EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

12-03-2012, 14:02

Jeszcze parę cytatów na zachętę dla niezdecydowanych ;)


I am just a regular guy who likes to drink beer and watch sports. But when I hang out with normal people I realize I’m not that normal. I remember I was with my ex-girlfriend and some of her friends. They were asking about Exhumed and the things we did. And I said we covered ourselves in animal blood and smashed bones onstage, and we had a guy that threw up on people. The look on everyone’s face was like: “Holy shit.” I was just being honest.


http://www.hellbound.ca/2011/06/matt-ha ... interview/

I think some of the main influences that differentiate us is that we don’t listen to much death metal. We are now influenced by a lot more straight up rock. A lot of ACDC, Thin Lizzy, and Blue Oyster Cult, Led Zeppelin, Cheap Trick. When we are writing our songs, we aren’t really concerned about what sounds sick or brutal, but what is catchy. Does it have a good flow? Does it have good construction? We aren’t trying to cram 50 million riffs in a song and we aren’t trying to write music that shows off how good we play. We are just trying to write music we think is good. I listen to death metal now and it comes off as an athletic competition. Yeah, it sounds cool, but I’m too old to play that stuff. I just want to rock.

http://www.xplosivemetal.com/interviews ... att-harvey
haath
zaczyna szaleć
Posty: 281
Rejestracja: 15-04-2006, 17:05
Lokalizacja: Auschwitz block 2

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

13-03-2012, 11:35

W sobotę fajnie przyjebali na gigu w ostravie,po koncercie dość konkretnie się najebali i na koniec przy opuszczaniu klubu jeszcze busikiem rozjebali znak drogowy:) ...dobre herbatniki
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9887
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

13-03-2012, 11:56

:D
są true
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

30-03-2012, 22:31

kocham ich dwa ostatnie albumy, są prawie tak dobre jak ostatnie carcassy
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15646
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

31-03-2012, 13:36

A ja bardzo lubię ich drugi album - "Slaughtercult". Na swój sposób chwytliwy, pełen Carcassowkiej estetyki, odpychający niczym wiadro pomyj i wymiocin, wymieszane i podgrzane, po czym rzucone na talerz z szyderczym uśmiechem. Słychać jeszcze pomruk kelnera któremu wyrwało się spomiędzy nadgnitych dziąseł "smacznego", rozwiewając wokół aromat nieprzetrawionego alkoholu, kiepskiej jakości obiadu i mocnych bez filtra. W tym zaserwowanym daniu możemy odnaleźć włosy, paznokcie i kawałki cuchnącego mięsa, pod powierzchnią którego uwijają się larwy, które pragną nażreć się do syta zanim same staną się pokarmem. Przy podkręceniu mocy wzmacniacza słychać bulgot basu, świdrujące solówki tną ciało jak skalpel, tryskająca, ciepła krew przysłania widok, kolejne utwory wzmagają chęć chwycenia za siekierę lub tasak by sprawdzić, ile ciosów wytrzyma pies sąsiada...potem sąsiad...potem, potem to płyta sie kończy i tylko od nas zależy czy naciśniemy play i masakra rozpocznie sie od nowa. Niby nic, a cieszy.
Awatar użytkownika
dr Kill
postuje jak opętany!
Posty: 615
Rejestracja: 25-10-2011, 23:08

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

31-03-2012, 14:02

W zasadzie opis ten pasuje "Anatomy Is Destiny" który jest jedynym albumem Exhumed jaki znam. Tyle, że tutaj jednak tego krwistego mięcha jest chyba więcej. I nie trzeba specjalnie podkręcać wzmacniacza by usłyszeć bass. Wokale mi się okropnie podobają, szczególnie ten bulgot. Ogólnie lubię, ale nie słucham często.
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1164
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

31-03-2012, 14:12

Nigdy nie wydali letniego przeciętniaka. Warto znać wszystko, łącznie z nówką, choć Slaughtercult wybija się in plus.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

31-03-2012, 14:16

Nówka i jedynka najlepsze moim zdaniem, ale faktycznie wszystkie są bardzo dobre.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15646
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

