Złote Wary Masterfula

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tymothy
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 07-06-2005, 14:29

Re: Złote Wary Masterfula 2006

29-07-2011, 14:07

Jakie są kryteria oceny w takim razie? Gusta kolegów, przecież też są zjebane?
Hello darkness, my old friend
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Złote Wary Masterfula 2006

29-07-2011, 14:09

Communis opinio doctorum przy frequens usus i opinio necessitatis jest kryterium.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Tymothy
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 07-06-2005, 14:29

Re: Złote Wary Masterfula 2006

29-07-2011, 14:17

Opinia ogółu powiadasz... więc żryjcie gówno miliardy much nie mogą się mylić?
Hello darkness, my old friend
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Złote Wary Masterfula 2006

29-07-2011, 14:26

Nie ogółu, tylko gremium profesorskiego. Ale to oczywiście była ironia, bo jak najbardziej nie podzielam zdania Drone'a.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Tymothy
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 07-06-2005, 14:29

Re: Złote Wary Masterfula 2006

29-07-2011, 19:13

Coś mi się podoba czyli dla mnie jest dobre, komuś innemu się nie podoba, więc dla niego jest słabe... i jesteśmy w punkcie wyjścia.
Hello darkness, my old friend
Arisowicz
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 27-06-2009, 01:48

Re: Złote Wary Masterfula 2006

29-07-2011, 21:12

oh_look_its_this_thread_again
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Złote Wary Masterfula 2006

31-07-2011, 22:02

Maria Konopnicka pisze:Nie martw się to naturalne, że nie wierzysz. Nienaturalne jest, że ja pamiętam wszystko co się działo tak mniej więcej po 8-10 miesiącu mojego życia :))) Nie wiem czy to przejaw geniuszu czy psychiczna skaza, ale dzięki temu mam dużo więcej wspomnień niż inni :))))
Bezapelacyjnie podium Złotych War w roku 2011.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Złote Wary Masterfula 2006

31-07-2011, 22:09

mocne :D
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Złote Wary Masterfula 2006

31-07-2011, 22:11

Drone pisze:
Tymothy pisze:Coś mi się podoba czyli dla mnie jest dobre, komuś innemu się nie podoba więc dla niego jest słabe... i jesteśmy w punkcie wyjścia.
No właśnie niekoniecznie. O wiele bardziej lubię słuchać np. "Ikonoklast" URGEHAL niż "Spheres" PESTILENCE, które słucham w bólach raz na rok, ale mimo to "Spheres" jest lepszą płytą od "Ikonoklast".

Podskórnie zresztą wszyscy czują, że istnieje coś na kształt opinii obiektywnej (to nie to samo, co opinia zbiorowa!) i dlatego, jak gość pisze, że "South Of Heaven" jest słabe, to nie mają oporów, żeby go za to - zupełnie słusznie i w imię wyższej racji - besztać. Gdyby to była kwestia gustu, to powinno się przejść nad tym do porządku dziennego.
Właśnie! Bardzo często tę samą kwestię muszę poruszać, dyskutując z kimś właśnie o muzyce, a jeszcze częściej o filmach.
Wiem, że "Piknik pod wiszącą skałą" Weira jest arcydziełem, ale mimo to, nie zrobił na mnie wrażenia i nie wracam do niego.
Podpisuję się więc pod istnieniem "opinii obiektywnej" wszystkim czym tylko mogę. :)
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

31-07-2011, 22:28

Proponuję w Google wpisać "gust obiektywny", aby nie zaczynać "wojny" od początku. ;)
Coś tam było! Człowiek!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Złote Wary Masterfula 2006

31-07-2011, 22:30

Nie chce mi się, po prostu się podpisałem pod wypowiedzią użytkownika Drone. ;)
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

31-07-2011, 23:07

nie no, chyba jasne jest, ze relatywizm jest dla debili :)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 10:44

Coraz rzadziej chce mi się tu pisać, ale po przeczytaniu tego kwiatka wypada wrzucić go tu.

""Dechristianize" to antyteza ekstremy, nie jest to na pewno Nightwish, ale blizej temu do Nightwisha niz do rasowego death metalu"
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 10:48

no sama prawda :) chyba, ze ktos za ekstremalne uwaza malmsteemowe arpeggia i stope brzmiaca jak klikniecie myszki komputerowej - to wtedy to jest definicja ekstremy.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 10:51

Mimo wszystko wole arpeggia Suzuki'ego niż Malmsteen'a, jak dla mnie jest lepszym gitarzystą :)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Brązowy Jenkin
w mackach Zła
Posty: 776
Rejestracja: 09-07-2004, 10:35

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 10:51

Riffy Lazaro są gotycko łagodne, a wokale Bentona przypominają wycie Tarji. Brawo Jasiu ;)
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 10:52

dawno tej płyty nie słuchałem, ale coś mi się zdaje, że sporo fajnych riffów też tam było. a że perka do dupy i solóweczki słodki, to fakt
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 10:54

Jeżeli już, to taki zarzut bym postawił (mimo wszystko jednak, um, dość przesadzony) wypolerowanemu Icons of Evil.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 10:58

Brązowy Jenkin pisze:Riffy Lazaro są gotycko łagodne, a wokale Bentona przypominają wycie Tarji. Brawo Jasiu ;)
oj przeciez to bylo na pol-serio napisane - tekst o Nightwish to odniesienie do czyjegos wczesniejszego postu na temat takich porownani VR i Nightwish. Sam na to nie wpadlem.

co do plyty - no wlasnie, gdyby miala normalnie nagrana perkusje i mniej solowek, to bylby sluchalny kawal rozkurwiania. Dla mnie lukru jest tam za duzo o jakie 200%. No ale trudno, zawsze mozna z przyjemnoscia wrocic do debiutu, Forever Underground czy np. mam wrazenie zawsze pomijanego Into Cold Darkness.

A ze Suzuki jest swietnym instrumentalista to nie ulega watpliwosci - jest dobry technicznie i jednoczesnie zapierdala hiperblasty na perkusji. Artystycznie slabo to do mnie przemawia, ale jako muzyk robi wrazenie.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Złote Wary Masterfula 2006

02-08-2011, 18:14

Z tematu o Witchmaster:
Castor pisze:
Wishmaster rozstał się z dotychczasowym perkusistą i jest na etapie poszukiwania właściwej osoby na nieobsadzone stanowisko. Wszystkich zainteresowanych zgłoszeniem swojej kandydatury odsyłamy pod adres band@wishmaster.com.pl.
W międzyczasie zespół kończy prace nad nowymi kompozycjami, które zamieszczone zostaną na nadchodzącym pełnym albumie zatytułowanym "Cult of the Pentagram".
Wydawca wersji winylowej jest znany (niebawem informacja zostanie oficjalnie potwierdzona), trwają natomiast poszukiwania wydawcy wersji kompaktowej.
We wrześniu ukaże się zapowiadany od dłuższego czasu split CD zatytułowany "Heavy Metal Inquisition". Obok Wishmaster zaprezentuje się na nim stołeczny Empheris. Wishmaster umieścił na tym wydawnictwie dwie kompozycje własne i cover Bewitched, natomiast Empheris: intro, dwa kawałki autorskie, cover Venom i Hellhammer.
Inferno zapewne zbyt bardzo zajety, ale chyba znajdą odpowiednią osobę na stanowisko perkusisty. Trzymam kciuki;)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
ODPOWIEDZ