ISOLE 2.02.2012 Goleniów
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1482
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
Nie chcę się pastwić nad Szwedami, bo to niezwykle imprezowi i sympatyczni goście. I tu właśnie pies pogrzebany... Członkowie ISOLE byli zbyt pijani by wypaść powalająco. Zamiast tego pierwsze dwa kawałki zagrali poniżej oczekiwań, no i ostatni (Daniel Bryntse w roli basisty i wokalisty, bo basowy - Henka, gdzieś się zapodział... "gdzieś" tzn. w poszukiwaniu kolejnej butelki piwa) to w sumie jedna wielka farsa! Wokale Daniela w sumie ok, ale Crister'a Olsson'a to był po prostu dramat - "stopiona" alkoholem twarz, chwiejne ruchy, słabo odegrane solówki. Dla mnie spory zawód. Najsłabszy, jak dotąd, koncert w Goleniowie. Szkoda.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
- Grindead
- postuje jak opętany!
- Posty: 654
- Rejestracja: 03-01-2003, 15:03
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
Czyzby koncert Malevolent-style? ;)
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
-
- starszy świeżak
- Posty: 21
- Rejestracja: 02-01-2012, 02:15
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
Dziwne troche rzeczy piszesz Duvelorze.To że ci sie nie podobało to oczywiście twoje prawo i tyle.Co do rzekomego pijaństwa kapeli: z Cristerem widziałem sie już wcześniej kilka razy i z nim to jest tak że nawet jak jest trzezwy to wygląda na najebanego :-) Taki ma sposób gadania,ruchy itd.Więc stwierdzić stan jego upojenia nie jest łatwo :-)Troche boków wokalnych jebnął,ale to mu sie zwykle zdarza wiec to nie jakaś alkoniedyspozycja raczej.O ile jeszcze rozumiem że mogło po nim być coś widać to po reszcie bandu już chyba nie bardzo.Nie jestem adwokatem kapeli,to oni byli na scenie nie ja ale po prostu spedziłem z nimi większą częśc tego dnia i wiem że jakoś z procentami nie przesadzali.
Co do tego ostatniego kawałka:chłopaki mówili przed gigiem że maja do zagrania 7 kawałków+na bis "Moonstone"(jeśli sie naród będzie domagał).Naród się domagał wiec go zagrali.A że naród sie o jeszcze więcej domagał to na koniec zagrali zupełnie nieplanowany i nieograny z NOWYM basistą(Jimmy a nie Henka) "Demon Green".Zapowiedzieli wczesniej ze to pełen spontan i wytłumaczyli dlaczego zagrają go w 3-osobowym składzie.Sugerowanie więc że basowy sie "zapodział" i poszedł szukać piwa jest dla kapeli troche krzywdzące...
Dla mnie koncert bardzo udany i tyle! Przejechali epic doom metalowym walcem jak należy!
Co do tego ostatniego kawałka:chłopaki mówili przed gigiem że maja do zagrania 7 kawałków+na bis "Moonstone"(jeśli sie naród będzie domagał).Naród się domagał wiec go zagrali.A że naród sie o jeszcze więcej domagał to na koniec zagrali zupełnie nieplanowany i nieograny z NOWYM basistą(Jimmy a nie Henka) "Demon Green".Zapowiedzieli wczesniej ze to pełen spontan i wytłumaczyli dlaczego zagrają go w 3-osobowym składzie.Sugerowanie więc że basowy sie "zapodział" i poszedł szukać piwa jest dla kapeli troche krzywdzące...
Dla mnie koncert bardzo udany i tyle! Przejechali epic doom metalowym walcem jak należy!
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1482
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
No widzisz, co osoba to inna opinia. I o to w sumie chodzi. Dla mnie koncert na 4. Wydaje mi się, że zespoły Candlemass'o'pochodne powinny wywoływac ciary na plecach, a tych nie odnotowałem. Coś, co zrobił wcześniej ORCHID, SEAMOUNT, PROCESSION i przede wszystkim CHURCH OF MISERY tym razem się nie powtórzyło. Oczywiście, to tylko moje zdanie. No i kilku osób, z którymi rozmawiałem. Ale by nie wyszło, że koncert był zły dodam, że wiele osób bardzo pochlebnie wypowiadało się o kondycji ISOLE. Pominąłem też fakt, że ogóle całą imprezę uważam za bardzo udaną. Supporty dobre, atmosfera rewelacyjna. Po 666 kroć wolę goleniowskie wypady niż "ekstremalne" podrygi na koncertach w Szczecinie.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
dobrze było, wszystkie kapele fajnie zagrały. Zozole z pijaństwem bez dramatu, na scenie bardzo ok, a tytułowy z ostatniej płyty wręcz zajebiście mi zrobił. co też nie zmienia faktu, że jeśli chodzi o nasze imprezy koncert nr 4 ma w moim prywatnym rankingu także pozycję nr 4 ;)
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 281
- Rejestracja: 15-04-2006, 17:05
- Lokalizacja: Auschwitz block 2
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
Kurrr... że też ISOLE gra koncert w jakimś tam goleniowie :] a nie zawita np. do kraka albo katowitzz....
Świetna kapela,świetna spuścizna po jedynym prawdziwym kendelmassem z pierwszych 4 płyt.
Ostatnia rzeźba to "BORN FROM SHADOWS" 9,5/10!!!
Świetna kapela,świetna spuścizna po jedynym prawdziwym kendelmassem z pierwszych 4 płyt.
Ostatnia rzeźba to "BORN FROM SHADOWS" 9,5/10!!!
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
ja ci łachudro dam "jakiś tam Goleniów", czekaj, na Hell's Pleasure będzie targane za ucho! ;)
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
Re: ISOLE 2.02.2012 Goleniów
swoją drogą to chłopaki z Seamount, których koncert cię zachwycił, wprost twierdzą, że wchodząc na scenę byli zrobieni na złoto i kiepsko przez to wypadli :DDuvelor pisze:Członkowie ISOLE byli zbyt pijani by wypaść powalająco.
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!