31-03-2012, 15:19

Podoba mi się brzmienie na jedynce - ogólnie to świetna płyta, z zajebistym coverem Sodom. Zresztą, każdy kto lubi Carcass z pewnością polubi Exhumed - trochę bardziej rozbudowane utwory, tempo podkręcone o jakieś 50%, makabryczna oprawa graficzna, wszędzie krew i wybebeszone trzewia.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

01-04-2012, 10:09

Zachęcony waszymi opiniami sięgnąłem po "All guts...". Noż kurwa, co za płyta! Jaka w tym jest lekkość i (specyficznie pojmowana) radość z grania. Jakie solóweczki. A jaki napierdol przy tym :)
Czuję, że trafił się konkurent dla ostatniego CC na mojej playliście
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3063
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

01-04-2012, 10:26

antek_cryst pisze:Zachęcony waszymi opiniami sięgnąłem po "All guts...". Noż kurwa, co za płyta! Jaka w tym jest lekkość i (specyficznie pojmowana) radość z grania. Jakie solóweczki. A jaki napierdol przy tym :)
Bardzo trafna opinia, tak samo czuję tę płytę. Jest znakomita po prostu.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

01-04-2012, 11:30

Szukałem odpowiedniego określenia i już je mam: Lekkość grania. Ta płyta jest tak naturalna i niewymuszona, tak pozbawiona napinki, ma tak lekki flow jakby zamiast rozpierdolu w studio chłopaki wybrali się na browca w plenerze.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

01-04-2012, 11:53

Panowie, przecież Exhumed gra tak i na takim poziomie od dawna, a Wy tu Amerykę odkrywacie. Nowa płyta to prosta kontynuacja stylu i poziomu z płyt poprzednich. Jeśli to dla kogoś nowość to proponuję do odsłuchu hordy spokrewnione z Exhumed: Ghoul, Lord Gore, Engorged, Blood Freak.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

01-04-2012, 13:06

dla mnie to Ameryka bo wcześniej ich nie słyszałem. Ale to nie kłopot, z przyjemnością odrobię lekcje ;-)
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

01-04-2012, 23:35

I te teksty...

In the deadest of nights I perform a graveside disservice
Disinhuming the remains of those who I deem to deserve this
A corpse dead to rights will undergo this rigorous trashing
Selecting the tomb of the poor stiff that tonight I will be thrashing

Exhumed from the shelter of earth's dusty embrace
for a morbid curiosity
Then abruptly dismembered without compunction
just pure feriocity
Consumed and left to welter
In shredded entrails and long dessicated pus
Wiping the dirt from my hands,
As I walk from the grave that I've trampled to dust

Caskets uprooted, mausoleums stained red
Riding high six feet deep amongst the deadest of the dead
A tombstone is the sole mute witness,
To necro-attrocities as I endeavor to split this...

Corpse in half, stricken by my wrath,
The carcass is maimed,
Cleft by pick-axe, halved, quartered and smashed,
The gravesite's in flames,
Culled from the reams of obituaries deep in the cemetary,
I torment the entombed,
The dead should be wary of the grudges I carry,
Deep into the gloom...

Riding high six feet under,
Inhale the stench of my nocturnal plunder
I'll never find piece in a cold, hard death bed,
Until I have found THE DEADEST OF THE DEAD!!!

Your insipid epitaph rots in the dead-letter file,
A necrophile's smile beguiles, Your remains thus defiled,
The decrepit laughter echoes in the now vacant burial plot,
Decayed, dead and decomposed, But in peace you'll never rot...

Piss on the unholy grave, torso carved and depraved
Now gone the way of all flesh to give me this day my daily death,
The next to fall prey to my sepulchural slaughter,
Another dead festering corpse whose demise has at last brought her...

