MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

11-04-2011, 15:11

Nic tylko pozazdrościć... Mam nadzieję, że jakoś sobie odbiję nieobecność na tym koncercie :( Czekam na relacje - mam przeczucie, że będzie się działo :)
samael
rozkręca się
Posty: 69
Rejestracja: 14-07-2003, 16:41
Lokalizacja: -------

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

11-04-2011, 16:13

SLAYER!!! SLAYER!!! SLAYER!!!
j
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 02:02

ten koncert to najlepsza rzecz tak się kiedykolwiek przytrafiła temu miastu... i tyle w temacie.
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 02:07

SLAYEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEER
this is a land of wolves now
westham666
rozkręca się
Posty: 91
Rejestracja: 20-04-2010, 16:21
Lokalizacja: Lodz

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 02:28

Vader - Zawiedli mnie brakiem kawalka God Is Dead w set liscie :( Po raz pierwszy z Vaderem zagrl nowy basista Hal i sprawowal sie wysmienicie choc bylo widac treme :) 35-cio minutowy set wypadl bardzo dobrze i rozgrzali nas niesamowicie przed daniem glownym. Nadmienie tylko, ze juz po tym wystepie moja koszulka byla jedna wielka mokra scierka a to dopiero poczatek :)...
Megadeth - Medley z Holy Wars... The Punishment Due / Mechanix bylo po prostu niesamowite.Szczegolnie Mechanix zagrany w niesamowitym tempie i z perkusja o jakiej mozna tylko pomarzyc. Wczesniejsze Hangar 18 i Symphony of Destruction rozwalilo mnie na kawalki !!! Duzo lepszy gig Megadeth niz ten z Bemowa w zeszlym roku. Dzis byli po prostu niesamowici. Chwala Ci Mustaine \m/ 70-cio minutowa niesamowita gra swiatel przeszywana solowkami ale przede wszystkim fantastyczna praca sekcji rytmicznej. David Ellefson jest doskonalym basita ale to co dzis na perkusji wyczynial Shawn Drover to bylo mistrzostwo swiata. Nie dosc, ze byl cudnie naglosniony to jeszcze gral z taka agresja, ze centrale wrecz dudnily w moich wnetrznosciach siejac tam zapewne nieliche spustoszenie :) Zajebisty Gig !!!!!!
Slayer - Po tym co zaprezentowali w zeszlym roku w Wawie i w Knebworth bylem zawiedzony. Krotkie sety i do tego w pelnym sloncu :( Dzis jednak zrekompensowali mi wszystko. To stworzona kapela do hal i klubow a nie na jakies festiwale. Zlo w najczystszej postaci. Agresja napedzajaca kazdy miesien w cialach metalmaniacs !!! Zero zmilowania, zero odpuszczania ... To jak pedzacy walec pchany przez najciezsza inajszybsza lokomotywe swiata !!!! SLAYER RULEZ !!!!!! ‎72 minuty totalej mlocki przechodzacej po prostu w rzez !!! Tom oszczedza swoj kregoslup ale dzieki temu jego spiew staje sie niesamowity, niemalze jakby odrodzil sie na nowo. Niestety zdobyczy w postaci kostek dzis nie uswiadczylem gdyz stalem przy barierce i wszystkie przelatywaly mi wysoko nad glowa :( Ale co tam kostki ... taka jazda i taki moshing jaki byl na tym gigu moge porownac jedynie do koncertow z lat 80-tych !!! Umieram ale jestem zachwycony !!!!! Jako ciekawostke napisze ze, Pat O'Brien z Cannibal Corpse, zastapil Jeffa Hannemana, ktory dochodzi do zdrowia po operacji spowodowanej ukaszeniem pajaka co bylo niesamowitym smaczkiem tego koncertu. Pat niestety caly czas gral po lewej stronie sceny i oprocz head bangingu niczym sie nie wyroznil. Szkoda, ze nie gral Gary Holt z Exodus bo ogladajac clipy z Wloch na YT widac wyraznie, ze jest bardziej zywiolowy. Jednak "ZABOJCA" bez Jeffa nie stracil swojej agresji a Kerry King wzniosl sie na wyzyny swojej wirtuozerii \m/
Generalizujac ... to jeden z tych najbardziej zajebistych koncertow w moim zyciu a widzialem juz ich dziesiatki :)
To juzjednak ponad moje sily :) Starosc daje sie we znaki :) Jestem poobijany, obolaly i az boje sie pomyslec co bedzie rano :) Chyba dzwig bedzie potrzebny by podniesc mnie z lozka ale ... DLA TAKICH KONCERTOW WARTO ZYC !!!! BYLO PO PROSTU ZA******SCIE !!!!!!!!!!!!! A teraz zmykam do lozka i tylko wybuch bomby moze mnie obudzic :) Dzwonek do drzwi odlaczony, telefon wyciszony ... a w glowie wciaz tkwia nutki niedawnego konceru ... i jak tu spac ?? :) Dwa miesiace na regeneracje bo przeciez za 60 dni Iron Maiden i Motorhead na Bemowie !!! Sweet Dreams My Friends \m/
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 02:30

