Nie, chodzi o "Sothis", bo o niej pisal Alsvartr i do tego sie odnioslem. Zreszta ten utwor wole w tej wersji.Analripper pisze:Raczej jesli chodzi o "Necrolust"...Riven pisze:Jesli chodzi o Sothis to najbardziej rozkurwia The Wrath, zreszta chyba najlepszy numer Vadera.
VADER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: VADER
this is a land of wolves now
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: VADER
Jak powiedziałem, tak zrobiłem. W obu przypadkach zajebiste brzmienie + świetne ścieżki bębnów i riffy. No i dobrze pamiętałem wokale. Jakieś takie suche, bez pierdolnięcia. Zdecydowanie najsłabszy element tej, przyznaję, całkiem zajebistej płyty. Na "Sothis" trochę lepiej, ale też dupy nie urywa.Alsvartr pisze:Dobra, zarzucam dwójkę i Sothis (ewentualnie, to tam był ten cover Black Sabbath?), jak nie wyłaczę w połowie Blood of Kingu to może w tym przypadku będę skłonny przyznać wam rację.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: VADER
No, ale chyba nie powiesz, ze na tych plytach Piotr brzmi jak astmatyk. Kwestia gustu, to tez nie jest zaden szczyt wokali jak dla mnie, ale jest OK.
this is a land of wolves now
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15932
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: VADER
Mówisz poważnie czy z przekory? To, że ta płyta jest odmianą w stylu Vader to się zgodzę, nie mogę jednak podzielić opinii, że ta płyta jest przebojowa czy niezła, dla mnie jest słaba i nieprzekonująca.Mort pisze:"The Beast" to niezla, przebojowa plyta i drobna odmiana w stylu Vader. Uwazam ja za znacznie lepsza niz "IIB" i "Necropolis".Nasum pisze:po słabym jak końcówka dupy węża The Beast praktycznie straciłem całkowicie zainteresowanie
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: VADER
Nawet nie wiedziałem. Czyli potwierdziło się dla mnie, że Mauser coś tam potrafił, a Pioter dalej męczy bułę. Też z przyzwyczajenia sprawdzę nowy album, ale pewnie uznam to za kolejne stracone 30-40 minut mojego życia. Z Necropolis naprawdę próbowałem i starałem się, jak mogłem, ale dobrych momentów na tej płycie nie uświadczyłem. Zero. Dawno nie spotkałem się z krążkiem, z którego nie potrafię wyłowić ABSOLUTNIE NIC.Block69 pisze:The Book też Mauser ;)
A co do tego bycia świętą krową polskiego metalu, zajebistości wczesnych materiałów, blabla chuje muje to tak się stosunkuję - UI jest wielce spoko, lubię co jakiś czas posłuchać. De Profundis jest materiałem zajebistym, ale jakoś mnie do niego nie ciągnie, ot tak jakoś, ale też posłucham od czasu do czasu. Potem bywało różnie. Najbardziej, co dziwne, podoba mi się ze wszystkich późniejszych płyt Revelations - żadna rewelacja wprawdzie, jakby tytuł wskazywał, ale solidnie i z przytupem. Reszta średnio lub słabo. Litany nie cierpię. Necropolis zresztą też, ale to chyba bardziej oczywiste niż w przypadku Litany.
Właśnie produkcja sprawia, że tego słuchać nie mogę.Untergang pisze:nie rozpierdala :) jedyny plus tej plyty to produkcja,
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15932
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: VADER
Litany jeszcze mi się podobała chociaż szmat czasu minął kiedy słuchałem jej ostatni raz - może jak jej posłucham teraz to zmienię zdanie. Ale podtrzymuję swoje zdanie że po tej płycie Vader zaczął rozmieniać sie na drobne.
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: VADER
Wynocha z mojej głowy ;)UI jest wielce spoko, lubię co jakiś czas posłuchać. De Profundis jest materiałem zajebistym, ale jakoś mnie do niego nie ciągnie, ot tak jakoś, ale też posłucham od czasu do czasu. Potem bywało różnie. Najbardziej, co dziwne, podoba mi się ze wszystkich późniejszych płyt Revelations - żadna rewelacja wprawdzie, jakby tytuł wskazywał, ale solidnie i z przytupem. Reszta średnio lub słabo. Litany nie cierpię. Necropolis zresztą też, ale to chyba bardziej oczywiste niż w przypadku Litany.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15932
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: VADER
Z ciekawości zapodałem sobie teraz "Necropolis" i "We are the horde" niestety, ale nie wybija się na plus... Cała ta płyta jest taka trochę jakby wymęczona, jest bo powstać musiała, nie ma tam tego pierwiastka, który by sprawiał, że chciałoby się do niej powracać.Block69 pisze:Bo "Necropolis" to już w całości robota Petera. Dla mnie wybija sie na plus ino "We Are The Horde".
