Niezla sciema.Maria Konopnicka pisze:wciąż bije się myślami czy warto tę płytę kupować
HEATHEN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18092
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
HEATHEN
woodpecker from space
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: HEATHEN
Według mnie: Nie warto. Choć być może Tobie takie granie przypasuje, jak dla mnie zdecydowanie za dużo pitolenia za mało konkretnego uderzenia. Tyle, że ja niczego specjalnego nie oczekiwałem, więc właściwie rozczarowany nie jestem.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18092
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: HEATHEN
Decyzje juz podjela twoja psychika i uzaleznienie od zakupow. :D Plyta jak plyta, nie ma rewelacji, wstydu tez raczej nie. Nie bardzo rozumiem czego sie spodziewales, bo chyba nie tego ze zaczna grac jazz. Nie wydaje mi sie, ze wezmiesz pod uwage czyjas rekomendacje czy antyrekomendacje, po prostu tlumaczysz swoim plastrom, ze jest dobrze. ;)Maria Konopnicka pisze:Jaka ściema? Po prostu czekałem na ten album, a teraz gdy już jest i zapoznałem się z utworami zamieszczonymi na myspace ogarnęły mnie wątpliwości czy rzeczywiście warto po tę płytę sięgnąć, bo to Heathen i słuchałem ich jak byłem młody...Może dyskusja na forum pozwoli mi podjąć decyzję, choć jak znam życie to nikt nic sensownego nie będzie miał do powiedzeniaTriceratops pisze:Niezla sciema.Maria Konopnicka pisze:wciąż bije się myślami czy warto tę płytę kupować
woodpecker from space
- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: HEATHEN
fajna okladka. i w sumie tyle jezeli chodzi o nowa plyte. zreszta nigdy za nimi nie przepadalem. dwie pierwsze to takie nudne pitolenie bez jaj. no moze otwieracz na dwojce byl jeszcze znosny
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18092
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: HEATHEN
Przeciez z wyjatkami to zawsze byl taki lajtowy traszyk momentami zahaczajacy o radosne patataj. Na nowej tez sie tego nie ustrzegli, ale z drugiej strony slychac ze Altus pomyka w Exodus i troche tego tam jest. Szkoda ze tak malo.Maria Konopnicka pisze:http://thrashmetal.mojeforum.net/temat- ... sc&start=0
w zasadzie możecie już się nie wypowiadać :) Jak ktoś w kontekście Heathen pisze, że to "nudne pitolenie bez jaj", to znaczy, że większego pojęcia o takim graniu nie ma
woodpecker from space
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HEATHEN
Zgadzam się całkowicie z Tricepsem, poza tym wokal chujowy okrutnie mieli z tego co pamiętam. Nie lubię i chyba już nie polubię, szkoda czasu.Triceratops pisze:to zawsze byl taki lajtowy traszyk momentami zahaczajacy o radosne patataj..
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Re: HEATHEN
Cieszę się, że jednak odrzuciłem wszelkie uprzedzenia - płytę zakupiłem i od ponad roku cieszę się nią, często do niej wracając. Uważam, że "The Evolution Of Chaos" to najlepszy thrash metalowy album ostatnich lat - nie tak oczywisty i łatwo wchodzący jak choćby ostatnie płyty Exodus, albo Overkill, ale niewiele ustępujący im jakością. Kompozycje dość długie, rozbudowane, kunsztownie skonstruowane - świetne wokale, bardzo dobre brzmienie - płyta zdecydowanie więcej niż dobra. Wielowymiarowa i intrygująca - nie nudzi się po kilku przesłuchaniach. Mógłbym porównać do przedostatniego krążka Artillery - ta sama klasa, porównywalny poziom.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HEATHEN
masz racje, to ta sama klasa co Artillery - bezdenne szambo.
