LULU - LULU [2011]

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4071
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 11:32

Drone pisze:A tak w ogóle, to najmocniejszym ogniwem w METALLICE zawsze był Dave Mustaine :)
zawsze to powtarzam :)
support music, not rumors
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 11:35

Drone pisze:
[V] pisze:w ogóle ta lol dyskusja z przyrównywaniem Overkill do Metallici jest nie powazna, to tak jakby przyrównywac Mercedesa do jakiegos obłego kloca polskiej motoryzacji. Overkill jest tam gdzie ich miejsce,czyli w drugiej lidze,mają swoich wiernych fanów,ale thrash metalowy Olimp nie jest dla nich.
A jakieś argumenty poza powtarzaniem w nieskończoność tej mantry i zaklinaniem rzeczywistości? Moim zdaniem prawda wygląda tak: METALLIKA nie ma ani jednej płyty tak dobrej muzycznie i wokalnie jak "Horrorscope" czy "Bloodletting". Warto też porównać ostatnie dokonania i zestawić "Ironbound" z "Death Magnetic". To jest galaktyczna przepaść na korzyść OVERKILL.
Metallica ma tą przewage nad każdym thrash metalowym zespołem z lat 80tych,że wraz z każdą kolejną płytą rozwijali się w szaleńczym tampie inkorporując do swojej muzyki wiele innych wpływów,od szaleńczego i kipiącego młodzienczą energią debiutu,po finezje i niezwykły zmysł w pisaniu ciekawych i złożonych utworów ten zespół zdefiniował thrash metal ,nagrał najlepsze co mozna bylo w tym gatunku i zaraz pognał dalej. Tylko Slayer moze byc do nich porównywany. Overkill to jest drugi sort,i nie wiem jak mozna tego nie widziec słuchając tej muzyki od tylu lat. Owszem, mozna napić sie taniego samogonu i tez bedzie kuku, ale nie lepiej otworzyc Danielsa i zapalic dobrego papierosa?
Jak mozna być obojętnym na to co dzieje sie na Master of Puppets czy Czarnym Albumie i jednoczesnie zachwycac sie Accuser, Risk, czy albumem Endorama zespolu Kreator? No bez jaj...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 11:41

Drone pisze:No co, Chuck Billy jest świetnym wokalistą, Hetfield może mu stojak od mikrofonu podsuwać.
Billy sam se trzyma niekompletny statyw.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 11:44

Hetfield niegodny nawet noszenia mu stojaka, ktorego Chuck nie ma.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 11:52

[V] pisze:Tylko Slayer moze byc do nich porównywany.
I tyle w tym temacie. Nie ma sensu zaklinać rzeczywistości.
Awatar użytkownika
immortal93
rozkręca się
Posty: 98
Rejestracja: 03-01-2011, 11:35

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 11:59

[V] pisze:
Drone pisze:
[V] pisze:w ogóle ta lol dyskusja z przyrównywaniem Overkill do Metallici jest nie powazna, to tak jakby przyrównywac Mercedesa do jakiegos obłego kloca polskiej motoryzacji. Overkill jest tam gdzie ich miejsce,czyli w drugiej lidze,mają swoich wiernych fanów,ale thrash metalowy Olimp nie jest dla nich.
A jakieś argumenty poza powtarzaniem w nieskończoność tej mantry i zaklinaniem rzeczywistości? Moim zdaniem prawda wygląda tak: METALLIKA nie ma ani jednej płyty tak dobrej muzycznie i wokalnie jak "Horrorscope" czy "Bloodletting". Warto też porównać ostatnie dokonania i zestawić "Ironbound" z "Death Magnetic". To jest galaktyczna przepaść na korzyść OVERKILL.
Metallica ma tą przewage nad każdym thrash metalowym zespołem z lat 80tych,że wraz z każdą kolejną płytą rozwijali się w szaleńczym tampie inkorporując do swojej muzyki wiele innych wpływów,od szaleńczego i kipiącego młodzienczą energią debiutu,po finezje i niezwykły zmysł w pisaniu ciekawych i złożonych utworów ten zespół zdefiniował thrash metal ,nagrał najlepsze co mozna bylo w tym gatunku i zaraz pognał dalej. Tylko Slayer moze byc do nich porównywany. Overkill to jest drugi sort,i nie wiem jak mozna tego nie widziec słuchając tej muzyki od tylu lat. Owszem, mozna napić sie taniego samogonu i tez bedzie kuku, ale nie lepiej otworzyc Danielsa i zapalic dobrego papierosa?
Jak mozna być obojętnym na to co dzieje sie na Master of Puppets czy Czarnym Albumie i jednoczesnie zachwycac sie Accuser, Risk, czy albumem Endorama zespolu Kreator? No bez jaj...
Myślę, że ci wszyscy którzy słuchają kapel drugiego sortu i sami wmawiają sobie, że np. Accusser kopie w dupę Metallikę doskonale wiedzą, że tak nie jest, ale po prostu w modzie jest dzisiaj wieszać psy na Metallice, zespole który metal w ogóle wyniósł na inny, wyższy poziom. Taki Overkill może jedynie jak Mustaine rozpłakać się uświadamiając sobie ten fakt. Zespoły klasy B takie jak: Overkill, Kreator, Testament itp. do pięt nie dorastają Metallice. 4 pierwsze albumy to arcydzieła stworzone przez geniuszy. Inni mogą tylko podziwiać i zazdrościć. To tak jak muzykę Salieriego przyrównać do muzyki Mozarta.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:02

