PARADISE LOST

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Maria Konopnicka

Re: PARADISE LOST

12-03-2012, 12:29

Niebawem pojawi się na polskim rynku całościowa, wyczerpująca dogłębnie temat biografia Paradise Lost. Wszystkie informacje znajdziecie pod linkiem:

paradiselostbiografia.pl

tam też 25-stronowy fragment do poczytania
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5333
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: PARADISE LOST

12-03-2012, 13:04

Martwie sie, ze ta ksiazke napisal... Maria:)
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2225
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: PARADISE LOST

12-03-2012, 13:05

V i 4m :)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PARADISE LOST

12-03-2012, 13:19

streetcleaner pisze:V i 4m :)
:D

niestety nie wierze w sens takiego przedsiewziecia. Pojawil sie swego czasu na dvd dokument o zespole Over the madness i byla to straszna amatorszczyzna. Trudno mi wierzyc,ze w przypadku ksiazki moze byc inaczej, ale oczywiscie sprawdze sobie jak cos takiego sie ukaze...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Maria Konopnicka

Re: PARADISE LOST

12-03-2012, 13:22

Maleficio pisze:Martwie sie, ze ta ksiazke napisal... Maria:)
Wolę pisać o sierotce Marysi. :)
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: PARADISE LOST

12-03-2012, 21:04

http://www.paradiselost.pl/ Tu więcej info o rzeczonej knidze.
host
świeżak
Posty: 3
Rejestracja: 15-03-2012, 10:52

Re: PARADISE LOST

15-03-2012, 16:12

Witam
[V] pisze:niestety nie wierze w sens takiego przedsiewziecia. Pojawil sie swego czasu na dvd dokument o zespole Over the madness i byla to straszna amatorszczyzna. Trudno mi wierzyc,ze w przypadku ksiazki moze byc inaczej, ale oczywiscie sprawdze sobie jak cos takiego sie ukaze...
Z tego co wiem książka nie trafi do sklepów, będzie sprzedawna tylko przez Internet, więc z tym sprawdzeniem po premierze może być różnie - chyba że jakiś znajomy zamówi ;) Jednak już teraz możesz przeczytać fragment "Raju dla cyników". Po jego lekturze będziesz wiedział, czy warto czekać na całość i czy przedsięwzięcie ma sens :)

* "Zawsze lubiłem dramatyczne wersy w naszych piosenkach, na przykład reverse the frown let the power surge but when alone you cannot resist the urge” – zaznaczał Mackintosh. – „Myślałem, że jest w nich coś wzniosłego, może nawet mistycznego. Tymczasem rok po wydaniu Draconian Times, Nick powiedział mi, że w Enchantment opisywał walenie konia”.

* Budynek, w którym znajdowała się sala prób zespołu sąsiadował z domami publicznymi. Nic dziwnego, że zmierzający na twórcze nasiadówki muzycy często spotykali po drodze panie lekkich obyczajów. [...] „Ta rozmowa to nic innego, jak seks-czat przez telefon” – zapewnia Holmes. – „Dla potrzeb utworu zadzwoniliśmy do pewnej dziwki i nagraliśmy to, co mówiła”.

* "Perkusja Morbid Angel była jak drabina dla pawianów. Przymocowali do niej wielki, odwrócony krzyż, co wywołało u nas salwy śmiechu. I właśnie z powodu tej potężnej perkusji nasz sprzęt balansował na krawędzi sceny".

* "Gra Grega była jak zaburzenia lękowe” – twierdził Hammy, szef Peaveville. – „Nigdy nie był wirtuozem, a jednak trudno podrobić jego styl, te chorobliwe partie, jakimi wypełniony jest debiut zespołu. Również Chris Reifert z Autopsy twierdził, że Paradise Lost mógłby występować w psychiatryku”.

Cały fragment do poczytania pod poniższym linkiem:

http://paradiselostbiografia.pl/wp-cont ... ynikow.pdf

lub na Facebooku:

https://www.facebook.com/#!/notes/parad ... 5936129190
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3540
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: PARADISE LOST

21-03-2012, 11:30

Obrazek

Obrazek
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PARADISE LOST

21-03-2012, 11:36

SLABE to jest. i mówie to jak wielki fan tego zespolu.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5333
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: PARADISE LOST

