PESTE NOIRE

[Maleficio]

Koleś ociera się chyba o geniusz... Ta płyta mnie w tym utwierdziła - ktoś, kto potrafi z blackmetalowej otchłaniu w ciągu ułamku sekundy przenieść nas na paryski bruk, a wszystko tak gładko, tak naturalnie, bez śladu kiczu, bez żadnej cliche, ten działa poza jakimiś ogólnymi prawidłami, nie przejmując się ramami konwencji, lecz rozciągając ją jak plastelinę. Ta płyta ma taki malarski charakter i zamaszysty rozmach wielkiego dzieła - nasz świat wydaje się ubogi i skromny w porównaniu ze światem tej płyty. Cudowna rzecz.

Profesore, ta płyta to jest SAM KICZ... na tym ona polega. Coś nie zrozumiałeś tym razem. :)

[Morph]

Fallen to bardzo dobra płyta.

jak ktoś lubi czochranie leśnych bobrów, to pewnie tak.

A czochranie bobra w lesie może być ;)

[FENIKS]

niestety zmarnowałem swój czas przy tym zespole i nowej płycie . Takiego gówna nazwanego awangardą dawno nie słyszałem. Brzmi jakby banda nacpanych zabrała się za instrumenty. Bzdura i kakofonia dla mnie.

Po prostu Penis.

Penis to masz w dupie od urodzenia.
Eklektyzm muzyczny czy jakkolwiek zwał awangardą to to nie jest. Dla mnie łączenie tego z black metalem to hujnia. Cenie scenę francuzka za to co robią ale wolę chorobę muzyczną w stylu arkhon infaustus albo antaeus a nie huj wie jakies wynalazki które są rzeźbieniem w gównie. Nie moja bajka taka muzyka ale pakowanie w muzykę maksymalna ilość nurtów , czy gatunków i zrobić misz masz to tak jak do bigosu nasrać i podać z lodami.

[Skaut]

Fallen to bardzo dobra płyta.

jak ktoś lubi czochranie leśnych bobrów, to pewnie tak.

A czochranie bobra w lesie może być ;)

no oczywix, ale "Fallen" z tym akurat ma niewiele wspólnego ;)

[koreaniec]

i zaczęło się obrzydzanie przez nasładzanie

A gdzie ja słodzę, z czym się nie zgadzasz, drogi Żółtku?

Nie jest tak, że nie zgadzam się z tym CO powiedziałeś , tylko z tym JAK to wyraziłeś. Brzmisz jak neofita trafiony promieniem łaski Peste Noire. jak do tej pory w sumie lubiłem Twoje wywody, choć i może nie do końca się z nimi zgadzałem. Ale zawsze coś wnosiły do mojego myślenia o muzyce. Tak teraz wpadłeś w taki "natchniony" ton, ze nie da się tego czytać. Szczególnie w temacie o ostatnim Pentagram to się uwypukliło.
Nie szukam wrogów, ostatnia rzecz jaka mi przychodzi do głowy to wojowanie na forach internetowych. Daję tylko materiał do przemyślenia. Masz chyba kryzys "słuchalniczy" i szukasz na siłę jakiegoś epokowego mega strzału . LIK jest dowodem.

[Alsvartr]

Tak teraz wpadłeś w taki "natchniony" ton, ze nie da się tego czytać. Szczególnie w temacie o ostatnim Pentagram to się uwypukliło.

Teraz? Ja mam takie wrażenie od wypowiedzi o DsO.

[koreaniec]

He he, no widzisz. Tak jak napisałem, nie zawsze się zgadzam z Dottore, ale generalnie nawet jego najdurniejsze rozkminki były napisane z jakimś charakterem, pobudzały do myślenia chociażby przez sprzeciw. Teraz czytam i słyszę w każdym jego poście o muzyce, jakby bezkrytyczny wikary mówił z ambony do wiernych o zaletach swojego biskupa.

