BEHERIT

[Maleficio]

Nie, ale wydaję mi się, ze to kolejny wyciskacz kasy... okaże się, ze to kawałki z różnych demówek i prób poddane masteringowi.

[DCI Hunt]

Ale oni wtedy faktycznie nagrali jakiś album? Nie wierzę i już.

[Maleficio]

Takie były ploty... ale chuj wie. Ale będzie wiadomo już niedługo

[Scaarph]

jedna kopia podobno się tylko ostała, luttinen ją trzymał czy coś :) gdzieś kiedyś coś w jakimś wywiadzie gdzieś pamiętam ktoś mówił :)

[twoja_stara_trotzky]

ciekawe, kiedy wyjdzie ta zaginiona epka Bathory ;)

[Maleficio]

ciekawe, kiedy wyjdzie ta zaginiona epka Bathory ;)

i nagranie z koncertu:)

[535]

No wreszcie . Czekałem na ten moment tyle lat . Teraz posypią się kultowe promo-demo-albumy , a co ciekawe wydane oryginalnie jako CD. I kto będzie pierwszy, ten jedyny, ten prawdziwy, od kołyski , ależ emocje:)

[So_It_Is_Done]

No to prawda, niestety

Dlaczego niestety Williamie?

[trup]

http://www.hellsheadbangers.com/beherit/



Beheeeriit już się zbliiiża już puka do Twych drzwi....
Zajebiste brzmienie tych dwóch utworów jak dla mnie! Chuj tam... dołożę cegiełkę na nowe drugi dla Holocausto! :-)

[Czesław]

jedna kopia podobno się tylko ostała, luttinen ją trzymał czy coś :) gdzieś kiedyś coś w jakimś wywiadzie gdzieś pamiętam ktoś mówił :)

Anegdota taka:
- ...and he burnt last copy to the honor of holocausto and beherit
- you mean burnt into cdr ?

[Maleficio]

chujowy ten "nowy" beherit

[Lykantrop]

Taka pożywka dla naiwniaków i poszukiwaczy kultu.

[Morbid Marcin]

hehehe, jakis fake to chyba bedzie.

[martyrdoom]

A nie wiem, nie mam zamiaru tego kupować, ale ostatnio z wielkim upodobaniem wracam do Drawing Down the Moon. Ależ to jest pierwotne, uh. To taka toporność, której się nie da podrobić.

[mad]

A mnie się nadal Engram podoba. Właściwie jedyna płyta Beherit, do której w ciągu ostatniego roku wróciłem.

[megawat]

U mnie jednak "Drawning Down the Moon" najwyżej, później "Engram" i "The Oath of Black Blood". "H418ov.21C" też bardzo zacna a "Electric Doom Synthesis" nie słyszałem. Pamiętam jeszcze, że jeden kumpel ostro mnie katował kompilacją "Beast of Beherit: Complete Worxxx", ale summa summarum nie pamiętam czy mi się ta płyta podobała. Trzeba się będzie wybrać, zapożyczyć...

[ultravox]

"Engram" to dobra płyta, ale też mimo wszystko rozczarowanie, bo w porównaniu z "Drawing..." wypada bardzo blado.

[Maleficio]

Engram jest zajebisty. Krotki i na temat... a to, ze brzmi bardziej jak Thy Serpent niż Beherit to kwestia głównego kompozytora kawałków. Holocausto zrobił ten come back dla kasy ale mi i tak się podoba. A to, ze nie brzmi już jak stary Beherit i to właśnie boli większość fanów tej kapeli to kwestia doboru ludzi... nie da się znaleźć już takich słabych "muzyków":)

[maciek z klanu]

"Engram" to dobra płyta, ale też mimo wszystko rozczarowanie, bo w porównaniu z "Drawing..." wypada bardzo blado.

w porwnaniu z drawning to wszystko brzmi hujowo :) ale wiadomo tamte czasy nie wroca, a obie plyty dziela lata roznicy.

[mad]

Engram jest zajebisty (...) A to, ze nie brzmi już jak stary Beherit i to właśnie boli większość fanów tej kapeli to kwestia doboru ludzi... nie da się znaleźć już takich słabych "muzyków":)

Coś w tym jest, rzecz warta analizy. Może zresztą to zjawisko trochę szersze...