DIMMU BORGIR

[maciek z klanu]

zespol po 1 cd do wyjebania.

[hcpig]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Nowy numer z udziałem kolesia z Xanthochroid, delikatnie mówiąc nie powala.

I co to do ciężkiej cholery jest Xanthochroid?

[Najprzewielebniejszy]

to nie DB, to prima aprilisowy zart ponizszej formacji
http://www.metal-archives.com/bands/Xan ... 3540337897" onclick="window.open(this.href);return false;

[hcpig]

A tom się nabrał.
Ale i tak brzmi lepiej niż cała Abrakadabra razem wzięta.

[manieczki]

" onclick="window.open(this.href);return false;

[manieczki]

[youtube][/youtube]

[WaszJudasz]

Strasznie bylejakie to wykonanie. Oryginał to akurat jedenz fajniejszych kawałków, taki filmowy, zawsze mi się kojarzył ze świętami i oglądaniem Kevina samego w domu.

[Vorathiel]

[youtube][/youtube]

Nah, tylko oryginał.

[youtube][/youtube]

[manieczki]

Zle z Wami :|
loszka takie ladne nozki ma a wy sie licytujeta o jakas muzyke
ja jej nawet nie slysze : |

[Vorathiel]

- Ładne nóżki
- Glany

wybierz jedno. ;)

[manieczki]

o kurwa : / nie zauwazylem nawet, ze ma glany na stopkach : |

Szejm on mi :'(

PS. ONLY OBUWIE TREKKINGOWE IS REAL!

[Karkasonne]

Dimmu Borgir nagrali epkę. Jest to zbiór odrzutów z poprzednich sesji, nie mam wątpliwości. Peanów piać nie będę, bo ostatni raz jarałem się DB 15 lat temu, ale ta epka nie jest taka zła, jak się spodziewałem. Może dlatego, że po głowie chodzi mi "Kingdom" Vader? Niby nic takiego, ale mam wrażenie, że całkiem już poluzowali gumę, myśląc: ,,Dobra, osiągnęliśmy w biznesie wszystko, co było do osiągnięcia, nie nadążamy z wydawaniem pieniędzy i dymaniem chętnych lasek, na cukierki z pentagramem nie zabraknie nawet gdybyśmy nagrywali w kółko dzieła na poziomie "In Torment in Hell". Nie ma spiny, ponagrywajmy co tam przyjdzie do głowy". Tutaj jakiś kawałek orkiestralny, tutaj cover "Perfect Strangers" (całkiem niezły zresztą), gdzieś typowe dla nich tłuczenie się, to wszystko nic nowego, ale - kurde, czuję się przy tym młodszy.

[Heretyk]

nawet Ci trochę zazdroszczę, że masz czas na sprawdzanie takich płyt. no chyba, że nie masz, ale i tak sprawdzasz. wówczas kwalifikuje się to do leczenia w jakimś wyspecjalizowanym ośrodku ;) ile jest ciekawszych zajęć na świecie? chyba nie potrafię do tylu policzyć

[Karkasonne]

Prawie zawsze słucham nowych płyt zespołów które znam, nawet jeśli nigdy mnie nie rozwaliły. Mam kilku takich swoich smyków, w których nigdy się nie zasłuchiwałem, ale jak widzę coś nowego to zawsze jestem ciekaw, co tam nowego namodzili - np. Circle of Ouroboros, Sól, wiele ekip deathmetalowych (teraz leci Sinister) o których nigdy nie napisałem słowa, bo nigdy nie nagrali nic ciekawego. Takie hobby, muzyka.

[Drone]

wiele ekip deathmetalowych (teraz leci Sinister) o których nigdy nie napisałem słowa, bo nigdy nie nagrali nic ciekawego.

Nie to, że się czepiam, ale czy uważasz, że SINISTER nie nagrał nigdy nic ciekawego?

[Karkasonne]

Obiektywnie nie, tylko że mnie to nie jara, tak jak większość death metalu. Słuchałem całej tzw. klasyki, ale na dłużej zostało u mnie tylko Vader, Unleashed i Bolt Thrower. Taka sytuacja.

[Drone]

No widzisz, akurat uważam, że dwie pierwsze płyty SINISTER to jedne z najlepszych płyt w europejskim death metalu, dlatego zapytałem. Chociaż tam nie ma żadnego haczyka, po prostu bezlitosne mielenie od początku do końca.

[hcpig]

Ja lubię pierwsze 2 Sinistery ale serio uważacie że to jest taka absolutna 1sza liga niczym 'Altars...', 'Clandestine' albo 'The Key'?

[byrgh]

ofkorz. The Key, nawiasem, dość się zdezaktualizowało.

[Drone]

Ja lubię pierwsze 2 Sinistery ale serio uważacie że to jest taka absolutna 1sza liga niczym 'Altars...', 'Clandestine' albo 'The Key'?

Dwójka SINISTER jest lepsza od wszystkich wymienionych.