Fani Furii musieli być przed północą w domu i to na trzeźwo, bo jak nie to szlaban na następny koncert?Karkasonne pisze:Też tak uważam. Grali z Saltus i Besatt - przy czym teoretycznie supportowali Besatt, ale Besatt grał już prawie dla ścian, wszyscy przyszli na Furię.
Silesian Massacre Festival vol. 3
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
Albo powód jest bardziej prozaiczny: Besatt to niepomierna kupa.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
Furia ma lepszą koniunkturę.Czesław pisze:Fani Furii musieli być przed północą w domu i to na trzeźwo, bo jak nie to szlaban na następny koncert?Karkasonne pisze:Też tak uważam. Grali z Saltus i Besatt - przy czym teoretycznie supportowali Besatt, ale Besatt grał już prawie dla ścian, wszyscy przyszli na Furię.
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
W tym roku kilka koncertów z dobrą frekwencją było, acz były to pojedyncze gigi. Electric Wizard był wyprzedany, Godflesh chyba też (ale Firlej to jednak mały klub, jakieś 400 max wchodzi), na Death Angel / Hirax (i Sodom, którego nie było) też było nieźle. Z kolei na Voivod frekwencja, przynajmniej we Wro, nie zachwyciła.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
na czarnej sobocie tez bylo spoko ludzi.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
jak komuś się dupy nie chce ruszyć to wymówkę zawsze znajdzie. Jeśli jest weekend i dobry koncert to parę godzin na podróż można poświęcić. Ja nie żałuję nawet tej wyprawy do Katowic - muzycznie nie było najlepiej, ale wycieczka była fajna, coś się zobaczyło, czegoś posłuchało, coś wypiło, kogoś spotkało, kogoś poznało i kilkanaście płyt przybyło :) Na pewno jakbym został w domu to na dłużej tego weekendu bym nie zapamiętam. A żyć trzeba tak, żeby mieć jak najwięcej wspomnień.Kingu pisze: W Niemczech, czy innym kraju E.Zachodniej 600 km na koncert jedzie się 6 h, z przystankami. W PL cały dzień autem lub "tanim" PKP. Więc te 38 milionów w kategorii potencjału to tylko teoria.
Mniej kapel, jeden dzień i wtedy może...
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
A ja mam nadzieję, że sobie chłopak jednak odpuści. Nawet nie miał jaj, żeby wyjść na scenę i powiedzieć jaka jest sytuacja, tylko z plotek i domysłów można było wnioskować. Podsumowując: nikt w tym kraju nie zrobi tak zajebistych koncertów, jak te, które nam Piona obieca :)Czesław pisze:Sam Piona, którego w zasadzie osobiście nie znam a na żadnym z jego koncertów chyba nawet nie byłem, mam nadzieję że będzie miał jeszcze okazję się zrehabilitować.
-
- rozkręca się
- Posty: 86
- Rejestracja: 22-02-2011, 15:57
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
Percival Schuttenbach w zeszłym roku we Wrocku w "Od Zmierzchu do Świtu" w środę - 400 osób.Kingu pisze:Wpisujcie sukcesy frekwencyjne na koncertach klubowych w ostatnich dwóch latach. Ja zacznę... Behemoth, Vader :)
Na tej samej trasie Poznań - 200 osób. I parę koncertów ponad 100 osób w mniejszych miejscowościach,
stałe 150 osób w Warszawie. Jak dla mnie wynik całkiem niezły. Niestety w tym roku trochę się zjebało,
jak i w całej Polsce z frekwencją ogólnie w klubach.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
Gratuluję WASZEJ kapeli, Mariuszu :-)Yarpenn pisze:Percival Schuttenbach w zeszłym roku we Wrocku w "Od Zmierzchu do Świtu" w środę - 400 osób.Kingu pisze:Wpisujcie sukcesy frekwencyjne na koncertach klubowych w ostatnich dwóch latach. Ja zacznę... Behemoth, Vader :)
Na tej samej trasie Poznań - 200 osób. I parę koncertów ponad 100 osób w mniejszych miejscowościach,
stałe 150 osób w Warszawie. Jak dla mnie wynik całkiem niezły. Niestety w tym roku trochę się zjebało,
jak i w całej Polsce z frekwencją ogólnie w klubach.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
No, 400 hailujących pod sceną osób to musiał być niesamowity widok.
- MinT
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1180
- Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
- Lokalizacja: P-N
- Kontakt:
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
No 2010 to rzeczywiście była chujnia frekwencyjna.
