ABSU

[So_It_Is_Done]

Proponowałbym posłuchać "Absu" uszami a nie dupą. To bardzo dobry album, momentami nawet sili się na ich najlepszy.

[Heretyk]

to nie jest ani chujowa płyta, ani zajebista. taka tam... niezła. wyjebać kilka tych śmiesznych solówek, skrócić to o parę numerów, dać trochę więcej zapadających w pamięć riffów i byłoby naprawdę OK

[Glene]

Odswiezylem sobie Absu - nudny album, znuzenie dopada w polowie. Brakuje mi klimatu, dobrych riffow i lepszej produkcji. Taka 3. Co do nowego albumu, te elementy psychodelii i fusion moga nadac Absu calkowicie nowy wymiar, nie moge sie doczekac. No i liczba utworow jest mniejsza niz na ostatnim albumie, wiec moze bedzie intesywniej i bez zamulania.

[manieczki]

http://pitchfork.com/reviews/tracks/123 ... -connexus/

[Maleficio]

s ł a b o

[Glene]

http://currentzz.wordpress.com/2011/09/04/absu-abzu/
Czyzby powrot do czasow swietnosci? Wszystkie solowki na Abzu sa autorstwa Blasphemera. Coraz bardziej rosnie mi cisnienie na nowy album.

[Cthulhu]

Tara to przezajebisty album, nie ma chuja żeby nagrali teraz coś przynajmniej równie dobrego

[Heretyk]

chyba nikt na to nawet nie liczy.

[TORTURER]

Spodziewalem sie wiekszej petardy,a póki co,jest dostatecznie.Cóż,mam nadzieje,że calosciowo płyta bedzie ciekawsza..

[Agnósdej]

całość trwa nieco ponad 35 minut

W porównaniu do poprzedniego kloca prawie jak epka.

[So_It_Is_Done]

Kurwa mać, jakiego kloca? Przecież poprzedni album jest bardzo dobry.

[Agnósdej]

IMO poprzedni album jest ogólnie średnio-niezły z dobrymi momentami i zaledwie kilkoma bardzo dobrymi patentami. Przez swoją długość jest niestrawny. Gdyby go odpowiednio poskracać, wyjebać trochę niepotrzebnych rzeczy to byłoby cacy.

[Maleficio]

Nowy Absu to taka solidna rzadka kupa. Ledwo do końca wytrwałem... wyrzucam na utylizacje.

[Shaimar]

zamykający album 14-minutowy kawałek spokojnie kasuje wszystkie tegoroczne płyty, jakie wyszły w black metalu.

Triptykon to bardziej doom niż black, ale nie sądzę, by ten utwór kasował "Eparistera Daimones". Zresztą, nie wydaje mi się, żeby ten krążek zbliżył się nawet do "Paracletusa" (który mimo wszystko rozczarował swoją przystępnością i - jak na DSO - przeciętnością), ale cóż, co kto lubi. Mnie poprzedni album Absu nie zachwycił, "Tara" była świetna, jednak spustów przy niej nie uświadczyłem, więc i najnowsza pewnie mnie nie porwie.

[So_It_Is_Done]

Słuchaj SIID, uwielbiam ABSU, ale poprzednia płyta była słaba. Zresztą przez aklamację to stwierdziliśmy.

Pamiętaj, że wielu głupich w kupie nie wymyśli więcej niż jeden mądry. :)

[Glene]

zamykający album 14-minutowy kawałek spokojnie kasuje wszystkie tegoroczne płyty, jakie wyszły w black metalu.

Triptykon to bardziej doom niż black, ale nie sądzę, by ten utwór kasował "Eparistera Daimones". Zresztą, nie wydaje mi się, żeby ten krążek zbliżył się nawet do "Paracletusa" (który mimo wszystko rozczarował swoją przystępnością i - jak na DSO - przeciętnością), ale cóż, co kto lubi. Mnie poprzedni album Absu nie zachwycił, "Tara" była świetna, jednak spustów przy niej nie uświadczyłem, więc i najnowsza pewnie mnie nie porwie.

Zawiesiles sie po grzybach? Albumy, ktore wymieniles wyszly w tamtym roku, wiec twoje porownanie do nowego albumu Absu nie ma sensu. Tara to opus magnum tego zespolu, wiec jesli nie zaliczasz spustow przy tym albumem to masz problem. Tak w ogole licze, ze to co napisal kregozmyk to prawda i Absu uraczylo nas zajebista plyta!

[Agnósdej]

Chuj z tym, że albumy z zeszłego roku. Zestawianie Absu, DSO i Tryptikon to jest to co wymaga trzeciego, czwartego a kto wie czy nie więcej oczu. To kombinacja eteru z meskaliną. Po drodze było jeszcze pewnie parę znaczków.

[Glene]

Tak czy siak ostra faza. :)

[ultravox]

Poprzedni album był znakomity, więc liczę, że i tym razem mnie nie zawiodą.

[Shaimar]

Rzeczywiście, nie zauważyłem, że chodziło o tegoroczne albumy (alkohol szkodzi zdrowiu). Wydawało mi się, że piszesz o poprzednim albumie Absu ;p

Opus czy nie opus, spusty pozostawiam innym. A zestawiłem te skrajnie różne od siebie albumy, żeby wykazać, że jednak były ciekawsze rzeczy z black metalu, a że mi się lata pomyliły... :lol: