GRAVE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: GRAVE
bo to zajebiscie korzenny album. wokalna kwintesencja Szwecji i tak naprawde to pierwszy formalnie krazek, ktory okreslic mozna "groove". jest slamazarna, ocięzala ale to najwieksza jej zaleta, a kazdy numer to przeboj. a co do solowek, to sa dla mnie zbyt zakorzenione w tym swoistym dla nich folku, ktory wykorzystywaly wszystkie pierwszofalowe melodeathy
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: GRAVE
Każdy numer to przebój, a przy tym nie ma mowy o spadku ciężaru czy zawartości agresji w dźwiękach. Do tego jedyne w swoim rodzaju brzmienie i klimat. W tym sensie płyta przypomina "Shitfun". To są po prostu najlepsze kawałki jakie skomponowali, najbardziej dojrzałe, najciekawiej zaaranżowane, wprost walące po uszach całkowicie własnym, indywidualnym stylem.
Kolejna analogia, która mi się nasuwa - "Soulless" to taki death metalowy odpowiednik "Ceremony of opposites". Ten sam rok, ta sama wytwórnia, również trzecia płyta i zespół po dwóch bardzo udanych, z czasem obrosłych kultem albumach rozszerzający swą formułę brzmieniową, jednak w tym wypadku z pełnym sukcesem, w przeciwieństwie do Szwajcarów, którzy zagubili się w tych wszystkich klawiszowych błyskotkach i zapomnieli, że oprócz cekinów siarka musi być.
Bardzo lubię dwa pierwsze albumy Szwedów, ale po prawie dwudziestu latach obcowania i setkach przesłuchań pierwszej trójki faworyta mam ustalonego.
Kolejna analogia, która mi się nasuwa - "Soulless" to taki death metalowy odpowiednik "Ceremony of opposites". Ten sam rok, ta sama wytwórnia, również trzecia płyta i zespół po dwóch bardzo udanych, z czasem obrosłych kultem albumach rozszerzający swą formułę brzmieniową, jednak w tym wypadku z pełnym sukcesem, w przeciwieństwie do Szwajcarów, którzy zagubili się w tych wszystkich klawiszowych błyskotkach i zapomnieli, że oprócz cekinów siarka musi być.
Bardzo lubię dwa pierwsze albumy Szwedów, ale po prawie dwudziestu latach obcowania i setkach przesłuchań pierwszej trójki faworyta mam ustalonego.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: GRAVE
Mam podobnie. ;-)Herezjarcha pisze:Zawsze zastanawiałem się co ludzie mają z tym "Soulless" (...) do 1 i 2 to w ogóle nie ma startu, za grzeczne jest, tej płyty nie czuć Grave'em, to koniec ery zgnilizny, a początek skoku na mtv. Całe szczęście, że po reaktywacji poszli po rozum do głowy.
A tu mam odwrotnie. Ale to pewnie dlatego:Gore_Obsessed pisze:Każdy numer to przebój, a przy tym nie ma mowy o spadku ciężaru czy zawartości agresji w dźwiękach. Do tego jedyne w swoim rodzaju brzmienie i klimat.
;-)Gore_Obsessed pisze:Ty z obozu ENTOMBED, ja z obozu GRAVE. ;)H-K44 pisze:Może dlatego mi nie podchodzi... ;-)
Chociaż debiut i "dwójkę" GRAVE bardzo, bardzo lubię.
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: GRAVE
Nie no, nie przesadzajmy, na "Soulless" ciągle słychać, że to Grave - tylko takie trochę inne, ale na pewno nie mniej zajebiste. ;)
Osobiście najbardziej lubię debiut, ale drugie miejsce już takie oczywiste dla mnie nie jest, między innymi przez ten krążek, bo - jak wspomniał Maniek - klimat i brzmienie tego krążka powalają.
Osobiście najbardziej lubię debiut, ale drugie miejsce już takie oczywiste dla mnie nie jest, między innymi przez ten krążek, bo - jak wspomniał Maniek - klimat i brzmienie tego krążka powalają.
The madness and the damage done.
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: GRAVE
Dla mnie dużo mniej zajebiste. Nudzi mnie ta płyta i tyle.Kurt pisze:Nie no, nie przesadzajmy, na Soulless ciągle słychać, że to Grave - tylko takie trochę inne, ale na pewno nie mniej zajebiste ;)
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: GRAVE
u mnie dzisiaj poleciał debiut. kupę lat zwlekałem z odkrywaniem tej maszyny śmierci. opłacało się :) klasyka to jedno, kawał dobrej death metalowej roboty to drugie. w 2012 GRAVE wciąż zabija.
- Herezjarcha
- w mackach Zła
- Posty: 700
- Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
- Lokalizacja: skądinąd
Re: GRAVE
I wszystko jasne. :)Gore_Obsessed pisze:"Soulless" to taki death metalowy odpowiednik "Ceremony of opposites"..
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: GRAVE
Pfeee Emperor czy Slayer to nie jest. Teraz wyobraź sobie metalaka z dwucyfrowym stażem obcującym ze stuffem Grave.. nie inaczej. Rozpierdala flaki.535 pisze:EEE tam przecież to taki nudny album. Dziwię się że człowiek inteligentny słucha tej płyty i nie zasypia. Mało tego, ekscytuje się tym faktem, obwieszczając to całemu światu. Ułomny jakiś...
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: GRAVE
nowy album wyjdzie 27 Sierpnia, wyda go Century Media:
http://legacy.roadrunnerrecords.com/bla ... mID=175067
http://legacy.roadrunnerrecords.com/bla ... mID=175067
I AM MORBID
- Blackwinged
- postuje jak opętany!
- Posty: 527
- Rejestracja: 24-06-2007, 14:13
- Kontakt:
Re: GRAVE
Fajna sprawa. Zawsze byli dla mnie nr 1, Entombed czy Dismember nie mieli takiego ciężkiego debiutu, albo taki kapitalny `You`ll Never See...`, jeśli się rozchodzi o szwedzki death metal. Moc!
Destroy your life for Noisecore!
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: GRAVE
kocham Grave
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit