NAJLEPSZA ZAGRYCHA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
Kiełbacha/dobre wędliny
ogóras
a jak już pije w domu to najlepiej jak jest stół zastawiony:
+ grzyby marynowane
+ jakieś jajka z czymś jeszcze
....kurde, wódki mi się zachciało :/
ogóras
a jak już pije w domu to najlepiej jak jest stół zastawiony:
+ grzyby marynowane
+ jakieś jajka z czymś jeszcze
....kurde, wódki mi się zachciało :/
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4359
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
mi też.Conflagrator pisze: ....kurde, wódki mi się zachciało :/
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
zaglosowalem na sledzia. mimo wszystko, najlepsza zagrycha do czystej. ale konkurencja jest mocna, najlepiej miec zestaw kilku rzeczy z ankiety. niekoniecznie piwo ;) [co innego jako zaprawa oczywiscie, ale nie jako zagrycha]
this is a land of wolves now
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18026
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
no fakt, jaja w majoniezie podstawa heheConflagrator pisze:+ jakieś jajka z czymś jeszcze
woodpecker from space
- Grindead
- postuje jak opętany!
- Posty: 654
- Rejestracja: 03-01-2003, 15:03
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
Glos jednak na kielbase. Ogor tez da rade, sledz, grzyb, przy 40% zezre w sumie wszystko nie jestem wybredny.
A jak juz popycham wodke to cos mi sie pojebalo i od jakiegos czasu najbardziej lubie mlekiem. Rowniez ciepla herbata lub zimny barszcz czerwony bardzo mi daja rade. Ale mlekiem to i jarzebiaki, krupniki, jakies perfumowane chujwieco, JD tez rade, rum, wszystko z mlekiem, nie ma znaczenia pite strzalami i miesza sie juz w brzuchu czy "drinki". Mleko!
Ech, napilbym sie.
A jak juz popycham wodke to cos mi sie pojebalo i od jakiegos czasu najbardziej lubie mlekiem. Rowniez ciepla herbata lub zimny barszcz czerwony bardzo mi daja rade. Ale mlekiem to i jarzebiaki, krupniki, jakies perfumowane chujwieco, JD tez rade, rum, wszystko z mlekiem, nie ma znaczenia pite strzalami i miesza sie juz w brzuchu czy "drinki". Mleko!
Ech, napilbym sie.
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
z wymienionych sledz, ale lubie jeszcze kurczaka z grilla i kabanosy. ale jak jest stol zastawiony to juz wiem ze impreza sie szybko nie skonczy. bedzie wodka potem druga i trzecia... jak juz wszystko zezremy i wypijemy to na piwo w nocy ciagnie,wloczenie sie po miescie do rana, a potem spie do 15ej. jakos nie umiem kulturalnie przy pol litra za stolem posiedziec...
niech to miejsce niebawem zniknie
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
niby tak, ale na drugi dzien zaluje ze nie skonczylem w odpowiedniej chwili:)Conflagrator pisze:Pół litra na łeb nie ma większego sensu ;)
niech to miejsce niebawem zniknie
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
Ja zawsze piję pod powietrze ;) Ewentualnie pod dym z fajek ;)kregozmyk pisze:Zaznaczyłem "inne", bo nie ma mielonki oraz powietrza. Ten kto nie pił pod powietrze, ten nie może powiedzieć, że kiedykolwiek pił;)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
Do takjich jedzeniów mókbym pić nawet reddsy na spirytusie.Triceratops pisze:ogur kiszony z kieubasa domowa powinny byc w jednej dodatkowej opcyi
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 252
- Rejestracja: 27-05-2011, 20:02
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
A małosolnych nikt nie lubi? Takich kurna, z dużego słoja najlepiej. Poezja.
Aha, w trakcie spożywania nie należy mieszać kiełbasiury ze śledziami, bo dnia następnego przeżycia mogą być niemal eschatologiczne.
Aha, w trakcie spożywania nie należy mieszać kiełbasiury ze śledziami, bo dnia następnego przeżycia mogą być niemal eschatologiczne.
Sarenka na mrozie nie może
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6948
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
W moim przypadku kiełbasa rulejszyn i w ogóle mięsa do alkoholu mi pasują ładnie. Joł.
-
- w mackach Zła
- Posty: 788
- Rejestracja: 27-06-2009, 01:48
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
wódkę piję się z głową, a nie z kiełbasą, grzyby z alkoholem to strata towaru, tak więc zostaje piwo.
-
- starszy świeżak
- Posty: 22
- Rejestracja: 21-06-2009, 13:47
- Lokalizacja: Kreis Pleß
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
U mnie sznita z tustym + ogór kiszony
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4059
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
Kurwa Wy to potraficie do picia zachęcić. Schładzam Wyborową i idę po ogóry kiszone, na które stawiam jednogłośnie. Na drugim miejscu małosolniak!
support music, not rumors
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
ano
ja dalej trwam w swoim postanowieniu i nie pije i generalnie jest spoko, byl maly kryzys jak usiadlem z kumplem w barze (ale nie zlamalem sie :D), ale to co tutaj wypisujecie naprawde meczy...
ja dalej trwam w swoim postanowieniu i nie pije i generalnie jest spoko, byl maly kryzys jak usiadlem z kumplem w barze (ale nie zlamalem sie :D), ale to co tutaj wypisujecie naprawde meczy...
this is a land of wolves now
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
klasyka
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
kiszone skurwensyny i grzybexy to mój typ, ale jakby były dwie opcje więcej do zaznaczenia to bym też przyjebał kurwiszonami i śledziem. i piwem. pod padlinę też dobrze się napić.
kurwa, ale bym się najebał tak kulturnie, wóda plus stół zastawiony tym majdanem, ja jebię.
kurwa, ale bym się najebał tak kulturnie, wóda plus stół zastawiony tym majdanem, ja jebię.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: NAJLEPSZA ZAGRYCHA
Kiszon lub korniszon, w zależności od nastroju, grzyb i śledzik też super, chociaż najczęściej o takich wspaniałościach zapominam i zagryzam czipsem - mniej klasycznie, ale też dobrze. Ale najlepsze i tak są ogórasy z czosnkiem na ostro autorstwa mojej mamy - wszyscy moi kumple, którzy ich skosztowali, przyznali to samo.
Ale można i tak: ;)
Ale można i tak: ;)