WAR ENSEMBLE
this is a land of wolves now
westham666
rozkręca się
Posty: 91
Rejestracja: 20-04-2010, 16:21
Lokalizacja: Lodz

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 03:21

Mam jeszcze pytanie do maniakow Megadeth. Zasnac nie moge bo caly czas w glowie huczy mi utwor zagrany przez nich w Lodzi gdzie byla bardzo dluga solowka co chwila przerywana rwanymi riffami a my w rytm ich taktow skandowalismy ME..GA..DETH. Powtarzalo sie to kilka razy i nie moge sie tego pozbyc ze lba a zajebiscie mi sie podobalo. Dodam, ze nie jestem fanem Megadeth ale gig i ten utwor byl niesamowity. Ktos rozwikla moja zagadke bym mogl tego sluchac juz w spokoju bez przewalania sie przez wszystkie plyty Mustaina ???
Awatar użytkownika
hellkommander
rozkręca się
Posty: 64
Rejestracja: 03-06-2009, 12:21

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 04:53

No to i ja dodam swoje 3 grosze :D

VADER - chujnia na maxa - hałas nic poza tym

MEGADETH - MEGA-GÓWNO - dobór kawałków porażka na maksa. Połowa numerów do wyjebania. Z takim setem to rudy niech spierdala do kościółka.

SLAYER - kult, ale troche za ciche gitary. No i żeby kurwa nie zagrać Chemical Warfare i Die By The Sword to jest KURWA PIERDOLONY skandal !!!! (o Hell Awaits nie wspomne). Zejście ze sceny też na odpierdol, ale domyślam się że są starzy i mają wyjebane więc luz. No i kurwa na koniec zjeb Pat O'Brien. Kto kurwa tego cwela tam wpuścił, koleś za chuja nie dorównuje Hannemanowi. Jego solówki to było jakieś nędzne plimplanie na strunach - porażka totalna.

Niemniej jednak wyjazd zaliczam do udanych :)

Czekam teraz na posty i jebanie w stylu "Jak ci się nie podoba to nie jeździj" :)
albo jak to lubią pisać metalowczyki "To sam coś nagraj"
Awatar użytkownika
MinT
weteran forumowych bitew
Posty: 1180
Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
Lokalizacja: P-N
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 06:14

Ja zajebiście przepraszam wszystkich tu zebranych, doświadczonych i intelektualnych Metali, ale nie powiem nic kurwa jebanego nowego..................................................................





SLAYER
KURWA
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Dziękuję. Bóg zapłać.
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 08:07

dobra...no wiec tak:

Vader - nie interesowal mnie
Megadeth - fajny wystep, duzo energii, ale za malo kawalkow ktore znam (czyt. jakies z plyt po Rust in Peace, czyli dla mnie chujowo :D).

Slayer - no kurwa, i jednym numerem zmietli z powierzchni ziemi nie tylko harcerza z megadeth, ale i wiekszosc zespolow metalowych. niby zadna nowosc, ale jednak za kazdym razem zaskakuja. Araya ma teraz ZAJEBISTY glos, idealny pod numery z czasow South of Heaven/Seasons in the Abyss. fajna setlista, chociaz identyczna z ta, ktora tu byla wklejona, wiec nie bylo niespodzianek. Zastrzezenia mam tylko takie, ze King mial zdecydowanie za cicha gitare i ze mogli zmiescic jeszcze ze 2-3 kawalki, jakis Hell Awaits czy Dittohead nikomu by nie zaszkodzil. Mlyn cudowny - zaluje, ze nie bylem w goldem circle, ale przy barierkach plyty, troszke na lewo od srodka i tak byl bardzo solidny rozpierdol - nakurw non-stop i teraz wszystko mnie napierdala :(

Highlighty wieczoru: South of Heaven i srodkowy riff Angel of Death - no w tym momencie to juz korba kompletnie mi odjebala. zreszta nic lepszego raczej nie da sie uslyszec na zywo, wiec nic dziwnego.

