LULU - LULU [2011]

[Duban]

A czy jeśli zamiast słowa "najlepsze" użyjemy określenia "najważniejsze", to dalej będzie o co się kłócić?

Jeśli zrobisz z tego "jeden z najważniejszych", to absolutnie nie.

[Gore_Obsessed]

Właśnie, KAT to kolejny zespół, który spokojnie prezentuje dla mnie porównywalny co METALLICA poziom. W obu przypadkach chodzi mi o płyty z lat 80., które są tożsame stylistycznie.
Co do mojego starego wpisu o Hetfieldzie, to nie pisałem tego w stu procentach poważnie, ale oczywiście pokazuje jaki bałagan dokonał się w głowie tego pana w ostatnich latach. Nie ma co kontynuować tego wątku, bo nie jest on istotny. Araya też ma tu swoje "grzeszki", Mustaine również. Nie oni jedyni i nie ostatni.

[Block69]

A tam porównywalny. Wolisz Kill'em All czy 666 ? :) Dla mnie wybór jest oczywisty.

[Morph]

Czas Zemsty >>>>>>>>>.. całe Kill'em All ;)

[ultravox]

Porównywalne z Metallica są na pewno te riffy, które muzycy Kata sobie od nich pożyczyli.

[Mort]

czy to nie Drone bije pochwalne peany and ostatnim Accusser i jednoczesnie przedklada ten zespól jak i Overkill nad plyty które sa w gatunku bezkonkurencyjne?

Bronie Metalliki w tym temacie i pomimo, ze nie slyszalem wszystkich thrash metalowych plyt na swiecie to uwazam, ze w tym gatunku jest tylko jedna bezkonkurencyjna płyta i jest nią Reign in Blood. :)

[Block69]

Dla mnie "666" to zdecydowanie lepsza płyta od "Kill'em All". Pod każdym względem.

[Duban]

Gratka dla wielbcieli matematyki:

A w nocy Szatana przyjąć dłoń>>>>>>>>Ropa lała mi się z ucha>>>>>>>>>>>>Prącie trzy na metr>>>>>>>>>>>>>Metallica

[Rattlehead]

Porównywalne z Metallica są na pewno te riffy, które muzycy Kata sobie od nich pożyczyli.

To zupełnie tak jak Hetfield pożyczył od Mustaina ;)

[Maria Konopnicka]

Porównywanie KATA do Metallica to z całym szacunkiem dla tego pierwszego jest jak porównywaniem astona martina do wołgi. Ja wiem, że ktoś ma sentyment, jeździł wołgą długie lata, nie psuła się i była wygodna... ale różnica klas pomiędzy tymi samochodami jest oczywista i powinna być dostrzegana nie tylko przez osoby specjalizujące się w motoryzacji

[Maria Konopnicka]

w tym gatunku jest tylko jedna bezkonkurencyjna płyta i jest nią Reign in Blood :)

Uważam, że sam Slayer nagrał kilka lepszych płyt. :)

[ultravox]

To zupełnie tak jak Hetfield pożyczył od Mustaina ;)

No, aż dziwne, że się Hetfield nie popłakał, że go wyrzucili z Kata i że ostatecznie nie zagrał na "Oddechu...". ;) A przecież tyle tam jego riffów. ;)

[Duban]

To nie Hetfield tylko Mustaine :)

[witchfinder]

w tym gatunku jest tylko jedna bezkonkurencyjna płyta i jest nią Reign in Blood :)

Uważam, że sam Slayer nagrał kilka lepszych płyt. :)

Pewnie będę w tym mocno odosobniony, ale wolę (ja, subiektywnie; nie implikuje to zmniejszania wartości RiB) Persecution Mania. ;) Jak siać herezje to siać, a co! ;) Aha, SitA i SoH = 10/10, SNM = 9,75/10, RiB = 9,5/10.

[ultravox]

To nie Hetfield tylko Mustaine :)

Mustaine też grał w Kacie? Kompletnie się już w tym wszystkim gubię. ;)

[Rattlehead]

a później doszedł Luczyk i zaczęli grać chujnie

[Duban]

Tak, to było zanim wydali "Ride the Roses of Love" :)

[Maria Konopnicka]

Pewnie będę w tym mocno odosobniony, ale wolę (ja, subiektywnie; nie implikuje to zmniejszania wartości RiB) Persecution Mania ;) Jak siać herezje to siać, a co! ;) Aha, SitA i SoH = 10/10, SNM = 9,75/10, RiB = 9,5/10.

Ograniczając się do samego SLAYER to aktualnie chętniej niż RiB słucham:

Hell Awaits
Seasons in the Abyss
South of Heaven
Divine Intervention
World Painted Blood

[Bacchus]

To nie Hetfield tylko Mustaine :)

Mustaine też grał w Kacie? Kompletnie się już w tym wszystkim gubię ;)

Mustaine grał w Kącie. Wiadomo że Metallica - Kill' Em All > 666

[[V]]

Pewnie będę w tym mocno odosobniony, ale wolę (ja, subiektywnie; nie implikuje to zmniejszania wartości RiB) Persecution Mania ;) Jak siać herezje to siać, a co! ;) Aha, SitA i SoH = 10/10, SNM = 9,75/10, RiB = 9,5/10.

Ograniczając się do samego SLAYER to aktualnie chętniej niż RiB słucham:

Hell Awaits
Seasons in the Abyss
South of Heaven
Divine Intervention
World Painted Blood

SLAYER jest fenomenalny, interesujące jest to, że cały czas (mniej lub bardziej) rzeźbią w thrash metalowej formule, czasami zapuszczają się w trochę inne rejony (płyta z coverami, Diabolus in Musica, do pewnego stopnia Ghua), ale ich płyty trzymają cały czas zajebiście wysoki poziom. Właściwie do każdej z nich chce się wracać,a jednocześnie każda kopie dupę trochę inaczej, he he... Absolutna ekstraklasa światowego metalu, zespół który pięknie się starzeje, nigdy co prawda nie pozwolili sobie na jakieś bardziej odważne eksperymenty, ale widocznie dobrze im z tym, nie mają w swoim dorobku ani jednej płyty która byłaby jakimś wypadkiem przy pracy, tak jak St.Anger na przykład. ;)