Nasze małe herezje

[Skaut]

ostatnia płyta Suffocation >>>>>>>>>> ostatnia płyta PJ Harvey

po owocach poznacie Drona i ludzi jego.

ja myślę, że Drone sam jada te owoce ;)))

[Lykantrop]

dlaczego wszyscy piszą czego nie lubią? lubienie też może być herezją. ja lubię ABBĘ i dwie pierwsze płyty Pet Shop Boys, za to niespecjalnie działa na mnie Morbid Angel.

Ok. W takim razie uwielbiam Gehennah i mam wszystko co z nimi związane i oficjalnie wydane. Bardzo dobry był debiut Ancient, a Diabolos Rising to dla mnie jeden z najciekawszych projektów gości parających się metalem, którzy ten jeden jedyny raz wybiegli poza ramy gatunku.
No i jakże bym mógł zapomnieć o największej herezji. A mianowicie takiej, że węgierski Pokolgep to zdecydowanie najlepsza kapela NWOBHM z krajów byłego bloku.
Najlepsza płyta Tiamat to "The Astral Sleep".

Tak mi się jeszcze przypomniało: Metal Church to tylko 2 pierwsze płyty, a reszta to skrajne gówno.

[Xapapote]

IRON MAIDEN z DiAnno jest lepsze od IRON MAIDEN z Dickinsonem :D

bo jest

[antek_cryst]

dlaczego wszyscy piszą czego nie lubią? lubienie też może być herezją. ja lubię ABBĘ i dwie pierwsze płyty Pet Shop Boys, za to niespecjalnie działa na mnie Morbid Angel.

Akurat ta ABBA to o Tobie dobrze świadczy, bo kto jak kto, ale Szwedzi mieli talent do pisania hiciorów jak ... nie wiem co - po prostu brak mi porównania. Dla mnie to jeden z najlepszych zespołów wszechkategorii EVER.

[Duvelor]

Z kapel metalowych lubię tylko ten wspaniały band:

[Xapapote]

"Souls At Zero" to najlepsze NEUROSIS.

dla mnie zdecydowanie tak!

[Castor]

Soulfly - "Conquer" to jednak zajebisty album :D

[Lykantrop]

Z kapel metalowych lubię tylko ten wspaniały band:

Рассийа Москва Култ Етернал!

[Alsvartr]

Rzeczy z gatunku doceniam, ale nie klęczę:
-Voivod
-Autopsy
-właściwie wiekszość death metalu jaki obił mi się o uszy

Rzeczy z gatunku: niestrawny hałas
-wszystko co nagrywają panowie w łańcuchach, pgazach i i tym podobnych

narazie tyle pamiętam.

[Xapapote]

Najlepsza płyta Tiamat to "The Astral Sleep".

dokładnie

1. Running wild to najbardziej infantylna kapela metalowa
2. Manowar jest nawet bardziej infantylny
3. Kerry King gra w kółko to samo solo (ale kurwa jak!)
4. Najlepsza traszowa kapela to Sacred Reich
5. Na drugim miejscu jest Hirax
6. Megadeth to dla mnie tylko "So far, so good ... so what?"
7. Darkthrone i Mayhem >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> norweski black metal
8. Lux Occulta>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Behemoth
9. Kat* >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> polski metal
10. Lars Urlich to wybitny tenisista

*) sprzed wielkiej schizmy

[Pacjent]

18. Niech ktoś mi wytłumaczy fenomen Funeral Mist, bo dla mnie to zaledwie poprawne
20. Nie lubie Samael "Ceremony Of Opposites"

Wreszcie ktoś to powiedział. Do tego dodam:
"Anthems to the Welkin at Dusk" to zdecydowanie najgorsza płyta Emperor, a ten zespół jest jednym z najbardziej przereklamowanych w metalu w ogóle.
Kat ma debilne teksty, a Kostrzewski przegrałby debatę z najbardziej obciążonym sklerozą moherem z Rydzykowej trzódki.

[DCI Hunt]

1. Jedyny słuchalny THE CURE to "Wish"
2. KILLING JOKE jest słuchalny dopiero od "Hosannas..."
3. GGFH to zwykłe disco z odrobiną hałasu
4. Najlepszy MAYHEM to "Chimera"
5. GEHENNAH>>>>MOTORHEAD
6. VOIVOD tak naprawdę zaczyna się od "Nothingface"
7. VARATHRON i NECROMANTIA to gówno po całości
8. Ostatni MORBID ANGEL nie ma drugiego dna i jest zwyczajnie słaby
9. AXIS OF ADVANCE>>>>REVENGE
10. Dwie pierwsze płyty SATYRICON są zajebiste

[streetcleaner]

trocki tak się starał przez te lata, a tu widzę wciąż praca u podstaw ;)
weź no daj szansę chociaż Killing Dżołkom :D

[DCI Hunt]

Próbowałem, ale nie wchodzi za cholerę.

[[V]]

1. Jedyny słuchalny THE CURE to "Wish"
2. KILLING JOKE jest słuchalny dopiero od "Hosannas..."
3. GGFH to zwykłe disco z odrobiną hałasu
4. Najlepszy MAYHEM to "Chimera"
5. GEHENNAH>>>>MOTORHEAD
8. Ostatni MORBID ANGEL nie ma drugiego dna i jest zwyczajnie słaby

o jebany,heretyk pełną gębą ;D

[Ritual]

Najlepszy Watain to "Go Fuck Your Jewish God" i chuj ;)

[Morph]

Wyjdzie sobie człowiek na obiad i pouczyć się języka a tu w kolejnym idiotycznym temacie 6 stron przybyło O_o

[Harlequin]

"Anthems to the Welkin at Dusk" to zdecydowanie najgorsza płyta Emperor, a ten zespół jest jednym z najbardziej przereklamowanych w metalu w ogóle.

Popieram w 100%, cholernie męcząca kapela

21. Wciąż nie lubię Led Zeppelin
22. "Eye Of Every Strom" to moim zdaniem najlepsza płyta Neurosis
23. Nigdy nie zachwyciłem sie Morbid Angel
24. Vital Remains to przerost formy nad treścią
25. Uważam, że jedynka Yattering kasuje ich późniejsze nagrania
26. Anthrax mógłby dla mnie nie istnieć
27. Ulver - nuda
28. "Grand declaration of war" to bardzo niedoceniany album
29. Naprawde uważam, że powszechnie uważany za przepitolony 'Individual thought patterns" to najlepszy album Death
30. Uważam, że Sadus to najdoskonalszy przykład kapeli z potężnym, ale niewykorzystanym potencjałem

[nicram]

Wyjdzie sobie człowiek na obiad i pouczyć się języka

albo wyprowadzić laskę na miasto

a tu w kolejnym idiotycznym temacie 6 stron przybyło O_o

[DCI Hunt]

1. Jedyny słuchalny THE CURE to "Wish"
2. KILLING JOKE jest słuchalny dopiero od "Hosannas..."
3. GGFH to zwykłe disco z odrobiną hałasu
4. Najlepszy MAYHEM to "Chimera"
5. GEHENNAH>>>>MOTORHEAD
8. Ostatni MORBID ANGEL nie ma drugiego dna i jest zwyczajnie słaby

o jebany,heretyk pełną gębą ;D

A to z Voivod to nie herezja?