13-03-2009, 19:26
Niedawno nabylem "The King Of Snakes" za niecale 20 zl - przyznaje, ze bralem w ciemno, po przesluchaniu fragmentow na youtube. Nie zawiodlem sie.
Chyba troche niefortunnie sprowadza sie ten zespol do kabaretu, jak mogloby sugerowac fotki.
Nie wiem jak reszta, ale "The King Of Snakes" to naprawde bardzo dobry material.
Transowe, hipnotyczne, jednostajne rytmy wybijane przez perkusje, klawisze zywcem wyjete ze space rocka, przesterowany bas, piwniczne brzmienie - wszystko to sie calkiem zgrabnie zazebia, szczegolnie, ze wokal nie skrzeczy, psujac tym samym caly efekt. Najciekawiej robi sie gdzies od 7 numeru tj. "We Rise Above" - gdyby calosc byla na poziomie kawalkow 7-10 byloby zajebiscie - IMO niepotrzebnie przyspieszaja czasami. Powinni skupic sie na tym co im wychodzi najlepiej czyli na ceremonialnym, obrzedowym lupaniu.
Nowego LP jeszcze nie slyszalem, aczkolwiek zamierzam to nadrobic w wolnym czasie, gdyz u wschodnich sasiadow calosc jest juz dostepna.
Aha, niektorych moze zachecic to, ze w zespole udziela sie koles z Incriminated, a krazek zostal wydany przez Northern Heritage.
Tak czy inaczej - nie zaluje tych 20 zl.
That's what she said !