DESTRUCTION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: DESTRUCTION
Nowy kawałek:
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=150927
http://www.myspace.com/destruction
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=150927
http://www.myspace.com/destruction
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: DESTRUCTION
Na My Space nowy numer ---> "Hate is my fuel"
Fajny, ale zapowiedzi nowego DESTRUCTION zbladły po zapoznaniu się z tym co na nowej płycie proponuje ONSLAUGHT.
Fajny, ale zapowiedzi nowego DESTRUCTION zbladły po zapoznaniu się z tym co na nowej płycie proponuje ONSLAUGHT.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: DESTRUCTION
średnio fajny - przy nowych petardach Onslaught nie istniejeGore_Obsessed pisze:Na My Space nowy numer ---> "Hate is my fuel"
Fajny, ale zapowiedzi nowego DESTRUCTION zbladły po zapoznaniu się z tym co na nowej płycie proponuje ONSLAUGHT.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: DESTRUCTION
jeśli o mnie chodzi, to ten zespół w sumie jest już skończony
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: DESTRUCTION
Ja też nie wierzę, żeby nagrali jeszcze coś porywającego. Chyba za duże tempo sobie narzucili po powrocie.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- w mackach Zła
- Posty: 967
- Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
- Lokalizacja: Hell
Re: DESTRUCTION
faktycznie po reaktywacji za dużo tych wydawnictw DESTRUCTION, ale stare płyty cały czas w pytę
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: DESTRUCTION
Słuchałem wczoraj tego nowego knuta i nawet mi sie go tukej wciepywać nie chciało. The Price lepszy ino od kilku płyt ciągle grają to samo i coraz gorzej. Do "The Antichrist" było super. Na następnych siły starczyło tylko na kilka numerów.
PENIS METAL
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- nadworny patolog
- rozkręca się
- Posty: 39
- Rejestracja: 09-03-2011, 22:40
Re: DESTRUCTION
to nie jest wcale zła płyta! fakt najwiekszych hiciorow tam nie znajdziesz ale dobrze wchodzi (mi 2 pierwsze utwory wchodza jak woda), moze jest nieco bradziej heavymetalowa, najbardziej zblizona chyba do release from agony... aha, wokaler inny ale doskonale sie wpasował!
Re: DESTRUCTION
Nie wiem co jest nie tak z tym Destruction - dzisiaj dotarła do mnie ich najnowsza płyta "Day Of Reckoning" i słuchając jej nie bardzo wiem co mógłbym o niej powiedzieć.
Niby fajnie, zadziornie, charakterystyczne gitary, dobre riffy, niezłe brzmienie, ale prawie jestem pewien, że przesłucham ją dziś maksymalnie dwa razy i odłożę na półkę... być może już na zawsze. Z wyjątkiem poprzedniego albumu, na którym miałem wrażenie, że zagrali trochę przestrzenniej i odważniej - podobnie mam z ich wszystkimi ostatnimi albumami od czasów "The Antichrist" . Każdy z nich w zasadzie mi się podoba, niby niczego im nie brakuje - są solidne, dobre, ale brak im jakiejś iskry bożej, lub jak kto woli - diabelskiego płomienia, który by sprawił, że utwory na dłużej zapadałyby w pamięci. Nie ma w nich niczego intrygującego, zachęcającego do słuchania. Nawet nie w tym rzecz, że to thrash prosty - bo lubię taką muzykę i wielu płyt w podobnej stylistyce słucham z przyjemnością. Tu po prostu coś śmierdzi - pod płaszczykiem tych chropowatych riffów czai się jakieś wyrachowanie, jakaś chłodna kalkulacja.
Podsumowując: kolejna fajna płyta Destruction, kolejny półkownik na literkę "D".
