MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
Tak jest. Picie w bramie przed koncertem musi być. Knajpy są dla pedałów.
PENIS METAL
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
zwłaszcza picie wódki z gwinta w zimie z glutem po pas ist krieg.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
Nie no, ja to wiem, czasem też uprawiam, ale co dobry pub to dobry pub.Scaarph pisze:bo kult i chuj! kto nie pił po bramach, za winklami, w szpitalach czy na cmentarzach ten przegrał życie.Morph pisze:Ergo - po co pić po bramach?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
no to znam te wszystkie poza tym Nitrogen Narcosis,myslalem, ze piszesz o naprawde zajebistych knajpach ;) taki Peron jest mily, no ale zeby odrazu zajebisty? daj pan spokoj :) Lizard King jest ok, w Rolling Stone bylem pare razy ale zawsze ciezko upity wiec nie oceniam. W Zapiecku nas nie lubia bo wielokrotnie dochodzilo do spiec z obsluga, Biblioteka bylaby ok ale najczesciej jest tam straszny tlok. No ale Bar Anna kvlt, to przyznam.
a brama oczywiscie masa okej, zwlaszcza w wiekszej grupie.klimat zajebisty, tani alkohol, atrakcje w postaci strazy miejskiej czy dresiarni itp. itd. ja tam szczerze mowiac wole czasem isc do bramy niz sluchac jakiegos pitolenia co saczy sie z glosnikow w lizard kingu ;)
edit: jeszcze KIEDYS calkiem do rzeczy bylo w nostalgii (w tej samej bramie co u plastykow), ale ostatnio jak tam bylem to bylo zimno, za barmana robil jakis zjeb i leciala chujowa muzyka, i w ogole jakos wszystko syfem obroslo.
a brama oczywiscie masa okej, zwlaszcza w wiekszej grupie.klimat zajebisty, tani alkohol, atrakcje w postaci strazy miejskiej czy dresiarni itp. itd. ja tam szczerze mowiac wole czasem isc do bramy niz sluchac jakiegos pitolenia co saczy sie z glosnikow w lizard kingu ;)
edit: jeszcze KIEDYS calkiem do rzeczy bylo w nostalgii (w tej samej bramie co u plastykow), ale ostatnio jak tam bylem to bylo zimno, za barmana robil jakis zjeb i leciala chujowa muzyka, i w ogole jakos wszystko syfem obroslo.
this is a land of wolves now
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
Lepiej w pogodną noc napić sie na cmentarzu. Mnóstwo miejsc siedzących do wyboru i wszystkie wolne. Serwują co chcesz i jest otwarte 24h na dobe 7 dni w tygodniu. Cisza i brak zjebów.
PENIS METAL
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
NN nie żyje już chyba z pińcet lat, potem tam było Aquarium a od 2007 przenieśli tam Stereo Krogs.Riven pisze:no to znam te wszystkie poza tym Nitrogen Narcosis,myslalem, ze piszesz o naprawde zajebistych knajpach ;) taki Peron jest mily, no ale zeby odrazu zajebisty? daj pan spokoj :) Lizard King jest ok, w Rolling Stone bylem pare razy ale zawsze ciezko upity wiec nie oceniam. W Zapiecku nas nie lubia bo wielokrotnie dochodzilo do spiec z obsluga, Biblioteka bylaby ok ale najczesciej jest tam straszny tlok. No ale Bar Anna kvlt, to przyznam.
