GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
a jak dla mnie "tylko" dobre, bez szczegolnych zachwytow
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
No man, tego mi było trzeba świeżo po urlopie. Płynie to leniwie, klimatycznie, słonecznie, po prostu świetnie. Tego mi było trzeba w najcięższy dzień tygodnia. ;DHeretyk pisze::D
Trza se placka zamówić, no chyba że w MM będzie leżał.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Nergalowi ta płyta się bardzo podoba, reklamuje ją w Teraz Rocku.
I AM MORBID
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Ano, podejrzewałem, że tak będzie. Zresztą kto jak kto, ale Ty akurat musiałeś załapać wielkość tego albumu. :)Morph pisze:No man, tego mi było trzeba świeżo po urlopie. Płynie to leniwie, klimatycznie, słonecznie, po prostu świetnie. Tego mi było trzeba w najcięższy dzień tygodnia. ;D
- Ritualious
- starszy świeżak
- Posty: 24
- Rejestracja: 11-07-2011, 09:10
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
chuj z nergalem, ale płyta zacna, zacna. z jednej strony szkoda, że nie wyszła ze 20 lat temu przynajmniej, z drugiej jest 2011 i ktoś nadal gra w ten sposóbMort pisze:Nergalowi ta płyta się bardzo podoba, reklamuje ją w Teraz Rocku.
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Podobnie jak Duran Duran. :)Mort pisze:Nergalowi ta płyta się bardzo podoba, reklamuje ją w Teraz Rocku.
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Przekonałem się do tego GRAVERARD jednak - oczywiście to nie jest ta klasa co ostatni PENTAGRAM, ale "Hisingen Blues" ma jaja i chociaż jest bardzo "retro", to wydaje się, że wychodzi im to bardzo naturalnie. Nie jest to płyta, która powoduje "bojaźń i drżenie", ale słucha się jej zajebiście. :) Kawał rasowego, energetycznego grania z zajebistym wokalem. :)
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
płyta przednia....lepsza niż Pentagram (ostatni ) :):):)
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Haha, czytam se temat i próbuję coś sobie z Hisingen Blues zanucić. Po minucie zorientowałem się, że nucę N.I.B. :D Piękna płyta tak w ogóle, a najlepsze jest to, że sięgnąłem po nią de facto przypadkiem.
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1528
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Dokladnie, Pentagram nie ma startu do Graveyard, zgadzam sie ze to nie ta sama klasa - z przewaga dla Graveyard.IRONMIL pisze: oczywiście to nie jest ta klasa co ostatni PENTAGRAM
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1528
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
To chyba dzisiaj przyswajamy podobnie. ;)lucass pisze:Wlasnie w tym momencie:D
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
No dorzucam sobie teraz ACID KING- Busse Woods I pełnia szczescia :D
LEGALISE DRUGS & MURDER
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1528
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
A ja, zachęcony tym co pan Wojciech puścił w trójce (patrz wyżej), wreszcie sprawdziłem ten krążek, o którym tyle tutaj napisano i.... jestem rozmontowany. Zajebista energia wręcz kipi z tego krążka, a ile tutaj różnych hołdów, dla Led Zeppelin Black Sabbath, Cream, Wishbone Ash czy Deep Purple. Aż wstyd, że dopiero teraz ją poznaję, bo coś czuję, że się z tym krążkiem polubię na dłużej ;)
PS. Oczywiście fajniejsze od ostatniego Pentagram :D
PS. Oczywiście fajniejsze od ostatniego Pentagram :D
The madness and the damage done.
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Dla mnie ostatni Pentagram jest co najmniej dwie klasy wyżej - płyta szlachetna i dostojna, a tu takie młodzieżowe, niezobowiązujące granie - do posłuchania od czasu do czasu (nawet na CD sobie tego nie kupowałem). Fakt - dużo lepsze od Turbowolf, ale moim zdaniem zespół dość mocno przereklamowany.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Właśnie ten Pentagram jest na siłę młodzieżowy, to są dziadygi udające nastolatków, wszystko pasuje, od tej durnej okładki, po tę śmieszną sekcję rodem z płyt z niemieckim heavy metalem. :D
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: GRAVEYARD - Hisingen Blues [2011]
Fakt, od Turbowolf to Graveyard lepsze jest. ;)
I już nie Dronizuj, Maria. Ta płyta (Graveyard) ma w sobie tyle energii, że panowie z Pentagram powinni grzecznie przeprosić i następnym razem nagrać płytę, która choć w połowie będzie zawierać tak żywą, pulsującą muzykę i wręcz nafaszerowaną spontanicznością (chociaż przecież bardzo zakorzenioną w starszych dźwiękach, to jednak inną, bo zręcznie mieszającą ten wywar).
PS Tak, jestem sprany. Ale jeśli płyty, na które mam być sprany będą na tym poziomie co Graveyard to nie widzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie, poproszę więcej. ;)
I już nie Dronizuj, Maria. Ta płyta (Graveyard) ma w sobie tyle energii, że panowie z Pentagram powinni grzecznie przeprosić i następnym razem nagrać płytę, która choć w połowie będzie zawierać tak żywą, pulsującą muzykę i wręcz nafaszerowaną spontanicznością (chociaż przecież bardzo zakorzenioną w starszych dźwiękach, to jednak inną, bo zręcznie mieszającą ten wywar).
PS Tak, jestem sprany. Ale jeśli płyty, na które mam być sprany będą na tym poziomie co Graveyard to nie widzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie, poproszę więcej. ;)
The madness and the damage done.