Niby fajnie, zadziornie, charakterystyczne gitary, dobre riffy, niezłe brzmienie, ale prawie jestem pewien, że przesłucham ją dziś maksymalnie dwa razy i odłożę na półkę... być może już na zawsze. Z wyjątkiem poprzedniego albumu, na którym miałem wrażenie, że zagrali trochę przestrzenniej i odważniej - podobnie mam z ich wszystkimi ostatnimi albumami od czasów "The Antichrist" . Każdy z nich w zasadzie mi się podoba, niby niczego im nie brakuje - są solidne, dobre, ale brak im jakiejś iskry bożej, lub jak kto woli - diabelskiego płomienia, który by sprawił, że utwory na dłużej zapadałyby w pamięci. Nie ma w nich niczego intrygującego, zachęcającego do słuchania. Nawet nie w tym rzecz, że to thrash prosty - bo lubię taką muzykę i wielu płyt w podobnej stylistyce słucham z przyjemnością. Tu po prostu coś śmierdzi - pod płaszczykiem tych chropowatych riffów czai się jakieś wyrachowanie, jakaś chłodna kalkulacja.
Podsumowując: kolejna fajna płyta Destruction, kolejny półkownik na literkę "D".
- nadworny patolog
- rozkręca się
- Posty: 39
- Rejestracja: 09-03-2011, 22:40
Re: DESTRUCTION
zgadzam się i mogę pod tym podpisać. na nowej płycie niby wszystko poprawnie ale jakoś nie może mnie to ruszyć...
PS. fajny masz podpis, szkoda że zgapiony.
PS. fajny masz podpis, szkoda że zgapiony.
Re: DESTRUCTION
W sumie ostatni Destruction jaki słyszałem to "The Antichrist". Niezły był, ale ja generalnie mam jakiś problem z nowymi płytami starych thrashowych załóg. Prawie zawsze czegoś mi brakuje - albo mam wrażenie, że grają trochę na siłę albo jest dobrze, ale nie do końca odpowiada mi ta nowoczesna pompa i wypieszczone brzmienie...
A to przypadkiem nie Destruction miał kilka lat temu na swojej stronie ankietę z pytaniem "Album w stylu której z naszych dotychczasowych płyt mamy teraz nagrać?" ? ;)IRONMIL pisze:Tu po prostu coś śmierdzi - pod płaszczykiem tych chropowatych riffów czai się jakieś wyrachowanie, jakaś chłodna kalkulacja.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: DESTRUCTION
odświeżyłem sobie ich disco, w tej chwili bardziej podoba mi się to co nagrali po powrocie w '99. ostatni album też w końcu mnie kupił. do staroci już raczej wracał nie będę nigdy, siem zobaczy.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: DESTRUCTION
zakończyłem odsłuch wszystkich albumów na dobre. nie będę więcej do tego zespołu wracał, nie pasuje mi za dużo rzeczy w ich muzyce. śmietnik.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: DESTRUCTION
Złego słowa na Destruction nie powiem. Dzięki nim poznałem The Exploited.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: DESTRUCTION
PRZEDE WSZYSTKIM Destruction nagrało jedną z najlepszych płyt z so called technical thrash, a imię jej "Release from Agony". Przecież to oczywizm.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: DESTRUCTION
Dark Angel od drugiego albumu wzwyż technicznie ich zjada na śniadanie. Destruction ma momenty, tylko że to za mało żeby mnie przekonali. Daję im wilczy bilet.
Re: DESTRUCTION
Najlepszy Destruction (choć poprzedni też świetny). Zimna atmosfera tej płyty po prostu zabija. Tak na marginesie to dziś lubię Destruction bardziej niż te -naście lat temu.Lykantrop pisze:PRZEDE WSZYSTKIM Destruction nagrało jedną z najlepszych płyt z so called technical thrash, a imię jej "Release from Agony". Przecież to oczywizm.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: DESTRUCTION
"Zimna atmosfera" to dobre słowa. Za każdym razem jak słyszę takie "Sign of fear" i te toporne riffowanie, dźwięki sitaru, a do tego zadziorny i piskliwy wokal Marcela to aż dreszcze mi przez grzbiet przechodzą i biegnę do kaloryfera przekręcić pokrętło na maksa. Zdecydowanie najlepsza płyta Destruction. W ogóle dobre czasy Destruction skończyły się z odejściem Harry'ego. Koleś miał zajebisty dar do robienia z kwadratowych i pozornie nieprzystępnych riffów zajebiste aranżacje.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95