MORBID

[trup]

Ale co tu przekonywać, dziewczyny. Morbid jest ok. Tylko mnie wkurwiają te reedycje, kulty, superwydania materiałów które nie są ani na tyle wybitne ani kultowe żeby je wydawać w pińcuset wersjach. Po drugie primo miejsce Morbid jest dokładnie na splicie z Mmayhem i tam powinno zostać... Poza tym jest multum kapel, które zasługują na wielokrotne wznowienia a nikt się tak nie "pastwi" nad nimi jak ostatnio nad MORBID. Ja się naprawdę zastanawiam czy tu nie chodzi tylko o kasę. A Morbid to nie jest jakaś pierwsza liga tylko bardzo ułomny, brzydszy kuzyn Mayhem i gdyby nie wokale Deada to by to było nic nadzwyczajnego... ale pewnie każdy lubi co chce... "Camera Obscura i Bootleg Blasphemy" i do przodu ;-)

[Husar]

tak w ogóle, to do tych limitowanych wersji wrzucili coś gratis? jakiś plakat czy coś?

[Bonny]

Ale co tu przekonywać, dziewczyny. Morbid jest ok. Tylko mnie wkurwiają te reedycje, kulty, superwydania materiałów które nie są ani na tyle wybitne ani kultowe żeby je wydawać w pińcuset wersjach. Po drugie primo miejsce Morbid jest dokładnie na splicie z Mmayhem i tam powinno zostać... Poza tym jest multum kapel, które zasługują na wielokrotne wznowienia a nikt się tak nie "pastwi" nad nimi jak ostatnio nad MORBID. Ja się naprawdę zastanawiam czy tu nie chodzi tylko o kasę. A Morbid to nie jest jakaś pierwsza liga tylko bardzo ułomny, brzydszy kuzyn Mayhem i gdyby nie wokale Deada to by to było nic nadzwyczajnego... ale pewnie każdy lubi co chce... "Camera Obscura i Bootleg Blasphemy" i do przodu ;-)

pełna zgoda i dobrze napisane. bardzo przeciętna kapela, o której dziś jest głośno TYLKO dlatego że grało w niej kilku celebrytów. funta kłaków nie warte tego, żeby to wydawać ponownie, a zwłaszcza w jakiejś kolekcjonerskiej formie. parcie na kasę i zwykła moda. nic ponadto.

[Husar]

no ale ty nie lubisz dissection więc nie trzeba się przejmować tym co gadasz; )

[Czesław]

December Moon to bardzo dobry materiał jest przecież, a to że się hype zrobił i ludzie czepią na tym kasę (dajcie spokój, koleś który na allegro sprzedaje to po 3 stówy po kosztach wystawienia, zakupu, wysyłki jest ponad stówę na czysto do przodu) to już naprawdę nie mój problem.

[Maleficio]

a no własnie

[Bonny]

split z Mayhem w zupełności wystarczy. tym bardziej, że przez ostatnią mniej więcej dekadę najebało tyle botów tego splitu, że można to kupić bez problemu...
to drugie demo (czy ono jest pierwsze, nie pamiętam), kiedyś miałem na kasecie przegrane. chyba było kiepskie, bo jakoś w pamięć nie zapadło.

[Czesław]

O ile dobrze pamiętam to te drugie demo było dużo bardziej przeciętne, ot, thrash metal - można posłuchać, ale można też umrzeć bez znajomości. Nie słyszałem tego ze 4 lata, ale chyba było względnie techniczne. Jeśli ktoś oczekuje kontynuacji stylu z Decembera, to raczej nie podejdzie.

[DCI Hunt]

I jak się prezentuje to wydawnictwo? Nie tylko od strony graficznej, ale i muzycznej. "December Moon" oczywiście znam, a jakieś rehy/live na taśmach kiedyś miałem, ale jakoś była tragiczna. Da się tego słuchać?

[maciek z klanu]

da sie sluchac. rehesale bardzo ok. a 2ga plyta z live tez ok tylko troche wkuriwa publika.

[DCI Hunt]

Dzięki, choć i tak kupiłem wczoraj ze względu na sam "December Moon". Na razie słuchałem tylko pierwszej płyty i reh faktycznie bardzo ok. Wydanie bardzo fajne - wygląda jak digibook z demosami Hellhammer.

[maciek z klanu]

Wydanie bardzo fajne - wygląda jak digibook z demosami Hellhammer.

Tak tylko chyba jest ciut grubszy niż ten box Hellhammer. Ogólnie zajebista sprawa za śmieszne pieniądze.

[Maleficio]

[Czesław]

Świetna idea z tego typu tribute-koncertami. W Brazylii np. bywały analogiczne imprezy pod szyldem Sarcófago (rzecz jasna).

[Maria Konopnicka]

Kupiłem sobie ten "Year Of The Goat" i jestem zadowolony - fajnie wydane, sporo fotek (taki kindermetaluch z tego Deada :) zabawne jak dziś zupełnie inaczej postrzega się to wszystko niż kilkanaście lata temu) - gruba książeczka, jest co poczytać. Muzycznie - wiadomo, nic nowego, ale warto kupić i mieć wszystko w jednym miejscu. Zaraz sobie odpalę te krążki :)

[trup]

35 lat minęło jak jeden dzień....
Dead is not Dead... yet??

ciekawostka....
Wokale Daniel Ohlin - młodszy brat Dead'a.


Drums: Eric Danielsson

7.1.2023 in Klubb Fredagsmangel
Vocals: Necrobird
Lyrics: Dead
Guitar: Gehenna
2nd guitar: Napoleon Pukes
3rd guitar: TG
Assbass: Dr. Shitz
Drums: Eric Danielsson

[Najprzewielebniejszy]

w Londynie tez cos chyba beda grac, albo grali.
do tego coraz wiecej merchu sie pojawia:

https://www.facebook.com/Morbid.band.official/

[trup]

a 15 grudnia grali w Fallan w Sztokholmie na 40 lecie Mayhem.
Kurde.... to musiało być mistyczne przeżycie....

[trup]

w Londynie tez cos chyba beda grac, albo grali.
do tego coraz wiecej merchu sie pojawia:

https://www.facebook.com/Morbid.band.official/

I grali

MORBID! LIVE! London Show.Sat 25-th of January.
Downstairs at the Dome.Wings of the Funeral over Lndn



Braciak Dead'a bdb wokal ma. Momentami zachowuje się jak Kostrzewski

[trup]

Eric daje radę na tych bębnach. Mały ale wariat.