BLOODBATH

[byrgh]

Z całym szacunkiem do Akerfelda, ale Piotr robi mi o wiele bardziej. Na Nightmares Made Flesh nagrał genialne wokale, mało który krzykacz w DM mnie tak rozpierdala.

+1

[[V]]

Jasne, to sa dobre wokale, ale to co zrobil Mike jest wrecz esencjonalne jesli chodzi o death metalowe wokale. Ten kurewski growl najlepiej pasuje do charakteru tej muzyki, Peter nie ma tej mocy i sily uderzeniowej, przerabialem cala dyskografie Bloodbath nie raz i widze to wlasnie w ten sposob, choc rozumiem, ze ktos moze miec odmienne preferencje (no dobra - staram sie zrozumiec). ;D

[dr Kill]

Za to wokal Tagtgrena bardziej mi do nich pasuje.

Nie. Mike zrobil dla tego zespolu idealne death metalowe wokale. Nie mozna tego lepiej zrobic, synu.

;)

Można, dla mnie właśnie Tagtgren zrobił to lepiej. Mike też ma dobry wokal, to nie podlega wątpliwości, na debiucie ryczał wybornie, na wyżej wymienionej EP'ce drze ryja też w niesamowity sposób:

Ale na ostatniej stracił trochę z tej mocy, ale poziom utrzymuje.

[byrgh]

cholernie przeprodukowany facet, na kazdej praktycznie plycie. swoje wlasciwie proporcje pokazal dopiero na tej koncertowce - Wacken czy cos. Szwecja ma tylko jednego genialnego wokaliste, godnego tego miana: Dana Swano (kolejno - ale juz tylko zajebistych - Sandstroma i Karkiego)

[dr Kill]

cholernie przeprodukowany facet, na kazdej praktycznie plycie. swoje wlasciwie proporcje pokazal dopiero na tej koncertowce - Wacken czy cos. Szwecja ma tylko jednego genialnego wokaliste, godnego tego miana: Dana Swano.

Wacken Carnage. Tak, to prawda. Niestety na nowym DVD, przynajmniej z tego co wnioskuję na podstawie yt, jest słabiej:

[[V]]

cholernie przeprodukowany facet, na kazdej praktycznie plycie. swoje wlasciwie proporcje pokazal dopiero na tej koncertowce - Wacken czy cos. Szwecja ma tylko jednego genialnego wokaliste, godnego tego miana: Dana Swano.

Rozumiem, ze jestes w stanie wskazac jakosciowa roznice miedzy growlem Swano i Akerfeldta i uzasadnic dlaczego to niby Swano jest bardziej utalentowanym wokalista?

[byrgh]

moze to intuicja, a moze wyrazne "roznice", dla mnie Swano siega do samych korzeni i potrafi modulowac glos nawet w ramach samych rykow. ponadto jest bardzo wszechstronny - ma niebanalna barwe zarowno w spiewie (czego chyba nie powiesz o Akerfeldtcie - chociaz mozna dyskutowac) jak i growlach. no i emocje - dla mnie pan od EoS jest unikatem, Michael jest po prostu jednym z wielu, lekko wznoszacym sie ponad przecietnosc, ale nieznacznie

edit: dla mnie Mike to casus Corpsegrindera - wyzuta z uczuc artykulacja :)

cholernie przeprodukowany facet, na kazdej praktycznie plycie. swoje wlasciwie proporcje pokazal dopiero na tej koncertowce - Wacken czy cos. Szwecja ma tylko jednego genialnego wokaliste, godnego tego miana: Dana Swano.

Wacken Carnage. Tak, to prawda. Niestety na nowym DVD, przynajmniej z tego co wnioskuję na podstawie yt, jest słabiej:

albo "sie popsul" (analogicznie do Rybaka ;)), albo to jego studyjne przeprodukowanie jest faktem.

[[V]]

moze to intuicja, a moze wyrazne "roznice", dla mnie Swano siega do samych korzeni i potrafi modulowac glos nawet w ramach samych rykow. ponadto jest bardzo wszechstronny - ma niebanalna barwe zarowno w spiewie (czego chyba nie powiesz o Akerfeldtcie - chociaz mozna dyskutowac) jak i growlach. no i emocje - dla mnie pan od EoS jest unikatem, Michael jest po prostu jednym z wielu, lekko wznoszacym sie ponad przecietnosc, ale nieznacznie

W moim mniemaniu sa to wokalisci o bardzo zblizonych mozliwosciach, z malym plusem na MA. Jego growle na Brave murder Day, Sounds of Decay czy jedynce Bloodbath pokazuja doskonale jego potencjal. Ulegam wrazeniu, ze przychodzi mu to bardziej swobodnie niz Swano, ktory np. na Moontower ryczy jakby bardziej silowo, ale z drugiej strony na krazkach Edge of Sanity pokazal klase.
Zgodze sie z toba w jednej kwestii; o wiele bardziej odpowiadaja mi czyste wokale Swano np. z The Breathing Shadow niz Akerlfedt z np. Damnation. Mike ma taka drazniaca maniere jak spiewa czysto, wpada w jakas taka placzliwo-cipkowata tonacje i na dluzsza mete zaczyna to byc irytujace.

[lucass]

Z całym szacunkiem do Akerfelda, ale Piotr robi mi o wiele bardziej. Na Nightmares Made Flesh nagrał genialne wokale, mało który krzykacz w DM mnie tak rozpierdala.

Wiesz doskonale, ze podzielam Twoje zdanie. :D

[H-K44]

Dwóch pierwszych płyty kiedyś nawet często słuchałem, ale już dawno do nich nie wracałem i na razie jakoś mnie nie ciągnie.
Bloodbath generalnie jest ok, ale gdzie im tam do Grave czy Dismember.

Szwecja ma tylko jednego genialnego wokaliste...

... a jest nim LG Petrov.
Dziękuję.

[Pacjent]

Z tym, że najlepsze wokale Entombed są na "Clandestine".

[H-K44]

Ale, że Nicke nie był oficjalnie wokalistą... ;-)

[lucass]

Skąd, przecież nie od dziś wiadomo, że to Dordevic jest numerem jeden :D

[[V]]

dobry news.nowa płyta się szykuje.szkoda że bez Akerfeldt'a czy Petera,ale zobaczymy co z tego wyjdzie,nowy krzykacz to ponoć jakaś znana figura z dużego zespołu;)

http://www.metalinjection.net/latest-ne ... rd-in-2014


"Well it will be 2014 now, but the album will be our most 'necro' sounding album we’ve ever done. We’ve done the hi-fi and technical things now for a while that we just wanna turn 180 degrees and go for the low fi approach. Rotten dirty slabs of death metal from the basement! Organic! Raw! With the heaviness in focus, not the speed.

zajebiście!

[Pan_Kimono]

Przez chwilę myślałem, że ten w środku to Eryczek

[[V]]

podobny;)

[Alsvartr]

W sumie to nawet czekam. Byle by nie wzięli jakiegoś bezpłciowego typa, którego buczenia nie da się odróżnić od setki innych.

[Lykantrop]

I co to za okultystyczny znak oni robio?

[DCI Hunt]

3 piwa zamawiajo.

[Kurt]

Niech wezmą Olę z Grave, to kupię w ciemno ;)