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12661
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: VADER
Dość kontrowersyjne zdanie, ale szacuneczek za nie. Dla mnie odmianą w stylu Vader był "Kingdom", całkiem udana EPka. Oprócz tego lubię "UI"', no i "De Profundis", która jak już ktoś tutaj powiedział, jest klasą światową. Dodatkowo "Sothis" i ostatnim materiałem, którą w miarę akceptuję jest "The Art of War". Może jest to rzecz niezła, bo dedykowana Docentowi, więc się postarali, bo byłoby obciachowo. Rzeczone wokale Petera są fatalne (już zaczęły mnie wkurwiać na poziomie "Black to the Blind"), ale w wersji studyjnej! Na koncertach gościu śpiewa inaczej i to mnie wkurwia jeszcze bardziej, bo wchodząc do studia daje dupy na całego. "Black to the Blind" byłaby ok gdyby nie fatalna produkcja studia Selani. "Litany" produkcja lepsza - prosta muzyka dla prostych ludzi. "Revelations" moim zdaniem dobra zwłaszcza po latach, ten album zyskał. "IiB" bardzo średnie. "Necropolis" to już gwóźdź do trumny. Fatalna płyta. Przesłuchałem kilka razy i miałem ochotę wypieprzyć przez okno, ale udało się opchnąć jakiemuś małolatowi za 10 PLN. :-). Ogólnie Vader jest w moim odczuciu fatalnie prowadzony zarówno przez Petera jaki i Kmiołka. Zbyt dużo chcą wyciągnąć, co prowadzi do spadku wartości tworzonej rzemieślniczo muzyki. Zrobili by sobie przerwę ze 3 lata (koncertowo także), odetchnęli i skomponowali materiał na płytę w sali prób, a nie w studio na kolanie. No i przy okazji ponownie zabili.Mort pisze:"The Beast" to niezla, przebojowa plyta i drobna odmiana w stylu Vader. Uwazam ja za znacznie lepsza niz "IIB" i "Necropolis".
all the monsters will break your heart
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15932
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: VADER
Może gdybym zmusił się i przesłuchał tej płyty kilka razy, kilka dni, no nie wiem, może by coś tam do mnie trafiło. Nie chodzi o to że jestem jakoś specjalnie uprzedzony do tego zespołu, ale wolę posłuchać sobie starszych rzeczy które nagrali, kiedy ich nazwa potrafiła zelektryzować. Obecne nagrania nie umywają się do takich petard jak "Sothis".
Re: VADER
Moim ulubionym wydawnictwem Vadera jest "Sothis" - szkoda, że na "De Profundis" jest ta kartonowa perkusja, bo materiał jest świetny i gdyby zabrzmiał lepiej byłoby idealnie. "Black to the Blind" to album całkiem niezły - brzmieniowo bardziej mi podchodzi niż wspomniany "De Profundis". Kolejne płyty aż do "The Beast" powodują, że zaczynam ziewać. "The Beast" to całkiem niezły album, później był dość przeciętny, ale nie najgorszy "Impressions in Blood" i naprawdę fajny "Necropolis".
Ogólnie - jeden z najlepszych polskich zespołów, w pełni zasługujący na renomę, którą wypracował sobie przez lata. Z zainteresowaniem przesłucham ich kolejną płytę.
Ogólnie - jeden z najlepszych polskich zespołów, w pełni zasługujący na renomę, którą wypracował sobie przez lata. Z zainteresowaniem przesłucham ich kolejną płytę.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3532
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: VADER
Do tego nie dojdzie, Peter utrzymuje sie z grania. :)nicram pisze:Ogólnie Vader jest w moim odczuciu fatalnie prowadzony zarówno przez Petera jaki i Kmiołka. Zbyt dużo chcą wyciągnąć, co prowadzi do spadku wartości tworzonej rzemieślniczo muzyki. Zrobili by sobie przerwę ze 3 lata (koncertowo także), odetchnęli i skomponowali materiał na płytę w sali prób, a nie w studio na kolanie. No i przy okazji ponownie zabili.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: VADER
Bez dwóch zdań.IRONMIL pisze:Ogólnie - jeden z najlepszych polskich zespołów, w pełni zasługujący na renomę, którą wypracował sobie przez lata.
Nie wiem czy można o zespole, który bez problemu zapełnia sale koncertowe i jest znany na całym świecie powiedzieć, że jest "fatalnie prowadzony". Wielu próbowało, niewielu się udało. Zgodzę się, że ich nowa muzyka nie robi już takiego wrażenia jak stare płyty, ale to samo można powiedzieć o wielu zespołach death metalowych (i nie tylko), więc nie sądzę aby wynikało to wyłącznie ze sposobu prowadzenia zespołu.nicram pisze:Ogólnie Vader jest w moim odczuciu fatalnie prowadzony zarówno przez Petera jaki i Kmiołka. Zbyt dużo chcą wyciągnąć, co prowadzi do spadku wartości tworzonej rzemieślniczo muzyki. Zrobili by sobie przerwę ze 3 lata (koncertowo także), odetchnęli i skomponowali materiał na płytę w sali prób, a nie w studio na kolanie. No i przy okazji ponownie zabili.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: VADER
Mi się brzmienie "De Profundis" bardzo podoba i uważam, że to razem z "Morbid Reich" i "Sothis" najlepszy materiał Vader,IRONMIL pisze:Moim ulubionym wydawnictwem Vadera jest "Sothis" - szkoda, że na "De Profundis" jest ta kartonowa perkusja, bo materiał jest świetny i gdyby zabrzmiał lepiej byłoby idealnie.
Jest OK, ale brzmienie z Selani do mnie nie trafia"Black to the Blind" to album całkiem niezły.
Na "Impressions..." robia wrazenie tylko "Warlords" i "ShadowFear".dość przeciętny, ale nie najgorszy "Impressions in Blood"
Razem z "Impressions..." tworzy duet najslabszych plyt Vadera, dlugo ociagalem sie z zakupem, ale trafil sie w okazyjnej cenie 15 zl, przesluchalem dwa razy i sadze, ze wiem juz wszystko o tym albumie.naprawdę fajny "Necropolis".
I AM MORBID