OVERKILL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Maria Konopnicka

Re: OVERKILL

27-02-2012, 01:23

Overkill nigdy nie nagrał nędznej płyty, przedostatnia świetna - bardziej wysmakowana i mniej oczywista niż ostatnia, jakościowo porównywalna.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: OVERKILL

27-02-2012, 18:15

Przed "Ironbound" mocno jarałem się "Killbox 13", w kolejnych dwóch czegoś mi brakuje, może chwytliwości, może dobrego, tłustego brzmienia?
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3063
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: OVERKILL

25-03-2012, 21:00

Dobrze, że się dzisiaj na jakimś drzewie nie rozjebałem w trakcie pierwszego odsłuchu nowej płyty w aucie. "Electric Rattlesnake" i "Drop the Hammer Down" to moi faworyci, a tak w ogóle to Overkill wysoko postawił poprzeczkę Testamentowi i Slayerowi na ten rok ;)
Bloodhammer
rozkręca się
Posty: 83
Rejestracja: 24-05-2012, 21:22

Re: OVERKILL

24-05-2012, 21:27

Dokładnie. Overkill wzniósł się na wyżyny, dawno nie słuchałem tak doskonałej thrashowej produkcji. Slayer i Testament to inna liga w thrashu, mimo wszystko ich ostatnie albumy mogą kłaniać się w pas "The Electric Age". Kurwa, ta płyta aż rzyga mocą!
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: OVERKILL

26-05-2012, 07:52

Bloodhammer pisze:Testament to inna liga w thrashu
Chyba żartujesz. TESTAMENT nie dorasta do pięt bohaterom tematu. Tak było w końcówce lat 80., tak było przez całe lata 90. (może na wysokości "Low " na moment się zbliżyli), tak było dziesięć lat temu, tak jest obecnie.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

Re: OVERKILL

26-05-2012, 07:57

Jakoś nigdy nie słuchałem Overkill, Testament nałogowo, gdy ich ostatnio widziałem na Mańce w 2007-ym to wysadzili spodek w powietrze...Chuck wyglądał jakby opierdolił przed gigiem kilka kurczaków z rożna taki emanujący radością i energią był...;)
Szkoda tylko, że późniejsze The Formation Of Damnation to taki przeciętniak...
Obrazek
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: OVERKILL

27-05-2012, 19:43

Bloodhammer pisze:Dokładnie. Overkill wzniósł się na wyżyny, dawno nie słuchałem tak doskonałej thrashowej produkcji. Slayer i Testament to inna liga w thrashu, mimo wszystko ich ostatnie albumy mogą kłaniać się w pas "The Electric Age". Kurwa, ta płyta aż rzyga mocą!
Nigdy jakoś nie miałem czasu na Overkill, ten wokal też mnie nie zachęcał. No ale kurwa... ten nowy album targa za łeb od ściany do ściany! Hicior za hiciorem i wchuj energii. Już się cieszę na ich trasę na jesieni.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: OVERKILL

03-06-2012, 14:52

Nowy album to pieprzona petarda, po rewelacyjnym Ironbound panowie nie spuszczają z tonu i walą rokendrolem między oczy aż miło. Nie wiem, który jest lepszy, nie jest to ważne. Obu słucha się z bananem na ryju i z przeświadczeniem, że dziadki wlazły na taki poziom, na którym prawie nikt nie jest im w thrash metalu zagrozić. Przez długi czas brakowało mi w Overkill atmosfery "Feel the Fire", a tu, jak na poprzedniczce, słychać ją bardzo wyraźnie. Są to riffy, są to sola, są to wokale. Podium tego roku obok De Kalt.
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 591
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: OVERKILL

03-06-2012, 15:23

Niezbyt często słucham płyt Overkill z lat osiemdziesiątych, gdyż z lekka drażnią mnie nagrane tam wokale. Ale już do ''Horrorscope'' i późniejszych płyt wracam bardzo często. Uważam, że Overkill gra ciekawiej i z większym wykopem, niż Testament. Podobnie jest z brzmieniem uzyskiwanym przez obydwie grupy w studio. Tak więc jeśli któryś z tych dwóch zespołów zalicza się do wyższej ligi w thrashu, to jest nim właśnie Overkill. Nie ujmując niczego Testamentowi.
In God We Trust
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1164
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: OVERKILL

03-06-2012, 16:01

Dumałem ostatnio nad zaniżoną popularnością Overkill w stosunku do jakości muzyki. Takie tam pijackie rozważania ;) No i mnie wychodzi że musi biegać o przekaz, a w zasadzie o jego brak. Za Overkill, także za Testamentem (akurat nad nimi nie ma co płakać) nie stoi żaden wyraźny koncept, ani za kapelą generalnie, ani za poszczególnymi płytami. Gdy większość skupia się na szatanach, socjalu, wyciąganiu wewnętrznych demonów, kontestowaniu rzeczywistości czy po prostu na dobrej zabawie i napierdalaniu w tych którzy ją ograniczają, tak Blitz i jego komanda produkuje płytę ze zbiorem zajebistych utworów, które trafiają w próżnię i nie są w stanie poruszyć mas. Nie ma buntu no. Chuj tam, ide pić dalej...
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: OVERKILL

03-06-2012, 16:09

Ciekawa teoria, warta rozpatrzenia.

