Morbid Angel - Najlepsza płyta
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5262
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Morbid Angel - Najlepsza płyta
Specjalnie dla So_It_Is_Done ankieta na najlepszą płytę Morbid Angel.
Abominations of Desolation umieściłem aby się nikt nie czepiał.
Abominations of Desolation umieściłem aby się nikt nie czepiał.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Ankieta jest zbędna, wiadomo, że "B" jest najlepsza :D
The madness and the damage done.
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Chodziło o ulubioną, a nie najlepszą, bo zara będą konflikty hehe.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5262
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Tylko dla Drone'a najlepsza nie znaczy ulubiona. ;)
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Blessed are the sick.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
blessed
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4075
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Starałem się być obiektywny, wybrałem te, które lubię najbardziej:) i zaglosowałem na:
A, B, C, F
Morbid Angel to w tej chwili jedyny zespół metalowy ze stażem dłuższym niż 10 lat, który zawsze nagrywał płyty zrywające mi beret.
A, B, C, F
Morbid Angel to w tej chwili jedyny zespół metalowy ze stażem dłuższym niż 10 lat, który zawsze nagrywał płyty zrywające mi beret.
Ostatnio zmieniony 11-06-2011, 10:50 przez Mort, łącznie zmieniany 2 razy.
I AM MORBID
- pogodancer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1536
- Rejestracja: 13-03-2009, 14:26
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Lykantrop pisze:Blessed are the sick.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Abominations of Desolation
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Lepiej się wytłumaczcie dlaczego Blessed. Bo intro, bo Day of Suffering, bo ronicie łzy przy Desolate Ways?
I AM MORBID
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Bo twoją starą w rynsztoku przyduszałem przy Fall From Grace.
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
ciezki wybor miedzy A, B i F ale stawiam na B.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Oj Pioter, Pioter, długo bede Cie szukał? Już czuje zapach Twojej cipy.twoja_stara_trotzky pisze:Bo twoją starą w rynsztoku przyduszałem przy Fall From Grace
edytowałem bo Pioter sie wstydzi :)
Ostatnio zmieniony 11-06-2011, 11:19 przez Mort, łącznie zmieniany 1 raz.
I AM MORBID
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
już otwieram szampana
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 252
- Rejestracja: 27-05-2011, 20:02
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
LOL
A do tematu
Covenant
Zastanowiłbym się jeszcze nad Blessed, ewentualnie nad 666, ale nie, ta płyta to morderstwo, żadne tam gołe cycki, przebite suty i nocne rytuały, żadne tam celebracje i abominacje. Morderczy strzał prosto w potylicę, a Dave nigdy nie był tak blisko piekła, jak właśnie wówczas.
A do tematu
Covenant
Zastanowiłbym się jeszcze nad Blessed, ewentualnie nad 666, ale nie, ta płyta to morderstwo, żadne tam gołe cycki, przebite suty i nocne rytuały, żadne tam celebracje i abominacje. Morderczy strzał prosto w potylicę, a Dave nigdy nie był tak blisko piekła, jak właśnie wówczas.
Sarenka na mrozie nie może
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
swoją drogą Mort, to ty zdechniesz w SKM-ce z Lęborka, zanim do mnie dojedziesz, bo teraz tak mało składów jeździ, że zajebane całe starymi babami i oddychać nie ma czym...
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
W Day of Suffering był w piekle :)HAL_9000 pisze:Covenant
Zastanowiłbym się jeszcze nad Blessed, ewentualnie nad 666, ale nie, ta płyta to morderstwo, żadne tam gołe cycki, przebite suty i nocne rytuały, żadne tam celebracje i abominacje. Morderczy strzał prosto w potylicę, a Dave nigdy nie był tak blisko piekła, jak właśnie wówczas.
A nad Altars sie nie zastanawiałeś. Szalona płyta i do tego przebój goni przebój.
Ale się ryczerzu zdenerowawłeś, odpuść sobie i mnie i pisz do tematu. Jeżeli koniecznie chcesz ze mną poklikać, zapraszam na PM, jeżeli wyślesz mi wiadomość, którą uznam za wartą przeczytania (czyli temat wiadomości musi mnie zainteresować ), to ją przeczytam i jeżeli uznam, że warto na nią odpisać to Ci odpiszę.twoja_stara_trotzky pisze:swoją drogą Mort, to ty zdechniesz w SKM-ce z Lęborka, zanim do mnie dojedziesz, bo teraz tak mało składów jeździ, że zajebane całe starymi babami i oddychać nie ma czym...
Ostatnio zmieniony 11-06-2011, 11:17 przez Mort, łącznie zmieniany 1 raz.
I AM MORBID