No jak taka Kaliska np. (abstrahując od klienteli) to nie jest zajebista knajpa to naprawdę nie wiem co nią może być ;), przykłady proszę (z krajowego podwórka, bo zagraniczne przykłady mogę zdeptać tym co mi Serbowie pokazali u siebie parę lat temu nazad).myslalem, ze piszesz o naprawde zajebistych knajpach ;)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
Statystycznie niemożliwe, na pewno masa zjebów tam leży ;)Block69 pisze: Cisza i brak zjebów.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
przepraszam, przeoczylem ta kaliska - nie wiem czy w ogole tam bylem. co do reszty, j/w
a co do zagranicy to ja chyba mam obostrzone standardy po pobycie w Edynburgu ;)
a co do zagranicy to ja chyba mam obostrzone standardy po pobycie w Edynburgu ;)
this is a land of wolves now
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
mój człowiek od picia w plenerze.Block69 pisze:Lepiej w pogodną noc napić sie na cmentarzu. Mnóstwo miejsc siedzących do wyboru i wszystkie wolne. Serwują co chcesz i jest otwarte 24h na dobe 7 dni w tygodniu. Cisza i brak zjebów.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
picie w plenerze jest masa okej, uwielbiam, zwlaszcza na lonie natury. tylko nienawidze jak ktos w lesie zostawia po sobie syf. najlepsze imprezy odchodza na jakis dzialkach itp., jest powietrze,jest rozkurw, muzyka, odludzie itp. najfajniejsze libacje w takich okolicznosciach sie odbywaly.
ale na cmentarzu chyba nigdy nie pilem :(
ale na cmentarzu chyba nigdy nie pilem :(
this is a land of wolves now
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
ja pierdolę, u nas cmentarz to zawsze był pierwszy i najlepszy wybór :)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
kwestia lokalizacji, ja nie mialem nigdy zadnego w poblizu, a i znajomi mieszkaja w roznych miejscach miasta wiec zazwyczaj spotykamy sie w centrum.
this is a land of wolves now
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
W Puławach akurat doskonały cmentarz, bram może mniej, ale cmentarz cymesik.
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
a mnie nawet widać, na pierwszym planie haha. to był błąd w sumie.Riven pisze:o kurwa, srogo. ale "u nas" tez bylo ok - nie bylo wall of death, ale mlyn konkretny i tak.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
znaczy ktory to jest pierwszy plan? a moze ten w srodku? :D
this is a land of wolves now
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
nie, to nie ja wykładam się tam na środku. nakurwiam trochę głową, to wszystko, a potem sprint w młyn.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
no to o bledzie nie moze byc mowy.
kurwa no, malo mi. oby za rok przyjechali, bo nie zdzierze.
kurwa no, malo mi. oby za rok przyjechali, bo nie zdzierze.
this is a land of wolves now
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
ja z jednej strony jestem rozjebany, a z drugiej strony mam niedosyt, bo też mi mało. MOAR.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
tak samo, zreszta doslownie i w przenosni. wszystko mnie boli, a szczegolnie prawa reka, jak ja teraz bede walil gruche?
a w ogole to moim najwiekszym marzeniem jesli chodzi o metal na zywo jest uslyszec na koncercie CRYPTS OF ETERNITY. kurewsko zajebisty i kurewsko niedoceniany kawalek. w ogole cale Hell Awaits powinni kiedys zagrac.
boze, jaki ten numer jest genialny, klimat jak skurwysyn
a w ogole to moim najwiekszym marzeniem jesli chodzi o metal na zywo jest uslyszec na koncercie CRYPTS OF ETERNITY. kurewsko zajebisty i kurewsko niedoceniany kawalek. w ogole cale Hell Awaits powinni kiedys zagrac.
boze, jaki ten numer jest genialny, klimat jak skurwysyn
this is a land of wolves now
- 29a
- zaczyna szaleć
- Posty: 250
- Rejestracja: 21-12-2010, 08:56
Re: MEGADETH ~ SLAYER 11.04.11 ŁÓDŹ
:D - a po prawej za skrzyzowaniem to co :D?Morph pisze: Nie jest jakoś zajebiście, ale jak wychodzę z domu i praktycznie w zasięgu wzroku mam dwa parki, wodę i ŻADNEGO wielkopłytowego kloca to od razu czuję się lepiej.
http://facebook.com/terrorcorepl - polski kurwa terror!