21-03-2012, 11:52

Nie jestem fanem tego zespołu i potwierdzam. Płyta roku to to nie będzie.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 00:32

ja tam nie wiem, brzmi dokładnie tak samo jak każdy ich kolejny nowy kawałek od kilku dobrych lat. brzmi chujowo oczywiście.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4648
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 09:57

włosy gdzieś zgubił
Awatar użytkownika
panthyme
w mackach Zła
Posty: 850
Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
Lokalizacja: Local Graveyard

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 10:04

Dobra nazwa dla następnego projektu ludzików z katowic ;-)
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101

http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 10:35

twoja_stara_trotzky pisze:ja tam nie wiem, brzmi dokładnie tak samo jak każdy ich kolejny nowy kawałek od kilku dobrych lat. brzmi chujowo oczywiście.
Ty nawet nie slyszales ostatnich kilku plyt, wiec sie nie wypowiadaj.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10156
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 10:42

Trocki to miszcz dedukcji:)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 10:43

Gdzie by tam nasza krynica madrosci sluchala kolejnych plyt jakiegos tam Paradise Lost. ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
host
świeżak
Posty: 3
Rejestracja: 15-03-2012, 10:52

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 16:29

Uwielbiam ten zespół, jednak ciężko mi się słucha jego ostatnich płyt. Obawiam się, że „Tragic Idol” podzieli ten los.
Na krążkach od “PLX” do “FDUDUU” są trzy dobrze skrojone, porywające piosenki. Świetny "Cardinal Zero". Bardzo dobry "Sons of Perdition". Jak na ironię oba nagrania to zaledwie bonusy, dołączone do specjalnych edycji wydawniczych. Oba inne od estetyki pełnograjów, z ciekawymi riffami i duchem Black Sabbath. Na wyróżnienie zasługuje też niepokojący "In Truth".
Zespół niepotrzebnie wrócił do metalu, bo na tym polu nie ma już nic ciekawego do zaoferowania. Choć najwięcej zastrzeżeń budzą partie Grega. Muzyk obniżył loty nie tylko jako kompozytor, ale też jako gitarzysta. Najczęściej buduje numery na podobnych do siebie melodiach, powtarzanych w kółko motywach (słychać to nawet w Vallenfyre - solówka z "Grim Irony" to kalka sola z "Unreachable"). Nie da się w żaden sposób porównać tych partii do zagrywek z pierwszej połowy lat 90-ych. „Tragic Idol” niczego w tej kwestii nie zmienia, a jedynie potwierdza, że nie wystarczy mieć na nazwisko Mackintosh, by fani przestali marudzić ;))



Skoro PL męczą bułę, to ja też jeszcze chwilę ponudze ;))

LOST PARADISE Piątka nastolatków wchodzi do cuchnącej piwnicy. Tam chłopaki słuchają jednocześnie Black Sabbath, demówek Hellhammera i Massacre, po czym odtwarzają dźwięki, które udało im się usłyszeć. Debiut Angoli, choć niedopracowany, nie może być aż tak zły, jak wmawiają jego twórcy, bo fascynował elitę deathu i blacku - od Rossa Dolana i Chrisa Reiferta po Nicke’a Anderssona i Johnny'ego Hedlunga. Nawet Varg Vikernes przegrywał od Hitlera demo PL ;))

GOTHIC Trudno obronić tę płytę bez odwołań do sentymentów. Muzycy zresztą niepotrzebnie stali się zakładnikami tego całego, niby gotyckiego metalu. Kiedyś wyciągali scyzoryk z kieszeni za taką definicję, dziś dumnie przekonują, że "Gothic" dał początek wspomnianemu nurtowi. Tytułowy numer i „Eternal” to w gruncie rzeczy dobre kawałki, co potwierdzają wersje live z Metalmanii 1992. Choć i tak najlepszy w tym zestawie jest Silent.

SHADES OF GOD Po „Gothic” Hammy chciał odnowić kontrakt z PL, na horyzoncie znowu pojawił się Dig Pearson, oferta przyszła także z Roadrunner Records. Wszyscy chcieli mieć kurę znoszącą złote jaja, ale nikt nie przewidział, że Brytole są już znudzeni nurtem, o jakim marzyli szefowie wspomnianych firm. Na "SoG" nie ma dłużyzn, są za to wielowątkowe kompozycje i mnóstwo odwołań do lat 70-ych - od Black Sabbath, przez Atomic Rooster po Cream. Ani MDB, ani Tiamat ani żaden inny klimaciarz nigdy nie miał tak dobrych solówek i riffów. Zresztą w tym czasie Holmes kpił z muzyki wspomnianych kapel, a Greg i Steve najchętniej nosili shirty z Danizg i The Misfits.