SLEJAAAAAAAAAAAAAAAARGHHHHHHHHH
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 08:13

hellkommander pisze:zejście ze sceny też na odpierdol, ale domyślam się że są starzy i mają wyjebane więc luz. No i kurwa na koniec zjeb Pat O'Brien. Kto kurwa tego cwela tam wpuścił, koleś za chuja nie dorównuje Hannemanowi. Jego solówki to było jakieś nędzne plimplanie na strunach - porażka totalna."
ROTFL. Jakbys nie zauwazyl -wiekszosc ich koncertow konczy sie na Angel of Death, i w ogole nie ma sensu sie domagac czegos wiecej po tym kawalku - taki maja zwyczaj, wiec nic "na odpierdol". musialbym przejrzec setlisty na przestrzeni lat, ale cos mi sie wydaje, ze oni "od zawsze" tak graja, moze czasem robia wyjatki. osobiscie wole takie podejscie niz jakas zalosna konferasjerke i wlazenie w dupe.. A O'Brien zagral bardzo dobrze, oczywisice wolalbym Hannemana, ale np. solo w SITA zagral lepiej - bo Jeff zamiast odegrac to co jest na plycie za kazdym razem robi tam jakis pitu pitu chromatyczny zjazd, natomiast O'Brien zagral w zasadzie 1:1 to co jest na albumie. Dobrze odwalil swoja robote i nie ma co pierdolic.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4071
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 08:18

MEEEEECHAAAAAAANIIIIIIIIIIIIIIIX!!!!!!!
westham666 pisze:Mam jeszcze pytanie do maniakow Megadeth. Zasnac nie moge bo caly czas w glowie huczy mi utwor zagrany przez nich w Lodzi gdzie byla bardzo dluga solowka co chwila przerywana rwanymi riffami a my w rytm ich taktow skandowalismy ME..GA..DETH. Powtarzalo sie to kilka razy i nie moge sie tego pozbyc ze lba a zajebiscie mi sie podobalo. Dodam, ze nie jestem fanem Megadeth ale gig i ten utwor byl niesamowity. Ktos rozwikla moja zagadke bym mogl tego sluchac juz w spokoju bez przewalania sie przez wszystkie plyty Mustaina ???
SHE-WOLF, z tym że w takiej wersji (długie solo) grają tylko na koncertach.

Edit: ja pierdolę jaki ja jestem już stary.
support music, not rumors
Barbapapa
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 15-09-2010, 17:30
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 08:29

Vader - robili bardzo dobrze to co założył Peter-podkurwiali

Megadeth - bardzo dobry występ, dużo lepiej niż na Bemowie, Mechanix świetny

Slayer - przyszło tsunami i zrobiło porządek
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 09:01

wlasnie, a co chodzilo Dave'owi jak opowiadal o tsunami? Ja czekalem tylko na jakas wspolna modlitwe czy cos hehe
this is a land of wolves now
Barbapapa
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 15-09-2010, 17:30
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 09:10

Riven pisze:Ja czekalem tylko na jakas wspolna modlitwe czy cos hehe
Modlitwa rozpoczęła się kilkanaście minut po zejściu Megadeth. ;)
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 09:11

a to nie wiem, ja od koniec ich wystepu poszedlem po wode (wlasnie, DLACZEGO KURWA NIE BYLO BROWARA?) i zaczalem zbierac sily na sickening ways to achieve the holocaust ;)))))

ahhh kurwa, intro z WPB...ciary na sama mysl
no albo brzmienie gitary na poczatku Angel of Death - KURWA MAC. chcialbym miec nagranie ktore chociaz w ulamku odda potege tego momentu. no jebany potwor po prostu.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 09:36

Widzę że rozkurw był nieziemski, ale w sumie inaczej byc nie mogło. Zazdroszczę wszystkim co byli i mam tylko nadzieję, że koncert Judasów i Morbid Angel w sierpniu chociaz w jakiejś części to zrekompensuje ;)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 09:55

jeszcze jedno...

PAYBACK'S A BITCH MOTHERFUCKER !!

ten kawalek to jest taki cios na zywo ze ja jebe.
this is a land of wolves now
DCI Hunt

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 10:00

Vader nie widziałem, bo wygrał z nimi alkohol, Megadeth spoko, choć trochę się spóźniłem, a części kawałków nie znałem. Slayer rozjebał wszystko w pizdu. Nie mam pytań. POTĘGA!
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ

12-04-2011, 10:04

Ktoś pamięta setlistę Megadeth?
ODPOWIEDZ