OVERKILL ok, chociaż znam słabo i od dawna też nie słuchałem. Może sie nadrobi, w sumie klasyk.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

03-06-2012, 16:42

Kraft pisze:Dumałem ostatnio nad zaniżoną popularnością Overkill w stosunku do jakości muzyki. Takie tam pijackie rozważania ;) No i mnie wychodzi że musi biegać o przekaz, a w zasadzie o jego brak. Za Overkill, także za Testamentem (akurat nad nimi nie ma co płakać) nie stoi żaden wyraźny koncept, ani za kapelą generalnie, ani za poszczególnymi płytami. Gdy większość skupia się na szatanach, socjalu, wyciąganiu wewnętrznych demonów, kontestowaniu rzeczywistości czy po prostu na dobrej zabawie i napierdalaniu w tych którzy ją ograniczają, tak Blitz i jego komanda produkuje płytę ze zbiorem zajebistych utworów, które trafiają w próżnię i nie są w stanie poruszyć mas. Nie ma buntu no. Chuj tam, ide pić dalej...
Jak to nie ma buntu, a tutaj?

;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1164
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: OVERKILL

03-06-2012, 17:47

Jakiś rodzaj manifestu, tyle że spóźnionego i na pół gwizdka, a cała płyta o dupie Maryni jednak. Przy Kill 'em All czy Fistful Of Metal wiesz od razu - chcą cię zabić hałasem i agresorem, podbić świat, rozjebać pozerów. Slayer i Sepa takoż, ale ku chwale Lucyfera. Z Bonded By Blood jest podobnie, tyle że z grubym melanżem w tle. Game Over może być hymnem lewackich bojówek. Rudy od początku albo wyśmiewa rzeczywistość, albo się na nią obraża. A Overkill? Ni chuja nie wiem o co im chodzi :)
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: OVERKILL

03-06-2012, 22:18

Agony pisze:Niezbyt często słucham płyt Overkill z lat osiemdziesiątych, gdyż z lekka drażnią mnie nagrane tam wokale. Ale już do ''Horrorscope'' i późniejszych płyt wracam bardzo często. Uważam, że Overkill gra ciekawiej i z większym wykopem, niż Testament. Podobnie jest z brzmieniem uzyskiwanym przez obydwie grupy w studio. Tak więc jeśli któryś z tych dwóch zespołów zalicza się do wyższej ligi w thrashu, to jest nim właśnie Overkill. Nie ujmując niczego Testamentowi.
Zgadza się jeśli idzie o wyższość zespołu na O nad kapelą na T. Testament miał w swojej karierze więcej wpadek niż Overkill (u nich jedynie I Hear Black i ReliXIV dołują), weźmy na przykład pseudonowoczesny Low, którego nie daję rady słuchać, żenujący Demonic, na którym panowie spięli muły, chcąc udowodnić, że grają des metal. Niestety, wyszło groteskowo. W sumie do Gatheringa też mam ambiwalentne podejście, czasem lubię posłuchać, jak napierdalają, a nieraz irytuje mnie niesamowicie. Natomiast Formation of Damnation to podróż sentymentalna, bez jaj, bez ikry, to szkieletów ludy. Ale skoro to temat o Overkill, podsumujmy. Zespół jest obecnie w takiej formie, że nie powinien obawiać się żadnej thrashmetalowej konkurencji. Chyba, że Slayera, ale to inna muzyka i nie ten rejon.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: OVERKILL

08-06-2012, 09:36

Od dawna piszę, że wraz ze SLAYER i EXODUS to podium thrashu. Do niedawna nie byłem taki pewien, bo był jeszcze SODOM, ale wraz z ostatnią płytą dostali zadyszki i gdzie im tam do OVERKILL, którzy seryjnie napierdalają albumami na poziomie. Ostatniego jeszcze nie słyszałem, ale to się zmieni.

Co do dość karkołomnej teorii Krafta - nie kumam o co chodzi, co odróżnia ją od płyt bohaterów tematu. ;)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: OVERKILL

08-06-2012, 09:52

Kraft pisze: A Overkill? Ni chuja nie wiem o co im chodzi :)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
witchfinder
weteran forumowych bitew
Posty: 1064
Rejestracja: 13-01-2010, 21:45

Re: OVERKILL

08-06-2012, 13:37

Pytanie:
Postanowiłem sobie odświeżyć bohaterów tematu; znam/ mam 5 pierwszych, Immortalis, przedostatnią no i piszecie, że ostatnia zajebista, więc tą poznam.

Pytanie brzmi: czy stuff między Horrorscope, a Immortalis jest warty uwagi, czy nie ma co sobie głowy zawracać?
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: OVERKILL

08-06-2012, 13:45

To jest 8 płyt jakby nie było i przy takiej marce coś dobrego tam być musi. Na pewno warto poznać The Killing Kind, Necroshine i Bloodletting.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
witchfinder
weteran forumowych bitew
Posty: 1064
Rejestracja: 13-01-2010, 21:45

Re: OVERKILL

08-06-2012, 13:51

Block69 pisze:To jest 8 płyt jakby nie było i przy takiej marce coś dobrego tam być musi.
A contrario - nie wierzę, że wszystkie są zajebiste i na bdb poziomie - jakiś klops się trafić musiał ;)

No i właśnie: 8 płyt. Mam olbrzymią i ciągle rosnącą kolejkę rzeczy do przesłuchania; jeśli przekonacie mnie, że wszystkie warte uwagi, przy tej ilości mogę wpisać sobie przesłuchanie tego do grafika na 2019 rok :D
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4947
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: OVERKILL

08-06-2012, 14:04

Bez to wymieniłem 3 najlepsze. Reszty nie trza znać.
PENIS METAL
ODPOWIEDZ