Sonisphere Festival 2011

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 11:58

Barbapapa pisze: żeby frekwencja była przynajmniej taka jak w tym roku (czyli bodajże marne 20 000) ?
Z tego co czytalem bylo ok 40000.
I AM MORBID
Nurni Flowenol
zaczyna szaleć
Posty: 262
Rejestracja: 11-02-2011, 21:46

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 12:00

Nie chce mi się wierzyc,żeby zapełnili Bemowo.To nie Madonna,czy Jackson:)Może Black Sabbath,Led Zeppelin?
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 12:08

Nurni Flowenol pisze:Może Black Sabbath, Led Zeppelin?
Albo The Beatles. Ewentualnie Pink Floyd.
The madness and the damage done.
Barbapapa
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 15-09-2010, 17:30
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 12:10

Mort pisze:Z tego co czytalem bylo ok 40000.
Antyradio podawało 20 000.
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 12:17

Z tego co pamietam to byly informacje aktualne, na kilka tygodni przed festiwalem, ale w relacjach (np. tej:
http://muzyka.interia.pl/wiadomosci/met ... 1652682,47) czytalem, ze ludzi bylo wiecej. Moi znajomi, ktorzy byli szacowali, ze bawilo sie tam ze 40000.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5327
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 12:23

Kurt pisze:
Nurni Flowenol pisze:Może Black Sabbath, Led Zeppelin?
Albo The Beatles. Ewentualnie Pink Floyd.
Wystarczylo by, ze McCartney by przyjechal.
Barbapapa
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 15-09-2010, 17:30
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 12:29

Może i tak, ale profil tego festiwalu chyba jest inny.
Nurni Flowenol
zaczyna szaleć
Posty: 262
Rejestracja: 11-02-2011, 21:46

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 12:57

Black Sabbath
Sisters Of Mercy
Alice Cooper
Nine Inch Nails
Manowar
The Cult
Testament
Karkasonne

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:03

Testament był nie tak dawno i ile zgromadził? A przecież obok były bardziej popularne nazwy. Sisters pewnie z 300 osób by zebrał. Alice Cooper z 500, NiN nie wiem ale nie ma szans. Manowar nie ma najlepszych wspomnień z Polską ;) The Cult oceniałbym może na 500... Jedyna opcja to tak naprawdę BS, które jeszcze się nie zreformowało.
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5327
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:06

Sisters jak graja w Stodole to zawsze nie ma biletow... wiec mysle, ze z 2000 na bank.
Barbapapa
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 15-09-2010, 17:30
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:11

Karkasonne pisze:Testament był nie tak dawno i ile zgromadził? A przecież obok były bardziej popularne nazwy. Sisters pewnie z 300 osób by zebrał. Alice Cooper z 500, NiN nie wiem ale nie ma szans. Manowar nie ma najlepszych wspomnień z Polską ;) The Cult oceniałbym może na 500... Jedyna opcja to tak naprawdę BS, które jeszcze się nie zreformowało.
no więc właśnie, tylko chyba BS z Ozzym może zrobić jakiś wynik, rynek jak widać jest płyciutki i mało jest nazw które mogą pociągnąć festiwal
Karkasonne

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:21

Maleficio pisze:Sisters jak graja w Stodole to zawsze nie ma biletow... wiec mysle ze z 2000 na bank
Niech nawet będzie 2000 - potrzebujemy tutaj co najmniej 10 razy tyle. Skoro Iron Maiden słabo dał radę, to SoM dadzą?
Maria Konopnicka

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:25

Bonny pisze:Marian jaki balkon, jaki koncert? jeżeli już u Maleficio to tylko na kanapę żeby teledyski oglądać. no i żeby chlebów i jedzeń dużo było ;) co to już nie pamiętasz? ;)
LOL
Maleficio pisze:Podam Ci kilka nazwów... Ramsztajn, Kiss, Metalika, Motley Crue
Metallica to wiadomo, Ramsztajn - nie wydaje mi się, natomiast Motley Crue i Kiss nie były nigdy popularnymi kapelami w naszym kraju. Mam wrażenie, że każda z nich miałaby problem z wyprzedaniem Spodka, a co dopiero mówić o koncercie na lotnisku. W Stodole mogłyby sobie zagrać, może uzbierałby się komplet.
Mort pisze:czytalem, ze ludzi bylo wiecej, moi znajomi, ktorzy byli szacowali, ze bawilo sie tam ze 40000.
Jeśli w ubiegłym roku 40 tys. było na AC/DC to teraz mogło być najwyżej 20 tys.

Co do koncertu - warto było się wybrać, szczególnie dla supportów.

Zacznę od końca - Iron Maiden zagrali fajnie, profesjonalnie, na poziomie, ale i bez szczególnych uniesień. Set lista nie była wymierzona - na koncercie wyraźnie czuć różnicę pomiędzy ich klasycznym, a tym nowszym repertuarem. Pozostawił ten koncert pewien niedosyt, czegoś zabrakło - było nieporównywalnie gorzej niż na ubiegłorocznym AC/DC czy Metallica.

