KTO URATUJE BLACK METAL ?

[maciek z klanu]

leśne brzmienie pomału odchodzi w niebyt i niedługo tylko garstka maniaków będzie je celebrować kolejnymi gównianymi krążkami wydawanymi w ultra-limitach. dla mnie obecnie scena black wygląda tak:

zespoły grające na pograniczu death/black: DSO, Teitanblood, Blasphemophagher, Bestial Raids, Revenge, Weapon, Mitochondrion, Truppensturm, Witchrist, Wrathprayer (czekamy na krążek), Proclamation, Bestial Witchery, Doombringer itd.

kontynuatorzy I/II fali, old school black metal: Katharsis, Funeral Mist, Mgła, Clandestine Blaze, Antaeus, Negative Plane, Watain, Ascension, Ondskapt, Void, Orcustus, Inquisition... + starzy wyjadacze: Burzum, Enslaved, Satyricon, Marduk, Arckanum itd.

zespoły kombinujące w inne strony: Blut Aus Nord, Peste Noire, Oranssi Pazuzu, Cobalt, Kvelertak itd.

DSO pogranicze death/black? Enslaved przeciez kombinuje juz z marnymi skutkami od dawna, Satyricon to samo... i masa bledow. Do tego widze, ze wiesz juz co jest popularne na forum, he he he...

[nightspiryt]

widze ze wiesz juz co jest popularne na forum heheh

pewnie, że wiem - lana del rey, hipsterski bm, III-ligowy post-punk oraz chujud chujinum in anus

[longinus696]

III-ligowy post-punk

Hola, hola... gdzie masz III-ligowy post-punk na tym forum?

[antek_cryst]

Natchniony terrorizerową listą 40tu albumów zejszłego roku posłuchałem sobie Shining i wywaliło mnie na lewa stronę. TO jest właśnie przyszłość (bo ratować nie trzeba, ma się bydle całkiem nieźle) blacku - fuzja gatunków, mieszanie. Black jest do tego typu eksperymentów bardzo wdzięcznym obiektem, ponieważ stawia tyleż na nakurw, co na klimat i jeśli tylko pan muzykant ma jakiś pomysł na swoją muzykę, można w jego obrębie robić cuda na kiju. Tak jak chłopaki ze Shining właśnie.

[maciek z klanu]

shining fajnie eksperymentowalo, ale na płycie nr 5.

[Deviant]

A po co ratować,niech zdycha,mamy Eris is my homebitch.

[maciek z klanu]

w ogole black metal ma sie bardzo dobrze. stop. dziekuje. stop.

[Holi]

z balck nie jest tak żle, ale może mocną płyta być np. DEUS MORTEM w tym roku

[Plastek]

Co do Deus Mortem to kawałki na you tube nastrajają co najwyżej średnio, Mocno to może być jeśli Necrosodom i Inferno nie polecą za bardzo jak na ostatnim Azarath w słodziutkie pedo-melodyjki.

[Xapapote]

Mocno to może być jeśli Necrosodom i Inferno nie polecą za bardzo jak na ostatnim Azarath w słodziutkie pedo-melodyjki.

złote wary, czy certyfikat skrajnej głupoty? imo to drugie

[antek_cryst]

Co do Deus Mortem to kawałki na you tube nastrajają co najwyżej średnio, Mocno to może być jeśli Necrosodom i Inferno nie polecą za bardzo jak na ostatnim Azarath w słodziutkie pedo-melodyjki.

idąc tym tropem za pedo-melodiantów należałoby uznać chłopaków z Infernal War, bo czego jak czego, ale melodii i swoistej przebojowości w ich graniu nie brakuje, zaś solówy momentami ocierają się o pudel-metalowe brandzlowanie gryfu.

[Plastek]

Ostatnia płyta Azarath na tle poprzednich nie istnieje. Niezależnie od tego jakie Xapapote będzie uskuteczniał projekcje.

[Maleficio]

Lana Del Rey uratuje BM, czuje to a potem ona zniszczy komunizm w Korei Polnocnej

[Xapapote]

Ostatnia płyta Azarath na tle poprzednich nie istnieje. Niezależnie od tego jakie Xapapote będzie uskuteczniał projekcje.

Póki co, to ty snujesz jakieś wizje. szaleju się najadłeś? ile ty masz lat?

[535]

Przecież napisał, że plasteliną się bawi.

e
Jeżeli ostatnia płyta AZARATH , jest lepsza od IDI - MORBID ANGEL (to wnioski z lektury forum), a przy poprzednich płytach nie istnieje, to jasno z tego wynika, że twórcy AoD, AoM, BATS, itd... są największą pomyłką w historii muzyki. Dziękuję.

[Xapapote]

@plastelinowy menie

pedo-melodyjki... rotfl. nic z tej płyty nie zrozumiałeś. a to jest konsekwentnie zbudowane dzieło. od początku do końca. od liryków, przez muzykę po formę w jakiej zostało wydane i ... tak! nie boję się tego powiedzieć, promowane. świetnie dawkowane informacje, bez zbędnych debilizmów w stylu raporty ze studia, ujawnianie tracklisty, itp. fantastyczny, kolekcjonerski i mocny singielek, zaskakująca okładka, zero infantylnych tekstów (co niestety psuje odbiór debiutu Deus Mortem), i last but not least, bardzo dobre koncerty. Azarath pokazł jak powinno się grać ekstremalną muzykę, bez wdzięczenia się, bez lizania rowów nikomu. oni po prostu robią to, co uważają za słuszne.

już pomijam takie głupie pytanie, czy po gigu podszedł byś np. do Inferna i sprzedał mu tekst o pedo-melodyjkach. wątpię. tacy netowi hejterzy są mocni tylko w necie.

żeby nie było, ze jestem bezkrytyczny. jest kilka płyt z 2011 które są lepsze od BM, ale ta płyta to jeśli nie top 10 to na pewno top 15 ubiegłorocznych płyt z metalem. takie jest moje zdanie.

[Plastek]

Blablabla tak se pierdol. Stek bzdur i projekcji, o jaśnie oświecony, który zrozumiał geniusz ostatniego Azarath. Nie mam sił nawet żeby odpowiadać na takie piardy.

[Xapapote]

Po prostu nie masz nic do powiedzenia. Chociaż w jednym masz rację. Tak, zrozumiałem przesłanie BM, ale nie uważam, że to jest płyta genialna. Jest po prostu bardzo dobra. Tylko tyle i aż tyle.

[Ihasan]

@plastelinowy menie

pedo-melodyjki... rotfl. nic z tej płyty nie zrozumiałeś. a to jest konsekwentnie zbudowane dzieło. od początku do końca. od liryków, przez muzykę po formę w jakiej zostało wydane i ... tak! nie boję się tego powiedzieć, promowane. świetnie dawkowane informacje, bez zbędnych debilizmów w stylu raporty ze studia, ujawnianie tracklisty, itp. fantastyczny, kolekcjonerski i mocny singielek, zaskakująca okładka, zero infantylnych tekstów (co niestety psuje odbiór debiutu Deus Mortem)

Generalnie się zgadzam, ale to wytłuszczone mógłbyś rozwinąć?

[Plastek]

[po prostu nie masz nic do powiedzenia. chociaż w jednym masz rację. tak, zrozumiałem przesłanie BM. ale nie uważam, że to jest płyta genialna. jest po prostu bardzo dobra. tylko tyle i aż tyle.

Masz racje - robaczkom twojego pokroju nie mam nic do powiedzenia.