Problemy z komputerami, oprogramowaniem etc.

[Morph]

Wykurwiłem właśnie w najdalsze zakątki galaktyki spierdolinę w postaci Windows7, problemy się skończyły :D.

[Riven]

wat? ;)

[Scaarph]

kurczę, na xp się przesiadłeś? bo vista akurat jest poza jakimikolwiek dywagacjami.

[Morph]

No kurwa, po 2 tygodniach lecenia na jednej sesji postanowiłem go wczoraj zrestartować, a ten chuj nie chce się podnieść. Nic, żadne recovery, tryb awaryjny, no ni chuja. Do tego nie chciał nic z CD zbutować. Wkurwiłem się i postawiłem Kubuntu 11.10. I chuj.

[Scaarph]

u mnie 2 tygodnie to od jakiegoś czasu norma. w ogóle nie wyłączam, jeno usypiam, no chyba że jakaś aktualizacja się trafi po drodze albo po pijaku nie trafię w przycisk odpowiedni. tyle, że firefox akurat nie lubi się z takimi długimi sesjami plus milion otwartych kart.

[Riven]

eee... win7 uzywam mniej wiecej od premiery na 4 kompach w domu i generalnie zadnych problemow nie ma. na desktopie mijaja wlasnie 2 lata od instalki i dziala jak swiezo po instalacji (chociaz ostatnio troche dluzej sie budzi ze snu - tak z 5 sekund potrafi na to zejsc), nigdy nie zanotowalem zadnego bluescreena itp. dla mnie bezdyskusyjnie najlepszy OS domowy jak dotad i z kazdym miesiacem utwierdzam sie w tym przekonaniu. no po prostu dziala i chuj, bez pierdolenia, grzebania i siedzenia na forach dla nerdow. kubuntu - paskudztwo :D

[Morph]

Oczywiście, że to najlepszy domowy system so far, tylko tak mnie wkurwił, że na tym lapie dostaje bana :D.

[Riven]

a, no bo napisales ze spierdolina i mi sie przykro zrobilo bo go bardzo lubie ;'-(

ale tak to ok ^_________^

[Alsvartr]

Apropo Siódemki: orientuje się ktoś czy jest możliwość instalowania nowych themów, ale na 32 bitowej wersji?

[Mol]

oczywiscie, ze jest. bodajze musisz tylko podmienic jednego dlla. A propos dyskusji na temat 7 - uzywam z rok i w sumie jestem zadowolony, choc wkurwiaja mnie jego problemy z hibernacja, czesto po wyjsciu z uspienia cos mi sie zaczyna pierdolic np. SMART jednego z dyskow zaczyna wywalac mi bledy itp itd, z tego co widzialem wiele ludzi ma podobne problemy.

Co do linuxa, chyba jednak wole Minta od Ubuntu, nawet przescignal ostatnio tego drugiego na distrowatch :)

[Lykantrop]

Jaką podkładkę chłodzącą do laptopa polecacie? Nie musi być nawet z półki "najtańszych".

[Riven]

oczywiscie, ze jest. bodajze musisz tylko podmienic jednego dlla. A propos dyskusji na temat 7 - uzywam z rok i w sumie jestem zadowolony, choc wkurwiaja mnie jego problemy z hibernacja, czesto po wyjsciu z uspienia cos mi sie zaczyna pierdolic np. SMART jednego z dyskow zaczyna wywalac mi bledy itp itd, z tego co widzialem wiele ludzi ma podobne problemy.

Co do linuxa, chyba jednak wole Minta od Ubuntu, nawet przescignal ostatnio tego drugiego na distrowatch :)

Ubuntu nawet wsrod najwiekszych hardkorowcow linuksowych ma nie za ciekawa opinie. Ja zrezygnowalem z niego dlatego, ze po pol roku zwyczajnie zaczal sie jebac - gorzej niz jakis xp.

co do tej hibernacji - dziwne, nigdy nie mialem z tym problemu. inna sprawa, ze rzadko hibernuje kompa, glownie jade na sleep mode.

[Scaarph]

przerabiałem kilka, absolutnie najlepsza była agk z wiatrakiem na usb. tylko coś nigdzie nie mogę znaleźć nawet odpowiedniej foty w googlach.

[Wódz 10]

Co do linuxa, chyba jednak wole Minta od Ubuntu, nawet przescignal ostatnio tego drugiego na distrowatch :)

Fedora 16. Bardzo ładnie wszystko trybi.

[Morph]

Jaką podkładkę chłodzącą do laptopa polecacie? Nie musi być nawet z półki "najtańszych".

Parę ich miałem/testowałem i najlepszy jest kawałek deski.

[Riven]

a znacie ten app:
http://stereopsis.com/flux/ ?

niby wydaje sie zbedne/dziwne, ale radze zostawic wlaczone na pare h, a potem w nocy na chwile wylaczyc...roznica napierdala w oczy jak halogen. szczegolnie fajne o tej porze roku, gdy wczesnie robi sie ciemno.

edit: oczywiscie nalezy sobie samemu ustawic poziom, dla mnie domyslny jest zdecydowanie zbyt zolty. ale po podkreceniu - rewelka.

[0ms]

fajne. nawet bardzo fajne

[Riven]

hm, w zasadzie to stopniowo mozna zwiekszac "temperature" koloru i jest spoko. po paru h dalem maksymalna i juz nie razi zolcia, zamiast tego widze przyjemny dla oka, "papierowy" kolor. natomiast jak wylacze to przychodzi mi do glowy pytanie: Jak ja moglem patrzec na ekran ktory tak potwornie napierdala po oczach? Zajebista sprawa. Warto tez przelaczyc "transition speed" na 60 m, tym sposobem przejscie miedzy trybami jest niezauwazalne podczas pracy.

p.s. oczywiscie program dostosowuje sie do czasu wschodu/zachodu slonca w danym miejscu i dniu (trzeba podac swoja lokalizacje), wiec w dzien wszystko wraca do normy.

[beastov23]

Po jakimś czasie oko się przyzwyczaja, stąd "brak rażenia". Przede wszystkim - wszystko jest z reguły skręcone na jakieś chore 9000K (i wyżej). Do zastosowań uniwersalnych warto trzymać się 6500K i przede wszystkim skręcić jasność. Monitor z wyżyłowaną jasnością męczy oczy (już nie mówię o problemach z detalami w światłach czy zużyciu się podświetlenia). Nie dysponując sprzętem, warto wziąć do ręki kartkę papieru ustawić pod nią monitor (przy podstawowym założeniu jakiś stałych warunków oświetleniowych w pomieszczeniu). Oczy podziękują szybciej niż myślisz.

[Riven]

Ale uwazasz, ze korzystanie z Flux nie ma w takim razie wiekszego sensu? Wrazenie jest inne ;). Moim zdaniem to daje troche wiecej niz zwykle przyciemnienie ekranu, albo inaczej - mozna utrzymac poziom jasnosci, ktory przy normalnej temperaturze koloru bylby juz nie do wytrzymania (to akurat sprawdzilem pare razy jak nie moglem w nocy spac i siegalem po laptopa w kompletnie ciemnym pomieszczeniu).