[Skaut]

szukasz na siłę jakiegoś epokowego mega strzału

ale nowe PN takim strzałem właśnie jest ;))))) tutaj akurat Drone wyjątkowo trafił ;)

[twoja_stara_trotzky]

Koleś ociera się chyba o geniusz... Ta płyta mnie w tym utwierdziła - ktoś, kto potrafi z blackmetalowej otchłaniu w ciągu ułamku sekundy przenieść nas na paryski bruk, a wszystko tak gładko, tak naturalnie, bez śladu kiczu, bez żadnej cliche, ten działa poza jakimiś ogólnymi prawidłami, nie przejmując się ramami konwencji, lecz rozciągając ją jak plastelinę. Ta płyta ma taki malarski charakter i zamaszysty rozmach wielkiego dzieła - nasz świat wydaje się ubogi i skromny w porównaniu ze światem tej płyty. Cudowna rzecz.

Profesore, ta płyta to jest SAM KICZ... na tym ona polega. Coś nie zrozumiałeś tym razem:)

otóż to ;)
i to zaserwowany z rozmysłem ;)
na tym polega wielkość tego krążka ;)

[So_It_Is_Done]

szukasz na siłę jakiegoś epokowego mega strzału

ale nowe PN takim strzałem właśnie jest ;))))) tutaj akurat Drone wyjątkowo trafił ;)

Może by było, gdyby nie poprzedniczki, ale wątpie w to.

[twoja_stara_trotzky]

lol, no proszę, jak łykasz prawdy objawione ;)

wy tam o paryskim bruku, a ja wam mówie, że ta płyta to taki mokry piard w waszym kierunku puszczony z takim wdziękiem, że pytacie, co to za piękne perfumy ;))))

[Bonny]

powiedzmy sobie to jasno. płyta ma pewne drobne przebłyski, tu i ówdzie muzycy wychodzą poza wąskie i prymitywne ramy gatunku. tego nie da się ukryć. ale oceniając tę płytę globalnie i całościowo to jednak wciąż mamy do czynienia z najwyżej przeciętnym zespołem, który sobie bezpodstawnie zamarzył, by być kimś więcej niż był dotychczas. przyznaję, z początku byłem nawet zachwycony, ale teraz, z perspektywy kilkunastu przesłuchań, ta płyta nie wytrzymuje ognia krytyki, co jest zresztą zjawiskiem typowym dla większości albumów, które z początku się bardzo podobają, ale szybko uchodzi z nich powietrze i zostaje nic nie warty flak. ta płyta właśnie taka jest, jak nadmuchany balon, który wystarczy, że lekko nakłuty i natychmiast pęka, a nawet zanim pęknie to na dobrą sprawę i tak jest pusty. trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś kto zna się na black metalu mógł zachwycać się tym przeciętnym, nie bójmy się tego powiedzieć, albumem. dlatego radzę wszystkim, którzy do tej pory się zachwycali, by przemyśleli raz jeszcze tę "muzykę". Dyzma nawet jako premier pozostanie zwykłym Dyzmą.

[twoja_stara_trotzky]

Wypisz wymaluj opis płyt Macabre. ;)

[Morph]

O, Bonny właśnie głosem rozsądku zepchnął PN na dalsze miejsce w kolejce "do odsłuchu".

[koreaniec]

Można zamknąć temat.

[Skaut]

O, Bonny właśnie głosem rozsądku zepchnął PN na dalsze miejsce w kolejce "do odsłuchu".

no ma siłę rażenia to fakt. Jak tylko wspomniał, że nie zna VOIVOD, to połowa forum przestała tego zespołu słuchać ;)

[twoja_stara_trotzky]

mam dowody, że słowa bonniego to prowokacja mająca na celu poprawę samopoczucia siida ;)

[twoja_stara_trotzky]

Czy ja mam omamy?

myślę, że to bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę, co tu ostatnio wypisujesz ;)

[streetcleaner]

Ale jest to doskonała, trzeźwa opinia. Ta płyta to słaby żart;))

[Riven]

kukuryku, cos taki smutny?
nie udal sie ten box pink floyd za 49 zl? ;)))