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: HEATHEN
Az tak ostro bym nie ocenial, ale prawda ze niby duzo sie dzieje, ale mi osobiscie ta plyta przechodzi gdzies obok, przesluchalem pare razy i raczej na pewno nie bede wracal. Dla fanow hłamerykańskiego treszu i tego calego treszowego renesansu jak najbardziej, mnie to nudzi.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Re: HEATHEN
po co wypowiadasz się o czymś o czym nie masz pojęcia - drugi utwór: 02: 36 - 3:30 - zresztą kurwa! dalej też jest bosko! jeśli to jest szambo to co w tej muzyce jest ekstraklasą? :) No proszę...twoja_stara_trotzky pisze:masz racje, to ta sama klasa co Artillery - bezdenne szambo.
Znakomity krążek - przedostanie Artillery też świetne (ostatnie niestety porażka)
Albo trzeci kawałek - początek - jeśli w 00: 57 nie zaczynasz machać banią to jesteś pozerem :)
Ostatnio zmieniony 01-05-2011, 23:46 przez Maria Konopnicka, łącznie zmieniany 1 raz.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HEATHEN
Slayer nie jest szambo.
Re: HEATHEN
LOL nie słyszysz, że stylistycznie to zupełnie odmienne kapele?
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HEATHEN
no słyszę różnicę, właśnie o tym mówię.
Re: HEATHEN
po prostu dać Ci w thrashu wokalistę, który umie śpiewa i już się gubisz :)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HEATHEN
śpiewać to umie Peter Hammill, a nie jakiś wieśniak z Heathen. on piszczy / wyje.
thrash jest jak punk rock, jak tego nie łapiesz, to nie łapiesz thrashu ;)
thrash jest jak punk rock, jak tego nie łapiesz, to nie łapiesz thrashu ;)
Re: HEATHEN
jak nie łapiesz, że thrash ma kilka różnych odcieni, z których załapałeś tylko jeden to znaczy, że jesteś dość krótkowzroczny :)
A śpiewać to umiał Mercury z wyśmiewanego przez Ciebie Queen - i z całym szacunkiem - Peter Hammill mógłby za nim mikrofon nosić :)
A śpiewać to umiał Mercury z wyśmiewanego przez Ciebie Queen - i z całym szacunkiem - Peter Hammill mógłby za nim mikrofon nosić :)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HEATHEN
ja łapię doskonale, że thrash ma różne odcienie - jest thrash taki jak Slayer i jest thrash remizowo-odpustowy - to zdecydowanie różne odcienie ;)
Re: HEATHEN
Jest thrash brutalny i agresywny jak na Reign in Blood i jest thrash wyrafinowany, porywający - rzekłbym bardziej szlachetny - jak na Rust in Peace. Jest też thrash, któremu blisko do heavy metalu. W każdym z odcieni tego podgatunku są płyty genialne. Jak ktoś wspomina o Slayer w kontekście Heathen to chyba do końca nie załapał o co chodzi.
Niech zgadnę:
poprzednie płyty HEATHEN to też szambo?
ile razy przesłuchałeś "The Evolution of Chaos" ? Raz? Pewnie nie dałeś rady do końca, bo tego dnia 7 nowości techno, 6 jazzowych, 8 industrialnych i 4 popowe się ukazały. :)
Niech zgadnę:
poprzednie płyty HEATHEN to też szambo?
ile razy przesłuchałeś "The Evolution of Chaos" ? Raz? Pewnie nie dałeś rady do końca, bo tego dnia 7 nowości techno, 6 jazzowych, 8 industrialnych i 4 popowe się ukazały. :)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: HEATHEN
Marian, jak lubisz wpierdalać kał, to sobie wpierdalaj. ja nie mam zamiaru. jak chcę wyrafinowanego thrashu, to sobie Nothingface czy Grin odpalam, a nie płyty Heathen. jak chcę coś bliskiego heavy metalowi (chociaż przeważnie nie chcę), to sobie dwójkę Sancturary albo wczesne Nevermore serwuję. i tyle.