ICON W powszechnej opinii odpowiedź na "Czarną" Metallikę, w mojej przede wszystkim zwarta wersja "SoG". Panowie nadal łakomie sięgają po dorobek Black Sabbath – dużo częściej niż po płyty kompanów Hetfielda (choć "Embers Fire" oczywiście się kojarzy, no i wokale też mogą). Holmes śpiewa czytelnie, całkiem udanie jak na człowieka, który podczas sesji nagraniowej nigdy nie trzeźwiał. Zamiast wyliczać kolejne atuty tej płyty, lepiej włączyć "True Belief.

DRACONIAN TIMES To nieprawda, że ta płyta jest kontynuacją poprzedniczki. Widać już inne podejście do gitary i przede wszystkim słychać nowe inspiracje. Jeśli przy "Icon" muzycy pobierali nauki w szkole Iommi'ego, tak tutaj nawiązali do Sisters of Mercy i do The Cult z okresu "Sonic Temple". Także solówki nie są już tak rozbudowane - Greg uprosił struktury i więcej uwagi poświęcił charakterystycznym "płaczącym" melodiom. Choć płyta jest słabsza od dwóch poprzednich, powstała w szczytowym dla PL momencie, kiedy byli prawdziwą gwiazdą europejskiego metalu. Nic dziwnego, że Nick pyskował muzykom Dream Theater, a Greg chciał się bić z basistę Motley Cure ;)

ONE SECOND Nick poszedł do fryzjera, bo stwierdził, że widział w lustrze starą babę. Podobny lifting zafundowano muzyce. Anglicy zamienili solówki na elektronikę i pokazali poprzednim płytom środkowy palec. Sporo fanów podłapało ten gest i wystosowało go do samego zespołu. Tak, czy inaczej "One Second" po brzegi wypełniony jest świetnymi melodiami, być może nawet najlepszymi, jakie kiedykolwiek nagrali. Nick uprościł też swoje teksty. Dużo w nich przewrotności i ironii. Słuchanie Morrisseya nie poszło na marne.

HOST Najbardziej kontrowersyjna płyta zespołu. A przy tym bardzo smutna, dobrze nagrana i pewnie najważniejsza dla Nicka pod względem emocjonalnym. Owszem, pobrzmiewają tu echa Depeche Mode, album produkował zresztą Steve Lyon, współpracujący wcześniej z ekipą Martina Gore’a. Jest syntetyczność charakterystyczna dla "Never let me down again", są rozwiązania, typowe dla "Ultry". Jednak na "Host" słychać, że panowie byli też pod wrażeniem twórczości U2. "Year of Summer" ma klimat "Acrobat" z „Actung Baby”, (+ podobieństwo gitary Grega do The Edge'a), " Permanent Solution" z kolei przypomina "Do You Feel Loved" z „POP”. Zresztą jeśli sam Lyon twierdzi, ze „Host” to świetny materiał, zachowujący tożsamość PL, to ja mu wierzę ;)

BELIEVE IN NOTHING Greg nie lubi tej płyty, twierdzi, że zbyt dużo tu ustępstw przed EMI. Trochę w tym przesady, tym bardziej, że panowie dziś sami próbują udobruchać fanów, których stracili po "One Second". Rockowo-popowe oblicze PL, bez powrotów do pierwszej połowy lat 90-ych. Niektóre zagrywki Jabłka ciągle pod The Edge’a. Jest tez coś z The Cult - wyznacznikiem mogą być melodie i klimat "Real Grrrl" ,a także riff z "Universal you", przypominający początek Mouth".

SYMBOL OF LIFE Dla mnie ostatnia porywająca płyta Paradise Lost, na której dzieje się coś ciekawego. Album jest ostrzejszy od "BiN', ma chłodniejsze brzmienie i masę dobrych, wpadających w ucho numerów. Panowie nieśmiało romansują z dawną stylistyką, ale nie ma mowy o sentymentalnych podróżach i autoplagiatach. Przede wszystkim jednak ciągle nie ma mowy o kreowaniu się na metalowców i przepraszaniu za krótkie włosy, elektronikę i "Host" ;)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 16:34

To ty jestes Malgosia i piszesz o nich ksiazke?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5333
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 16:40

Drone wrocil?:)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PARADISE LOST

22-03-2012, 16:42

e, doktor nienawidzil tego zespolu ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
ODPOWIEDZ