W tym roku tendencja się utrzymuje, ale:
Anaal Nathrakh, Wro - 100 ponad???
Incantation, Poznań - ok. 200
Ulver, Poznań, kwiecień 2011 - ok. 400
Throneum, Bloodthirst, Doombringer, Moloch, Września, styczeń 2011 - ok. 150
Decapitated, Hate, Christ Agony, Poznań, październik 2010 - ok. 250
Kat, Poznań, październik 2010 - ponad 600 biletów sprzedanych (ale część zwróciła z powodu zamieszania z Eskulapem)
Old Temple Fest, Poznań, październik 2010 - szkoda gadać, może lekko ponad 100...
Ad Hominem, Poznań, wrzesień 2010 - na moje pijane oko było może pod dwie stówki
Marduk, Poznań, wrzesień 2010 - może ze 150, ale raczej mniej
Violator, Bydgoszcz, lipiec(!!!) 2010 - no nie wiem ile, ale dość sporo, może 150 (wiadomo, młodzi 'ortodoksyjni' kataniarze)
X-lecie Bloodthirst, Poznań, grudzień 2009 - ok. 350 (OK, w rodzinnym mieście, ale liczyłem na max. 150, w porywach 200)
Grimharvest, Rzeszów, grudzień 2009 - jakieś sto kilkadziesiąt
Pomerania Shall Burn, Gdynia, wrzesień 2009 - podobnoż sporo, ktoś był?
dzień po Furii Legions of Death - może 50?
Furia, Poznań, październik czy listopad 2009 - ok. 200 (w klubie, biletów ok. 120 chyba)
pamiętne Nunslaughter/Sathanas, Poznań, marzec 2009 - ok. 300
Furia, Bloodthirst, Wrocław, styczeń 2009 - ok. 150
MasseMord, Bloodthirst, styczeń 2009 - ok. 250 (Poznań), ok. 130 (Gdańsk)
Angelcorpse 2008 w Krakowie 270, ale we Wro już tylko 100
Patrząc na powyższe niby nie ma reguły, ale jednak wynika z tego następujące:
- Furia ma dobrą koniunkturę :)
- dobrze sprzedaje się Hate
- w Trójmieście w sumie pizda jest, ale też koncerty rzadko
- w Rzeszowie już nie jest jak 10 lat temu
- ludzie są głupi, by nie domyślić się, że Gość Specjalny to Infernal War
- KULTOWE nazwy tak, DUŻE już niekoniecznie
- im mniej koncertów z PL, tym lepiej (chodzi mi o przyjezdnych z Zachodu)
- dzisiejsza młodzież uważa, że thrash grany przez latynosów jest najlepszy i jedyny
- a najważniejsze to PRZESYT, PRZESYT, PRZESYT - no kurwa, podliczcie sobie koncerty w tym czy zeszłym roku, na których trzeba/wypada być. Kto kurwa tyle zarabia ja się pytam?! Na pewno nie wybredne studenciaki, które w zdecydowanej mierze sponsorują zwroty kosztów takiego koncertu.
Trzeba też przyznać, że znacznie od 2007 roku wzrosła popularność Watain. :) Nie wiem ile było teraz, ale w porównaniu z dwoma koncertami po STTD to chyba więcej?
A teraz wyobraźcie sobie, że w 2004 roku na Supreme Lord i Vomigod (nikt ich wtedy jeszcze nie znał) + poznańska garażówa przyszło prawie 400 (bilet za piątala). Na Thunderbolt/Infernal War za 666gr przywaliło jakieś 350 pysków jadąc nierzadko cały dzień pociągiem. Na Anima Damnata było 250.
A z kolei w 2005 Hell-Born wychodził na scenę o 2:00 w nocy przy PEŁNYM Bazylu.
Aha, i jeszcze jakoś w 2009 chyba widziałem Tyr w Bazylu. Pełen klub i wszyscy znali (śpiewali) kawałki.
No nieźle.
Zastanawiam się gdzie na codzień chowa się ten tłum, który widzę na Behemocie.
Albo gdzie są ci wszyscy blackmetalowcy lansujący się w koszulkach Burzum na koncercie Therion?
Czasami przydałoby się tak 10-20% z nich i koncerty w PL naprawdę by się udawały.
W tym roku tendencja się utrzymuje, ale:
Anaal Nathrakh, Wro - 100 ponad???