Ten koncert jednak stał supportami - bocznej sceny nie śledziłem (nie było kiedy), ale na głównej tego dnia nie zagrał nikt słabo. Killing Joke przegapiłem - załapałem się tylko na ostatni kawałek, Devin Townsend rozwalił - czysta magia, koniecznie trzeba go będzie zobaczyć w klubie. Volbeat klasa, czysta energia, rock and roll na sterydach. Wtedy po raz pierwszy wskoczyłem w kinder-pogo. Motorhead - Bogowie! Dla mnie to był koncert dnia - zdecydowanie to oni powinni grać na końcu, z pełną oprawą świetlną, z pełnym nagłośnieniem, z długim koncertem. Szaleństwo pod sceną, pogo z małolatami (głównie), poczułem się młodszy o 15 lat :) No i jeszcze Mastodon - też bardzo dobry koncert, nie byłem na całym bo musiałem siusiu, jeść i pić.
W sumie bardzo udany dzień, cieszę się, że mimo pewnych oporów zdecydowałem się wybrać.
Tym bardziej, że nie przypuszczam, żebyśmy doczekali kolejnych edycji Sonisphere.
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:45

IRONMIL pisze:
Bonny pisze:Marian jaki balkon, jaki koncert? jeżeli już u Maleficio to tylko na kanapę żeby teledyski oglądać. no i żeby chlebów i jedzeń dużo było ;) co to już nie pamiętasz? ;)
LOL
Maleficio pisze:Podam Ci kilka nazwów... Ramsztajn, Kiss, Metalika, Motley Crue
Metallica to wiadomo, Ramsztajn - nie wydaje mi się, natomiast Motley Crue i Kiss nie były nigdy popularnymi kapelami w naszym kraju. Mam wrażenie, że każda z nich miałaby problem z wyprzedaniem Spodka, a co dopiero mówić o koncercie na lotnisku. W Stodole mogłyby sobie zagrać, może uzbierałby się komplet
A ja sądzę, że tak z 15 lat temu (czyli zaraz po ponownym "zamaskowaniu") nie byłoby problemu z zapełnieniem przez KISS średniej wielkości stadionu (czyli publika rzędu 30 000).
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Maria Konopnicka

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:47

nie mam pojęcia - poznałem w życiu kilkaset osób słuchających ciężkiej muzyki - fanem KISS była tylko jedna. Nie wierzę by w naszym kraju kiedykolwiek Kiss zgromadził dużą publikę. Chyba, że za komuny, kiedy ludzie byli wygłodniali koncertów.
Buła
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 15-11-2003, 23:14

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:48

evildead pisze:A ja sądzę, że tak z 15 lat temu (czyli zaraz po ponownym "zamaskowaniu") nie byłoby problemu z zapełnieniem przez KISS średniej wielkości stadionu (czyli publika rzędu 30 000)
Kiss kiedyś miał grać w Warszawie o ile mnie pamięć nie myli na Gwardii i to było pod koniec lat 90 - jakiś 97 czy 98 albo wcześniej i koncert został odwołany bo się bilety chujowo sprzedawały.
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 13:53

Pamiętam to odwołanie - nie do końca była to wina małej popularności KISS, bardziej braku promocji (sam się dowiedziałem o koncercie z powodu jego odwołania właśnie). Zresztą poza tym polskim koncertem, reszta wyprzedawała się na pniu.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 14:29

IRONMIL pisze:
Mort pisze:czytalem, ze ludzi bylo wiecej, moi znajomi, ktorzy byli szacowali, ze bawilo sie tam ze 40000.
Jeśli w ubiegłym roku 40 tys. było na AC/DC to teraz mogło być najwyżej 20 tys.
Na AC/DC było ok 65 0000.
http://muzyka.onet.pl/0,2176436,newsy.html
I AM MORBID
Maria Konopnicka

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 15:42

Już różne wersje słyszałem...
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Sonisphere Festival 2011

13-06-2011, 21:35

65 0000 ? Tej wersji nie słyszałem.
evildead pisze:
Block69 pisze:Ta setlista MAIDEN fatalna.
Jak ktoś chce iść na fajny koncert Iron Maiden, to polecam sprawdzić czy gdzieś w okolicy nie plącze się DiAnno - jego koncerty kosztują grosze, zazwyczaj gra połowę debiutu i połowę Killers, do tego gość jest na tyle bezpretensjonalny że w Krakowie kilka lat temu normalnie się ustawił w kolejce po browara, a podczas występu jeden koleś z publiki przyniósł dwa kieliszki i walnęli sobie bruderszaft ;) jak ktoś chce poczuć klimat EastEndu początku lat 80-tych, i tych pierwszych klubowych gigów to świetna sprawa.
Byłem jak grał jeszcze w starym Mega i było zajebiście.
PENIS METAL
ODPOWIEDZ