Ciders - A La Fin De La Riviere (2010)

[Scaarph]

[twoja_stara_trotzky]

no ale CO TO?

[Mort]

na pierwszym obrazku widze parostatek

[manieczki]

cider?

[Scaarph]

no ale CO TO?

ja nie wiem, za głupi jestem. tak trochę post-rockowo, trochę folkowo...momentami mi troche woven hand przypomina. wiesz co? ty jesteś mądrzejszy. weź posłuchaj i ty mi powiedz CO TO :)

[Karkasonne]

Jest banjo? Bo jak jest banjo, to posłucham!

[Scaarph]

jest.

[Karkasonne]

Super, pewnie nie ma tylko ściemniasz by więcej osób posłuchało, ale i tak zedrę, bo Twoje rekomendacje są generalnie na poziomie.

[Scaarph]

ale naprawdę jest :)

[Bezdech]

Jak jest bandżo to słucham

\m/

A cycki są?

[panthyme]

Jak jest bandżo to słucham

\m/

A cycki są?

[Triceratops]

Fajne te fotki na gorze ale brakuje jednak troche bardziej industrialnych klimatow typu manufaktura, bo to wszystko jednak podbite jest mocno elektronika a sekcja to chyba automat, tak mi sie zdaje. Taka folktronica troche metalizujaco-potrockowa bo takiej country americany to raczej malo jest, glownie jako przyprawa. E najlepsze dla mnie, przypomina mi troche momentami i ogolnie jako calosc chorwackie Vuneny a troche francuski Ez3kiel glownie z racji elektronicznego tla i industrializujacego szumu.

[Bezdech]

Przesłuchałem na razie jeden raz.

Konkluzja:
Dobrze, że chociaż bandżo na chwilę jest.

[twoja_stara_trotzky]

nie podoba mi się ;)

[Ihasan]

nie podoba mi się ;)

a mnie wciągnęło ... kpl. nie mam na ten temat zdania, ale nie chce się wyłączyć :)

[Scaarph]

nie podoba mi się ;)

oczywiście nie dziwi mnie to :)

[Triceratops]

E najlepsze, szkoda, ze cala plyta nie taka.

[Scaarph]

u mnie leci cały czas, płyta doskonale sprawdza się jako całość, jest różnorodna, ale bardzo równa, świetnie rozłożona na całość trwania. wszystkie kawałki są zajebiste.

[grot]

Fajne te fotki na gorze ale brakuje jednak troche bardziej industrialnych klimatow typu manufaktura, bo to wszystko jednak podbite jest mocno elektronika a sekcja to chyba automat, tak mi sie zdaje. Taka folktronica troche metalizujaco-potrockowa bo takiej country americany to raczej malo jest, glownie jako przyprawa. E najlepsze dla mnie, przypomina mi troche momentami i ogolnie jako calosc chorwackie Vuneny a troche francuski Ez3kiel glownie z racji elektronicznego tla i industrializujacego szumu.

nie można było tak od razu, a nie z jakimś banjo wyskakiwać?

[Skaut]

nie wiem o co chodzi w tej muzyce.