Under the blade, she's carved up and flayed,
Body dismembered,
No respects paid, I hack up the slayed,
Who no one remembers,
Chainsaw fucked to the hilt, her guts have all spilled,
I destroy the interred,
One foot in the grave, by the casket enslaved,
I'm an unholy terror

Riding high six feet down,
Finding my niche in a hole in the ground,
One step over the dead-line I tread,
In this graveyard of stiffs, I am THE DEADEST OF THE DEAD!!!


albo

Headstones overturned and smashed
Your fucking corpse I want to thrash
The cold, hard ground I hack and slash
Coffins torns apart like trash
Six feet closer to your doom
From this grave I will exhume
Horrid flesh my blade consumes
As I destroy your earthen tomb

VACANT GRAVE!!!

To remove my rotting prize
From the soil the box will rise
Disembalm the cadaverized
Defile the dead I so despise
The pick-axe now unburied
Slaughter in the cemetery
From the site the corpse is carried
The ink still wet on the obituary

VACANT GRAVE!!!

Your hands and feet I masticate
The body I incinerate
A shovel used to decapitate
The corpse`s head I obliterate
Only pieces they will find
Of the carnage so unkind
Twisted fragments of your spine
At the hole I left behind

VACANT GRAVE!!!
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15646
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

02-04-2012, 16:22

Prócz tekstów rozwalała mnie zawsze oprawa graficzna ich albumów. Przede wszystkim debiut - zdjęcie głowy w mikrofalówce, jak zreszta ogólny wygląd przedstawionej kuchni może wzbudzać lekki uśmieszek, ale wrażenie robi. W połączeniu z muzyką i tekstami, mamy czysty gore, jednych z wybijających sie uczniów Carcass, którzy postanowili po dłuższej nieobecności znowu pohałasować. Nie powiem, miałbym wielka ochotę zobaczyć ich na żywo, a jak do tej pory nie dane mi było.
DCI Hunt

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

04-05-2012, 19:12

est pisze:A powiedz mi no, słyszałeś Impaled? W sumie podobne klimaciory.
Słyszeć słyszałem, zapamiętałem jako fajne, ale w tej chwili nie pamiętam które to były płyty.
antek_cryst pisze:
Conflagrator pisze:Swoją drogą w przypadku Exhumed cała ta otoczka gore zawsze kojarzyła mi się z czymś naprawdę chorym i pojebanym, nie tylko z głupia zabawą.
Ja znowuż mam kompletnie odmienne wrażenie. Co prawda nie znam ich wszystkich dokonań, tylko "Anatomy Is destiny" i "All guts no glory", ale obydwa te krążki (z naciskiem na "Guts") są tak lekkie, tak fajnie bujają, że ni cholery nie mogę usłyszeć tam patologii, którą świetnie słychać np. u Kanibali
Ja Kanibali postrzegam właśnie jako nieszkodliwą zabawę. :) Inna sprawa, że pisząc o chorobie i patologii myślałem raczej o jedynce, "Slaughtercult" i splicie z zajebistym Hemdale. Swoją drogą bardzo lubię tych ostatnich. Cała ich dyskografię można zakupić na jednym CD zatytułowanym "Rad Jackson".
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9887
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

04-05-2012, 19:18

A mi się wydaje, że oni przede wszystkim kochają to co grają, co zresztą wielokrotnie podkreślali w wywiadach. Ciężko w przypadku takiej patologii mówic o autentyczności, bo ni by na czym to możnaby oprzeć?
DCI Hunt

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

04-05-2012, 19:37

Oczywiście nie chodzi mi tu o to, że robią to o czym piszą teksty (zajebiste zresztą). Po prostu ja w tym czuję autentyczną fascynację tą estetyką, jakby było to coś więcej niż historyjki uzupełniające muzykę. Cholera wie, może to nawet nie otoczka, ale sama ich muzyka tak na mnie działa. Słychać po prostu, że Exhumed to źli i brzydcy metalowcy w najlepszym tego słowa znaczeniu, a nie jakieś wegetariańskie cioty. Zresztą widzę, że to wszystko napisałem już 3 lata temu. :)
Awatar użytkownika
Clochard
weteran forumowych bitew
Posty: 1093
Rejestracja: 26-11-2011, 07:32

Re: EXHUMED - piewcy krwawej kiszki

04-05-2012, 20:04

Nakurwiam Gore Metal, z resztą dokonań muszę się zapoznać :<
ODPOWIEDZ