LULU - LULU [2011]

[Mort]

Na moje w Warszawie było tak: Metallica > Slayer > Megadeth, pozostalych kapel nie widzialem.

[Lykantrop]

profanował tę cudowną pieśń swoim skomleniem :-D

Akurat Belladonna to zdecydowanie najlepszy wokal w całej historii Anthrax. Kto nie wyrastał na takim "Fistful of Metal" ten duży kawał młodości i doświadczenia ma w plecy. :-)

[nicram]

Lycantrop, zgubiłeś gdzieś Busha! :-)

[Lykantrop]

Bush Bushem, ale to z Joey'em nagrali najlepszy album, tj. 'Spreading the Disease". :-)

[nicram]

Wszystko Ci się miesza, najpierw mówisz o wokalu, teraz o płycie...płyta, płytą, ale najlepszy wokal to jednak Bush! :-)

edit: a przecież to wątek o płycie LULU, a nie o całej historii thrash metalu :-)

[twoja_stara_trotzky]

ale użytkownik immortal zajebał takim wpisem,ze az pozwole sobie powtórzyc;

Myślę, że ci wszyscy którzy słuchają kapel drugiego sortu i sami wmawiają sobie, że np Accusser kopie w dupę Metallikę doskonale wiedzą, że tak nie jest ale po prostu w modzie jest dzisiaj wieszać psy na Metallice, zespole który metal w ogóle wyni ósł na inny, wyższy poziom. Taki Overkill może jedynie jak Mustaine rozpłakać się uświadamiając sobie ten fakt. Zespoły klasy B takie jak Overkill, Kreator, Testament itp do pięt nie dorastają Metallice. 4 pierwsze albumy to arcydzieła stworzone przez geniuszy. Inni mogą tylko podziwiać i zazdrościć. To tak jak muzykę Salieriego przyrównać do muzyki Mozarta

zamknąć temat:D

Otóż to, ale nie cztery, a pięć albumów :D (z których najsłabszy jest OCZYWIŚCIE czwarty, co nie znaczy, że najmniej ważny)

And Justice For All jest akurat najsłabsza z pierwszych pięciu.

Lepsza od czarnej, ale od pozostałych rzeczywiście słabsza :)

Najlepszą Metallica to oczywiście "Ride the Lightning". Na drugim miejscu jest OCZYWIŚCIE "Czarny Album", trzecie miejsce zajmuje "Master of Puppets", później jest debiut, a dalej dopiero "...And Justice for All", od której w sumie wolę "Load", chociaż nie powiem, że to płyta lepsza. W zasadzie innych mogłoby nie być, chociaż bardzo sobie lubię coverów posłuchać.

[Triceratops]

pomogli zdefiniowac thrash metal, ale nie nagrali najlepszych plyt w gatunku

FAKT.

Riven, ile znasz zespolow thrashmetalowych? Tak pi razy drzwi. Pytanie z ciekawosci, jaka jest twoja perspektywa. Zespolow jest pare setek, plyt odpowiednio wiecej, ile znasz ty z tego tortu? Oczywiscie perspektywa jest skorelowana z kompentencja.

[Riven]

Rok temu dokladnie o tym gadalismy, zreszta dobrze o tym wiesz. Nie chce mi sie znowu bawic w przepychanki. Po prostu uwazam, ze sa lepsze plyty niz RTL czy AJFA, co nie znaczy, ze sa to plyty zle. W kolejny flamewar nie dam sie wciagnac (oby).

[ultravox]

Na moje w Warszawie było tak: Metallica > Slayer > Megadeth, pozostalych kapel nie widzialem.

Też tak uważam. Z tym, że między Metallica, a Slayer była spora przepaść (może z winy nie najlepszej formy Toma, może przez to, że nie dysponowali takim zapleczem jak headliner - i nie mam tu na myśli fajerwerków - ale tak właśnie tego dnia było), a między Slayer, a Megadeth gigantyczna. Uczciwie trzeba powiedzieć, że Rudy grał tego dnia na odpierdol. A szkoda, bo setlista była prawie idealna.

[PureHate]

Właśnie patrząc na Metallikę miałem wrażenie, że grają na odpierdol. Jak grali kawałki z oklepanego i moim zdaniem słabego "Czarnego albumu" to myślałem, że tam przysnę.

[twoja_stara_trotzky]

wykładaniem to ty się powinieneś zająć, ale warzyw na stragan.

[twoja_stara_trotzky]

najpierw się rozpraw z wypieraniem wątku o Cream :D

[koreaniec]

No oczywiście. Tylko dalej nie doczekałem się odpowiedzi na pytanie, która płyta METALLIKI jest lepsza muzycznie i wokalnie od "Horrorscope" OVERKILL?

Przecież właśnie najsłabszym elementem "Horrorscope" są zmanierowane, groteskowe wokale. Ten wznoszący się i opadający w obrębie jednej sylaby zaśpiew brzmi jakby facet miał jaja w imadle i wył z bólu, chociaż jednocześnie mu się to podobało.
Wokalnie to mniej więcej ten sam poziom co powszechnie jebany polski Hammer, czyli 6 liga.

[twoja_stara_trotzky]

zacznij od December's Fire.

[twoja_stara_trotzky]

idę po chipsy

[[V]]

i piwo

[mad]

Czyli nikt nie zauważył progresji zespołu Metallica w latach 80-ych? Sądzę, że kolejność jest następująca:
4>3>2>1
Matematyka w tym przypadku nie kłamie.

[Riven]

4>2>1>>>3

[Morph]

6>all

[mad]

6>all

Ło boże :(