Suffocation - 4 marca 2012 - Warszawa, Progresja

[Klemens]

Setlista w dechę, szczególnie cieszą Jesus Wept i Funeral Inception :) Jak dla mnie to mogli by zagrać całe Despise The Sun. Culross OK :)

[Mort]

Naprawde sie cieszysz ze "gwiazda" z takim stażem zagra 11 numerow? To kpina z kupujacych bilet. Asphyx i Cannibal Corpse pokazuja jak dlugo powinien trwac death metalowy koncert. Na szczescie Suffocation ratuje jakosc wykonania - do zobaczenia w Progresji.

[Mol]

hmmm, w najnowszym wywiadzie Mike Smith twierdzi, ze to ostatnia trasa Suffo, zamiast jego zagra Culross, a Franka na czesci trasy zastapi Bill Robinson z Decrepit Birth. Z kolei update Suffo na fb mowi o tym, ze zespol na pewno sie nie rozpada, robi sie mala kaszanka. Nieobecnosc Smitha jestem w stanie przebolec, ale Suffo bez Mullena? no, thanks.

[Mort]

Molu, wklej linka do wywiadu.

[Mol]

http://www.hitkiller.com/suffocation-v- ... stave.html

[Mort]

Dzieki. Szkoda, ze nie znam tego języka.

Koncert Suffo za siedem dych, bez Mullena?

[Nasum]

Były jakieś informacje że maja w tym roku nagrywać nową płytę, teraz że to ostatnia trasa, Frank robi sobie wolne, Mike nie chce grać....co jest grane?

[Nasum]

Dzieki. Szkoda, ze nie znam tego języka.

Koncert Suffo za siedem dych, bez Mullena?

Mam kurwa nadzieje że w Progresji Frank będzie obecny.

[Self]

Nieobecnosc Smitha jestem w stanie przebolec, ale Suffo bez Mullena? no, thanks.

Proste. Jeśli okaże się, że 04.03 zagrają bez Franka, to nie ma sensu nawet ruszać kapska - poczułbym się jak na gigu Motorhead i się okazało, że zamiast Lemmy'ego przed mikrofonem stanie Gienek Loska. Ja naprawdę wyrozumiały facet jestem, wszak różne są sytuacje i okoliczności, ale żeby coś takiego pozostawić bez oficjalnego stanowiska, to coś jest kurwa bardzo nie tak.

[Mort]

Chca zarabic na tej trasie, a tak, to jeszcze ludzie nie przyjda.

[Silent_Sea]

Coooo, czyżby czarnuchowi znowu znudził się death metal i wraca do joł men mada faka ? troche to kurwa żałosne - wrócili, odkopali trupa Suffo i ładnie im to wyszło ale to co zaczynają odpierdalać to trochę niesmaczne się robi

[Mort]

Za malo zarabial. Musi isc do pracy, zeby utrzymac rodzine.

[Nasum]

Coooo, czyżby czarnuchowi znowu znudził się death metal i wraca do joł men mada faka ? troche to kurwa żałosne - wrócili, odkopali trupa Suffo i ładnie im to wyszło ale to co zaczynają odpierdalać to trochę niesmaczne się robi

Dokładnie. Drugiej przerwy i kolejnego wielkiego powrotu bym chyba nie zdzierżył. mam nadzieje że Frank zostanie w zespole, że sam zespół przetrwa, a jeśli chodzi o Mike'a...cóż, jest perkusistą, a perkusistów można zawsze zastąpić. Jest wielu utalentowanych muzyków, najtrudniej zastąpić frontmana, ta sztuka udaje się niezmiernie rzadko. Zobaczymy co z tego będzie.

[Self]

Spróbujcie wrzucić ten wywiad do jakiegoś translatora, google choćby. Nie wszystko z niego wyłuskałem na pewno, nie wszystko da się zrozumieć, ale... zbiło mnie to z tropu mocno. Wychodzi na to, że chcą spełnić oczekiwania wytwórni w sprawie koncertów i chyba płyty też, a potem finito... Najgorsze że nadal nie wiem, co z Frankiem - ma niby zagrać jakieś sztuki w Europie, ale czy w Wawie zagra to chuj wie.

[Mol]

przydaloby sie jakies oficjalne info.

[Nasum]

Wychodzi na to, że chcą spełnić oczekiwania wytwórni w sprawie koncertów i chyba płyty też, a potem finito...

Chujowo się zapowiada.

[Klemens]

Co ciekawe, dziś w nocy wywalili z komentarzy do wpisu na swoim fejsbuku czyjąś wypowiedź z linkiem do tego wywiadu po rosyjsku.

A tu link do tłumaczenia tego wywiadu: http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns
Z tego wywiadu wynika, że sytuacja jest dość poważna. W tej sytuacji dobre i te 11 utworów. Grunt by nie odwołali...

[Nasum]

Bilet kupiony. Mam nadzieje że Frank pojawi się w Warszawie, sam koncert mnie rozpierdoli i będzie zajebista zabawa. Raz jak grali z Napalm Death nie mogłem zgrać terminów i koncert niestety mi uszedł, tym razem nie można odpuścić, tym bardziej że dziwne rzeczy dzieją się w obozie Suffocation. W każdym razie trzymam kciuki za nich i z niecierpliwością odliczam dni do koncertu.

[Heretyk]

ja mam nadzieję, że na tym gigu trup będzie się ścielił gęsto a urwane głowy latały wysoko.

[Najprzewielebniejszy]

suportem bedzie Unborn Suffer