Incantation, Poznań - ok. 200
Ulver, Poznań, kwiecień 2011 - ok. 400
Throneum, Bloodthirst, Doombringer, Moloch, Września, styczeń 2011 - ok. 150
Decapitated, Hate, Christ Agony, Poznań, październik 2010 - ok. 250
Kat, Poznań, październik 2010 - ponad 600 biletów sprzedanych (ale część zwróciła z powodu zamieszania z Eskulapem)
Old Temple Fest, Poznań, październik 2010 - szkoda gadać, może lekko ponad 100...
Ad Hominem, Poznań, wrzesień 2010 - na moje pijane oko było może pod dwie stówki
Marduk, Poznań, wrzesień 2010 - może ze 150, ale raczej mniej
Violator, Bydgoszcz, lipiec(!!!) 2010 - no nie wiem ile, ale dość sporo, może 150 (wiadomo, młodzi 'ortodoksyjni' kataniarze)
X-lecie Bloodthirst, Poznań, grudzień 2009 - ok. 350 (OK, w rodzinnym mieście, ale liczyłem na max. 150, w porywach 200)
Grimharvest, Rzeszów, grudzień 2009 - jakieś sto kilkadziesiąt
Pomerania Shall Burn, Gdynia, wrzesień 2009 - podobnoż sporo, ktoś był?
dzień po Furii Legions of Death - może 50?
Furia, Poznań, październik czy listopad 2009 - ok. 200 (w klubie, biletów ok. 120 chyba)
pamiętne Nunslaughter/Sathanas, Poznań, marzec 2009 - ok. 300
Furia, Bloodthirst, Wrocław, styczeń 2009 - ok. 150
MasseMord, Bloodthirst, styczeń 2009 - ok. 250 (Poznań), ok. 130 (Gdańsk)
Angelcorpse 2008 w Krakowie 270, ale we Wro już tylko 100
Patrząc na powyższe niby nie ma reguły, ale jednak wynika z tego następujące:
- Furia ma dobrą koniunkturę :)
- dobrze sprzedaje się Hate
- w Trójmieście w sumie pizda jest, ale też koncerty rzadko
- w Rzeszowie już nie jest jak 10 lat temu
- ludzie są głupi, by nie domyślić się, że Gość Specjalny to Infernal War
- KULTOWE nazwy tak, DUŻE już niekoniecznie
- im mniej koncertów z PL, tym lepiej (chodzi mi o przyjezdnych z Zachodu)
- dzisiejsza młodzież uważa, że thrash grany przez latynosów jest najlepszy i jedyny
- a najważniejsze to PRZESYT, PRZESYT, PRZESYT - no kurwa, podliczcie sobie koncerty w tym czy zeszłym roku, na których trzeba/wypada być. Kto kurwa tyle zarabia ja się pytam?! Na pewno nie wybredne studenciaki, które w zdecydowanej mierze sponsorują zwroty kosztów takiego koncertu.
Trzeba też przyznać, że znacznie od 2007 roku wzrosła popularność Watain. :) Nie wiem ile było teraz, ale w porównaniu z dwoma koncertami po STTD to chyba więcej?
A teraz wyobraźcie sobie, że w 2004 roku na Supreme Lord i Vomigod (nikt ich wtedy jeszcze nie znał) + poznańska garażówa przyszło prawie 400 (bilet za piątala). Na Thunderbolt/Infernal War za 666gr przywaliło jakieś 350 pysków jadąc nierzadko cały dzień pociągiem. Na Anima Damnata było 250.
A z kolei w 2005 Hell-Born wychodził na scenę o 2:00 w nocy przy PEŁNYM Bazylu.
Aha, i jeszcze jakoś w 2009 chyba widziałem Tyr w Bazylu. Pełen klub i wszyscy znali (śpiewali) kawałki.
No nieźle.
Zastanawiam się gdzie na codzień chowa się ten tłum, który widzę na Behemocie.
Albo gdzie są ci wszyscy blackmetalowcy lansujący się w koszulkach Burzum na koncercie Therion?
Czasami przydałoby się tak 10-20% z nich i koncerty w PL naprawdę by się udawały.
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
- Perversor
- zaczyna szaleć
- Posty: 257
- Rejestracja: 18-07-2010, 04:34
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
wtopa :) nie licząc kapel może było ze 100 osób...MinT pisze: Pomerania Shall Burn, Gdynia, wrzesień 2009 - podobnoż sporo, ktoś był?
Dzień później czy dwa - a ponoć to było przyczyną niskiej frekwencji był Blitz z Mardukiem.