Drone pisze:No oczywiście. Tylko dalej nie doczekałem się odpwiedzi na pytanie, która płyta METALLIKI jest lepsza muzycznie i wokalnie od "Horrorscope" OVERKILL?
Każda do "Load" włącznie.
Riven pisze:lool, wokal na Reload to niby jest zajebisty? i my gadamy o wokalistach thrashowych, co ma Reload wspolnego z thrashem? Jesli cenic Hetfielda za wokal to za jego sciezki na AJFA czy RTL, a nie jakims tam odgrzewanym Reload. Araya w tym czasie zjadal go na sniadanie.
Właśnie umiejętność odnajdywania się w innej stylistyce jest jedna z cech, która go wyróżnia. Chciałbym usłyszeć jak Araya wykonuje ten zestaw utworów, który znalazł się na "Garage Inc." i wychodzi z tego obronna ręką. Pod względem agresji i zwierzęcej siły Tom kładzie Jamesa na łopatki, ale agresja to nie wszystko. Siła zespołu Metallica było właśnie to, że ich muzyka nie była jednowymiarowa, że nie celowała wyłącznie w ekstremę.
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1115
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:11

[V] pisze:(...) ale nie lepiej otworzyc Danielsa i zapalic dobrego papierosa?
Jak mozna być obojętnym na to co dzieje sie na Master of Puppets czy Czarnym Albumie i jednoczesnie zachwycac sie Accuser, Risk, czy albumem Endorama zespolu Kreator? No bez jaj..
Znakomite porównanie do łyskacza: Metallica = blended, Overkill = single malt :) Na takiej zasadzie M skosztują z ciekawości wszyscy (możemy to przenieść na bazę fanów, także tych przypadkowych), a O jest tylko dla wybranych. Powiedz mi, jaką rozpoznawalnością wśród ludzi niesłuchających metalu cieszą się obie te grupy? Czy nie to powinno rzutować na jakość? Metal jest dla ludzi słuchających metalu, a nie dla muzycznych emerytów, którzy nad "czarną płytą" mają ustawione 5 tytułów Myslovitz.
Nikt nie neguje wpływu M na gatunek, tu jest pytanie o to, czy ten zespół ma w dorobku lepszą płytę od "Horrorscope". Część uważa, że nie, a reszta kieruje się sentymentem. A jak zaczniemy porównywać okresy twórczości, to okaże się, że tylko na początku Metallica mogła być górą. Ale tu już będziemy kierować się subiektywnymi odczuciami. Powtórzę: historii nikt nie oszuka, ale nie zakłamujmy rzeczywistości, bo zaraz wyjdzie, że Death Magnetic miażdży pod każdym względem Ironbound.
Porównań między wokalistami nie rozumiem kompletnie. Zaraz zaczniemy porównywać perkusistów i gitarzystów? A może basistów, np. małpa vs DD Verni? Bez sensu.

Edit: żeby nie było - wiem, że JD to nie szkocka, ale fajnie się to pociągnęło w temacie :)
Ostatnio zmieniony 24-10-2011, 12:19 przez Duban, łącznie zmieniany 1 raz.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:17

Overkill znają tylko fani metalu,wiec z gruntu rzeczy musi byc lepszy? i ma to rzutowac na jakość?

