaj powoduja opad szczeki.
Dwa przeboje wykrojone z tej plyty naleza do scislego kanonu najbardziej rozpoznwawalnych i charakterystycznych tematow filmowych wszechczasow z takimi tematami jak Bladerunner, Axel F Czy Miami Vice. Mowa oczywiscie o The Eve Of The War i Forever Autumn. Sama muzyke jak i samo przedswiewziecie spokojnie mozna nazwac majstersztykiem. Rozmach wykonawczy i kompozycyjny zadziwia do dzisiaj. Balansuje to momentami na granicy kiczu i patosu ale wykonanego z takim perfekcjonizmem wykonawczym, ze mozna to spokojnie wybaczyc, taki czas i taka forma. I co najwazniejsze wogole sie nie zestarzala, ani o jote. Partie instrumentalne potrafia zadziwic do dzisiaj, jak tak proste rzeczy mozna zagrac tak genialnie.

Znam to od ponad 20 lat i jeszcze nigdy sie nie znudzilo. Mozna tego sluchac w nieskonczosnosc i ciagle cos odkrywac, ciagle przezywac opowiadanie, to tak jakby ogladac po raz kolejny ulubiony film. Fenomenalna dykcja Burtona zastapi najlepszy kurs jezyka angielskiego. Dla samego Richarda Burtona warto posluchac.

Obrazki z wkladki
Obrazek
Obrazek

Program glowny:
1. Eve Of The War
2. Horsell Common And The Heat Ray
3. The Artilleryman And The Fighting Machine
4. Forever Autumn
5. Thunder Child

Jest jeszcze drugi cd.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4031
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

01-04-2011, 16:06

Czyżbyś słuchał około 30 minute temu radiowej trójki? ;)
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17511
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

01-04-2011, 16:39

No przeciez napisalem, ze z okazji rocznicy :)
woodpecker from space
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

01-04-2011, 22:59

Jak dla mnie rewelacja, swietnie mi sie slucha takich rzeczy
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10756
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

01-04-2011, 23:11

Triceratops pisze:Gwoli historycznego aspektu wspomne, ze Wojne Swiatow Herberta George'a Wellsa z 1898 roku chyba zna kazdy fan s-f. Opowiadanie o napasci Marsjan na ziemie to bylo jedno z pionierskich opowiadan science-fiction. W 1938 roku amerykanskie radio CBS wyemitowalo audycje oparta na tej nowelce a zrobilo to tak realistycznie, ze wprowadzilo w panike miliony amerykanow.
Za tą społeczną panikę, warto wspomnieć odpowiedzialny był sam legendarny Orson Welles.
Triceratops pisze:Czterdziesci lat pozniej Jeff Wayne, dziennikarz z zawodu a muzyk z zamilowania skomponowal muzyczna wersje tej noweli czyli rock opere.


Cholera, aż mi wstyd, że nie wiedziałem, że coś takiego powstało. Zwłaszcza, że łykłem chyba wszystko co wypuścił H. G. Wells. Muszę się zapoznać. Dzięki za namiar.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

01-04-2011, 23:42

Hatefire pisze:
Triceratops pisze:Gwoli historycznego aspektu wspomne, ze Wojne Swiatow Herberta George'a Wellsa z 1898 roku chyba zna kazdy fan s-f. Opowiadanie o napasci Marsjan na ziemie to bylo jedno z pionierskich opowiadan science-fiction. W 1938 roku amerykanskie radio CBS wyemitowalo audycje oparta na tej nowelce a zrobilo to tak realistycznie, ze wprowadzilo w panike miliony amerykanow.
Za tą społeczną panikę, warto wspomnieć odpowiedzialny był sam legendarny Orson Welles.
Ale to przeciez kazdy wiedziec juz powinien ;)
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

02-04-2011, 10:41

Okurva.

Nie wiem jakim cudem to przegapiłem, ale próbki sa mocne. trzeba zapoznać się z całością koniecznie.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
ageless
zaczyna szaleć
Posty: 127
Rejestracja: 18-11-2008, 19:03

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

02-04-2011, 14:18

Hatefire pisze:
Triceratops pisze:Gwoli historycznego aspektu wspomne, ze Wojne Swiatow Herberta George'a Wellsa z 1898 roku chyba zna kazdy fan s-f. Opowiadanie o napasci Marsjan na ziemie to bylo jedno z pionierskich opowiadan science-fiction. W 1938 roku amerykanskie radio CBS wyemitowalo audycje oparta na tej nowelce a zrobilo to tak realistycznie, ze wprowadzilo w panike miliony amerykanow.
Za tą społeczną panikę, warto wspomnieć odpowiedzialny był sam legendarny Orson Welles.
http://www.cracked.com/article_18487_6- ... ue_p2.html to tak apropos
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

03-04-2011, 17:17

Dziwactwo. Jak uzupełnię barek, to sięgnę po to i osądzę. :)
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17511
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

03-04-2011, 22:28

Baton pisze:Okurva.

Nie wiem jakim cudem to przegapiłem, ale próbki sa mocne. trzeba zapoznać się z całością koniecznie.
Te 5 to calosc, tylko na cd sa polaczone w jedno, 2 dysk to uzupelnienie
woodpecker from space
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

04-04-2011, 10:03

Raczej polowa calosci, bo to w koncu pelnoprawny dwuplytowy album
insectoid
zaczyna szaleć
Posty: 216
Rejestracja: 18-05-2010, 19:42

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1

23-04-2011, 10:24

Widzialem to na zywo w zeszlym roku. Niesamowita produkcja sceniczna. Ponad 60 osob na scenie. Orkiestra smyczkowa, duzy band rockowy, dodatkowe instrumenty (sitar, harfa, przeszkadzajki) kilku wokalistow. Wielki ekran wyswietlajacy cala opowiesc, sporo laserow, pirotechniki, kilkutonowy robot bojowy obcych. Dyrygowal Jeff Wayne. Publika skladala sie glownie z emerytow. Plyta byla przebojem 30 lat temu w UK. Wciaz jest dosc popularna. Co 2-3 lata robia tour po wiekszych miastach. Koncert mozna kupic na DVD. Nagrali wystep z trasy w 2006. Bardzo fajnie zrealizowany. Polecam.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17511
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Jeff Wayne's Musical Version of The War of the Worlds (1978)

01-01-2021, 20:05

No jest to do dzis aranzacyjny majstersztyk i rozpierdol. Dla kowidian jak znalazl
woodpecker from space
ODPOWIEDZ