NAPALM DEATH

[Tarpaulin]

Doskonała okładka

I to ich logo... klasyka i poezja :)

[mad]

Mniam, czekamy...

[Baton]

Okładka cudo, zupełnie ie z tej epoki... napalmiłem się na ten album szczerze mówiąc.

[Melepeta]

Kurwa . Oczekuję płyty równie zajebistej co poprzedniczka...marzy mi się poziom "kampani smaru".

[Xapapote]

w XXI wieku NxDx ani razu nie zszedł poniżej poziomu płyty doskonałej. dopierdolą i teraz.

[twoja_stara_trotzky]

Time Waits For No Slave jest średnia.

[Heretyk]

okładka ok, taka oldskulowa. co do zawartości muzycznej:

marzy mi się poziom "kampani smaru".

[Xapapote]

Time Waits For No Slave jest średnia.

oczywiście, że nie jest

[twoja_stara_trotzky]

no dobra, chciałem dobrze, jest słaba w takim wypadku :D
(jak na nich)

[Heretyk]

Time... ma oczywiście doskonałe momenty, ale w ogólnym rozrachunku jest zaledwie niezła, jak dla mnie. nie wracam do tej płyty

[Xapapote]

no dobra, chciałem dobrze, jest słaba w takim wypadku :D
(jak na nich)

Dobra - powiedzmy, że to remis.

Time... ma oczywiście doskonałe momenty

"On the Brink of Extinction " to jeden z najwspanialszych w ich historii.

[twoja_stara_trotzky]

w każdym razie jest najsłabsza od czasów Enemies. (w sensie, że Enemies oczywiście też zajebista).

[Riven]

Time... ma oczywiście doskonałe momenty, ale w ogólnym rozrachunku jest zaledwie niezła, jak dla mnie. nie wracam do tej płyty

To fajny krazek, ale jak sobie potem przypomne takie bomby atomowe jak FATALIST (z tym pierdolonym coverem Celtic Frost w srodku!!!!) czy SINK FAST, LET GO, nie mowiac juz o przepoteznym intrze ...nie no kurwa, maja problem, nagrali wtedy plyte ktorej moim zdaniem nie da sie przebic pod wzgledem brutalnosci i sily.

[Mort]

Z płyt po Words.. najbardziej rozwalaja Smear Campaign i Enemy of the Music Business.

[Nasum]

w XXI wieku NxDx ani razu nie zszedł poniżej poziomu płyty doskonałej. dopierdolą i teraz.

Dokładnie, dla mnie Napalm w ogóle nie nagrał słabej płyty, jeśli już zdarzyło im się w jakiś sposób potknąć, to nagrali płytę dobrą, ale cienizna im się raczej nie zdarzyła. Nowa pewnie zdewastuje mi umysł i pewnie będzie mocnym pretendentem do płyty roku. W każdym razie czekam z niecierpliwością.

[byrgh]

jest zwyczajnie bardzo dobra, przy Smear Campaign raczej nie stoi, ale w odbiorze lepsza, mimo ze trudniejsza, slucha sie przyjemniej

[ultravox]

Kurwa . Oczekuję płyty równie zajebistej co poprzedniczka...marzy mi się poziom "kampani smaru".

Jak już miałbym marzyć, to marzyłaby mi się płyta na poziomie "Utopia Banished"/"Fear, Emptiness, Despair", ale jak utrzymają poziom to nie będę narzekał. Jedyne co by im się przydało to może trochę bardziej "żywe" brzmienie.

[Nerwowy]

http://www.brooklynvegan.com/archives/2 ... .html#more

nowy wałek

[Pacjent]

Wspaniały!

[Kurt]

Nie wiem co ma w sobie ten zespół, ale wystarczyło, że odpaliłem powyższy link i momentalnie na ryju pojawił się banan a głowa bezwiednie zaczęła się kiwać do rytmu ;) Niepodrabialny styl, a po tym wałku jestem spokojny o nową płytę :D (nie to, żebym wcześniej miał jakieś wątpliwości ;))