JA PIERDOLE...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:21

ale użytkownik immortal zajebał takim wpisem,ze az pozwole sobie powtórzyc;

Myślę, że ci wszyscy którzy słuchają kapel drugiego sortu i sami wmawiają sobie, że np Accusser kopie w dupę Metallikę doskonale wiedzą, że tak nie jest ale po prostu w modzie jest dzisiaj wieszać psy na Metallice, zespole który metal w ogóle wyni ósł na inny, wyższy poziom. Taki Overkill może jedynie jak Mustaine rozpłakać się uświadamiając sobie ten fakt. Zespoły klasy B takie jak Overkill, Kreator, Testament itp do pięt nie dorastają Metallice. 4 pierwsze albumy to arcydzieła stworzone przez geniuszy. Inni mogą tylko podziwiać i zazdrościć. To tak jak muzykę Salieriego przyrównać do muzyki Mozarta

zamknąć temat:D
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:23

Duban pisze:Metallica = blended, Overkill = single malt
Może być ;)
Metallica - JW Blue Label
Overkill - najtańszy Glenfiddich czy inne byle co ;)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1115
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:34

Pierdolicie, Hipolicie :)

Jak nie było odpowiedzi na pytanie, tak nie ma ("wszystkie do Load włącznie" traktuję jako przejaw frustracji).

Coś tam płaczecie, że Mustaine to, że tamto, a akurat biorąc pod uwagę Metalmanię a.d. 2008, to Overkill obiektywnie rozpierdolił obiekty, w tym Megadeth. Nawiasem mówiąc: Megadeth uwielbiam, a Overkill tylko lubię.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:40

ultravox pisze:Właśnie umiejętność odnajdywania się w innej stylistyce jest jedna z cech, która go wyróżnia.
chcesz powiedziec, ze on jest jakims wyjatkowo genialnym wokalista rockowym? bo ze umie czysto spiewac na tle gardlowych thrash metalowych, to prawda, ale poza tym co niby jest takiego dobrego w wokalach na Reload? nie sa zle, ale powodow do zachwytu IMO nie ma.
Chciałbym usłyszeć jak Araya wykonuje ten zestaw utworów, który znalazł się na "Garage Inc." i wychodzi z tego obronna ręką.
a ja nie ;).
Pod względem agresji i zwierzęcej siły Tom kładzie Jamesa na łopatki, ale agresja to nie wszystko.
niby nie, ale czysty wokal tez ma lepszy - patrz tytulowy na Seasons in the abyss badz Serenity in Murder ;)))
Siła zespołu Metallica było właśnie to, że ich muzyka nie była jednowymiarowa, że nie celowała wyłącznie w ekstremę.
celowala tez w jarmarczne kowbojstwo, ckliwe melodyjki i przesadny patos. nie dla mnie.
szkoda, bo obok takich wybrykow maja absolutnie wspaniale rzeczy na koncie - wczoraj po latach posluchalem sobie RTL i 'Creeping Death' rozjebalo mi szczeke...
Ostatnio zmieniony 24-10-2011, 12:45 przez Riven, łącznie zmieniany 1 raz.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1115
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:44

Wszystko ok, ale nie przeginajmy w drugą stronę :)

SLAYER, KURWA!
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:51

Duban pisze: ("wszystkie do Load włącznie" traktuję jako przejaw frustracji).
Proszę ze mnie nie robić frustrata. ;) Po prostu uważam, że te płyty są dużo lepsze i jestem szczerze zdziwiony, że ktoś w ogóle porównuje do nich jakąkolwiek płytę Overkill. Rozumiem, że komuś może się ona bardziej podobać, ale żeby zaraz upierać się, że jest lepsza? No i jeśli już, to raczej fani Overkill powinni w jakiś sposób udowodnić wyższość tej kapeli, bo póki co historia jest przeciwko nim. ;) Lepiej jednak napić się zimnego piwka i posłuchać sobie wedle uznania "Horrorscope" albo "Ride the Lightning".
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:56

ilosc wypisywanych głupot w tym temacie poraza
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1115
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 12:58

Ok, przyjmuję argument subiektywny, ale mnie to absolutnie nie przekonuje :)

Ja podałem swoje argumenty za (nie ignorując przy tym historii) odnośnie "Horrorscope", ale zgodzę się - rozkmina na ten temat nie doprowadzi nas do żadnego konsensusu.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 13:02

Adrian696 pisze:ilosc wypisywanych głupot w tym temacie poraza
:DD identyczna konkluzja cisnie mi sie pod palce
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 13:08

Riven pisze:Chcesz powiedziec, ze on jest jakims wyjatkowo genialnym wokalista rockowym?
Nie, pisałem o tym wcześniej.
ultravox pisze:Uważam, że głos Hetfielda (choć obiektywnie rzecz biorąc trudno go nazwać wybitnym wokalistą) nie ma na scenie thrashowej wielkiej konkurencji i jest jednym z głównych elementów odpowiedzialnych za ich sukces.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: LULU - LULU [2011]

24-10-2011, 13:35

ok, troche sie nie zrozumielismy wobec tego. przeoczylem tez slowo "wielkiej" - teraz moge sie z tym nawet zgodzic ;)
this is a land of wolves now
ODPOWIEDZ