Swoją drogą w lublinie na takim Vader/Marduk był max 250 osób (więcej chyba by klub nie pomieścił)
-
- rozkręca się
- Posty: 86
- Rejestracja: 22-02-2011, 15:57
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
W Trójmieście to zacznijmy od tego, że nie ma gdzie grać... Jest w zasadzie tylko Ucho i długo długo nic. Ostatnio Schuttenbach, Rum i Delira zebrali tam ze 170 osób i właściciele byli mega zadowoleni.
Teraz w Bazylu był Litvintroll. Niedziela, bo niedziela, ale 50 osób, głównie znajomych to w sumie poracha...
Teraz w Bazylu był Litvintroll. Niedziela, bo niedziela, ale 50 osób, głównie znajomych to w sumie poracha...
-
- świeżak
- Posty: 14
- Rejestracja: 30-03-2011, 22:45
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
a ty byś wyszedł? widziałem Pionę tego dnia, on nawet nie był w stanie cokolwiek powiedzieć, wział winę na siebie, podobnież mu skarbówka na konta wjechała, szczegółów nie znam, ale podejrzewam że już się nie podniesie, nawet jeśli to mało kto na koncert jego przyjdzieIRONMIL pisze:A ja mam nadzieję, że sobie chłopak jednak odpuści. Nawet nie miał jaj, żeby wyjść na scenę i powiedzieć jaka jest sytuacja, tylko z plotek i domysłów można było wnioskować. Podsumowując: nikt w tym kraju nie zrobi tak zajebistych koncertów, jak te, które nam Piona obieca :)Czesław pisze:Sam Piona, którego w zasadzie osobiście nie znam a na żadnym z jego koncertów chyba nawet nie byłem, mam nadzieję że będzie miał jeszcze okazję się zrehabilitować.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
skarbówka najechała akurat tego samego dnia? Tak bez uprzedzenia:) Ciekawe
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
A pamiętacie agencje koncertową MINTA? Im to dopiero nie wyszło - najpierw nie doszedł do skutku bodajże Theatre of tragedy, niecały miesiąc później Nile, potem po zamachach z 11 września nie odbył się koncert Vader, Cryptopsy, Kataklysm, z tego co kojarzę to mieli potem jeszcze jeden niewypał i agencja zniknęla z pola widzenia, bo ludzie jak widzieli że koncert organizuje MINTA to juz nawet nie kupowali biletów. Zobaczymy czy tak samo bedzie z Pioną.
- aginsiak
- w mackach Zła
- Posty: 783
- Rejestracja: 21-12-2008, 19:52
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
oczywiście.Plus odwołany Annihilator i Nevermore w MegaClubie.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4071
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
i we Wrocq w tym takim podziemnym, już nie pamiętam jak się klub nazywał
support music, not rumors
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
skarbówka to nie husaria - nie może sobie ot tak, bez przyczyny i zapowiedzi na konto wjechać. LOL! Co z bzdura !misieq_666 pisze: a ty byś wyszedł? widziałem Pionę tego dnia, on nawet nie był w stanie cokolwiek powiedzieć, wział winę na siebie, podobnież mu skarbówka na konta wjechała, szczegółów nie znam, ale podejrzewam że już się nie podniesie, nawet jeśli to mało kto na koncert jego przyjdzie
zresztą nawet jak husaria nadjeżdża to słychać z daleka tętent koni :)
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Silesian Massacre Festival vol. 3
co nie zmienia faktu, ze powinien wyjsc na scenia, ewentualnie kazac to zrobic komus na miejscu i powiedziec jak sie sprawy maja.misieq_666 pisze:a ty byś wyszedł? widziałem Pionę tego dnia, on nawet nie był w stanie cokolwiek powiedzieć, wział winę na siebie, podobnież mu skarbówka na konta wjechała, szczegółów nie znam, ale podejrzewam że już się nie podniesie, nawet jeśli to mało kto na koncert jego przyjdzieIRONMIL pisze:A ja mam nadzieję, że sobie chłopak jednak odpuści. Nawet nie miał jaj, żeby wyjść na scenę i powiedzieć jaka jest sytuacja, tylko z plotek i domysłów można było wnioskować. Podsumowując: nikt w tym kraju nie zrobi tak zajebistych koncertów, jak te, które nam Piona obieca :)Czesław pisze:Sam Piona, którego w zasadzie osobiście nie znam a na żadnym z jego koncertów chyba nawet nie byłem, mam nadzieję że będzie miał jeszcze okazję się zrehabilitować.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo