MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
aryman
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
Lokalizacja: WLKP

MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

11-11-2011, 15:12

Nie jest to żadne odkrycie albo jakaś rewelacja, ale słuchając tego albumu, stwierdziłem, że tak mogłoby grać My Dying Bride, gdyby nie rozmieniło się na drobne. Nie znam pozostałych krążków tych irlandzkich smutasów, ale akurat ten album idealnie mi przypasował do jesiennych spacerów. Taki death/doom bez popiskujących klawiszy i rozżalonych niewiast w tle. Konkretnie, gitarowo i dość smętnie. Widoczne są też nieśmiałe płomyki rodem z Mszalnej Świecy, a czyste wokale nie wywołują bólu zębów. Polecacie coś jeszcze w ich wykonaniu, bo może ta płyta nie jest ich opus magnum?
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
Awatar użytkownika
lucass
weteran forumowych bitew
Posty: 1005
Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
Lokalizacja: lublin

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

11-11-2011, 15:29

Wszystko co nagrali jest dobre
LEGALISE DRUGS & MURDER
Maria Konopnicka

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

11-11-2011, 17:00

Nie są godni nawet pokrowców na pokrowce gitar My Dying Bride nosić.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

11-11-2011, 17:08

aryman pisze:Nie jest to żadne odkrycie albo jakaś rewelacja, ale słuchając tego albumu, stwierdziłem, że tak mogłoby grać My Dying Bride, gdyby nie rozmieniło się na drobne. Nie znam pozostałych krążków tych irlandzkich smutasów, ale akurat ten album idealnie mi przypasował do jesiennych spacerów. Taki death/doom bez popiskujących klawiszy i rozżalonych niewiast w tle. Konkretnie, gitarowo i dość smętnie. Widoczne są też nieśmiałe płomyki rodem z Mszalnej Świecy, a czyste wokale nie wywołują bólu zębów. Polecacie coś jeszcze w ich wykonaniu, bo może ta płyta nie jest ich opus magnum?
wszystko jest warte - deathmetalowa jedynka, rozwlekla dwojka i akustyczna trojka. ten zespol to przede wszystkim epickie solowki. a MDB to niegodne im stop lizac ;)
aryman
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
Lokalizacja: WLKP

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

12-11-2011, 10:52

Maria Konopnicka pisze:Nie są godni nawet pokrowców na pokrowce gitar My Dying Bride nosić.
To ty chyba nie słuchałeś ostatnich 4 płyt MDB. Różnica klas.
Mourning Beloveth = Włochy
My Dying Bride = Polska.
Miejsce akcji: Wrocław.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
Awatar użytkownika
aginsiak
w mackach Zła
Posty: 783
Rejestracja: 21-12-2008, 19:52

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

12-11-2011, 19:01

Maria Konopnicka pisze:Nie są godni nawet pokrowców na pokrowce gitar My Dying Bride nosić.
heheheh....szkoda.Może włącz którąś ich płyte i jak juz posłuchasz i sie przekonasz, to napisz kilka ciepłych heheh słów
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

13-11-2011, 11:23

widziałem ich na żywca i rozjebali, natomiast z płyt kompletnie nie znam. miałem sobie jakieś kupić, ale wyleciało mi z głowy. w sumie nic straconego, będzie okazja to nadrobię.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9977
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

13-11-2011, 11:26

lucass pisze:Wszystko co nagrali jest dobre
Awatar użytkownika
aginsiak
w mackach Zła
Posty: 783
Rejestracja: 21-12-2008, 19:52

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

13-11-2011, 11:52

Heretyk pisze:widziałem ich na żywca i rozjebali, natomiast z płyt kompletnie nie znam. miałem sobie jakieś kupić, ale wyleciało mi z głowy. w sumie nic straconego, będzie okazja to nadrobię.
jesli chodzi Ci o ten koncert wodzisławski,to faktycznie był po prostu MISTRZOWSKI.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

13-11-2011, 11:53

ten sam. szkoda tylko, że publiki tak skandalicznie mało i że połowa tych baranów spała ;)
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

14-11-2011, 14:46

Rozjebali wtedy na żywo we Wodzisławiu - to je fakt. Na płytach też jest bardzo dobrze. Zagrali wtedy po numerze ze wszystkich albumów (z najnowszej 2 poleciały) i każdy był zajebisty i mógł sie nie kończyć.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3256
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

14-11-2011, 15:27

Mam A Disease For The Ages i A Murderous Circus i tylko te dwie słyszałem. Bardzo fajne granie, a teksty o niegodności noszenia czegoś tam nie wiem skąd Maria sobie wzięła. Na żywca wyśmienicie.
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

21-09-2012, 20:45

It’s been a while since an update, as (un)usual, and we have been quite busy. We played a good dirty set at The Burning Oak Festival in Cork with Triptykon and we have been working on a few gigs for next year as I am sure some of you will have noticed with the Roadburn announcement. And to mark the occasion of the 10 year anniversary of The Sullen Sulcus album we will be releasing it on vinyl for the first time and playing the whole album as our set in Roadburn, some of the songs have not been played since we recorded them so it should be an interesting night. As for the album, well, we are crossing the ocean to Foel in Wales to record album 5 with a working title of Formless from October 15 to 25. The album should be released through Grau (along with a vinyl version) in January 2013 and the plan is to hit the road from March to the end… The album will be a double album and will have 6-7 songs with an approx running time of 75 minutes and there may even be an acoustic song to get your head around. Song titles include Disc 1 1.Theories of Old Bones 2 Ethics on the Precipice 3 Old Rope 4 Formless 5 Unnamed Disc 2 1 Transmissions(working title) 2 Unnamed or unfinished The album is loosely dealing with the grey matter of life we wade through each day, how there is no structure to anything anymore, nothing is defined and words are just words but have no meaning, be it in public or private life. We have a new artist I am sure some of you are familiar with, Peter Rees, and for once I think the artwork will be finished around the same time as the album instead of having a six month struggle after the album is recorded to find something. If we were to compare the new stuff with our previous album while ADFTA had an overall oppressive feel with repetitive riffs where each song could easily be part of any other song on the album Formless, while each song is part of the overall concept and the first 3 songs bleed into each other, each song will stand on it’s own. So here’s to the new year….be sure to wait slowly and don’t be tempted to download or this could be our last…
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
DCI Hunt

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

07-08-2013, 08:55

Jeśli to kogoś obchodzi to w tym roku wyszła nowa płyta. Poprzednich nie znam, ale nowej słucha się dobrze.

Obrazek
Awatar użytkownika
lucass
weteran forumowych bitew
Posty: 1005
Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
Lokalizacja: lublin

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

07-08-2013, 09:00

O jaka dobra wiadomość. Odpalam.
LEGALISE DRUGS & MURDER
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: MOURNING BELOVETH - A Disease For The Ages

06-12-2015, 18:26

nowe...
https://iliveforonedollaraday.wordpress ... e-preview/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