NEUROSIS

[night_goat]

o/
Na nic innego tak nie czekam w tym roku.

[Tarpaulin]

http://legacy.roadrunnerrecords.com/bla ... mID=171987

NARESZCIE!!! Obsrałem zbroję.

Jaram się. Będzie płyta roku?

[Hollowman]

Tak

[Kurt]

Jaram się. Będzie płyta roku?

Niewykluczone. Na to liczę, szczerze mówiąc.

[Nerwowy]

Musi być ;).

[Maria Konopnicka]

Zajebiście! Zatem trzy płyty jeszcze zostały mi do kupienia w tym roku: Aura Noir, Saint Vitus i Neurosis.

[Riven]

no no, ciekaw jestem, niejeden zespol sie wyjebal po nagraniu arcydziela, a takim niewatpliwie jest Given to the rising. trzymam kciuki.

[Maria Konopnicka]

Dla mnie oni kilka arcydzieł nagrali, więc jestem spokojny. :)

[night_goat]

no no, ciekaw jestem, niejeden zespol sie wyjebal po nagraniu arcydziela, a takim niewatpliwie jest Given to the rising. trzymam kciuki.

W takim razie oni powinni się już wyjebać po "Enemy of the Sun". ;)

[Hollowman]

He he, no, a przyłożyli jeszcze mocniej. ;)

[Shamrock]

no no, ciekaw jestem, niejeden zespol sie wyjebal po nagraniu arcydziela, a takim niewatpliwie jest Given to the rising. trzymam kciuki.

Oni nagrywają same arcydzieła od "Souls At Zero". Chociaż do ostatniej płyty jakoś tak najciężej było mi się przekonać.

[longinus696]

W takim razie oni powinni się już wyjebać po "Enemy of the Sun". ;)

Dokładnie. To jest mistrzowska płyta.

Oni nagrywają same arcydzieła od "Souls At Zero".

A mnie się "SAZ" wydaje nierówna. Do dziś nie mogę się do niej w pełni przekonać, choć oczywiście są tam momenty, które dają po mordzie. Ogólnie z pierwszych trzech wolę punkowy debiut.

[ramonoth]

Zajebiście! Zatem trzy płyty jeszcze zostały mi do kupienia w tym roku: Aura Noir, Saint Vitus i Neurosis.

I tylko tyle zamierzasz kupić? Ty? ;)

[Kurt]

(...)Oni nagrywają same arcydzieła od "Souls At Zero"(...)

O, ten Pan zdecydowanie ma rację.

[Shamrock]

A mnie się "SAZ" wydaje nierówna. Do dziś nie mogę się do niej w pełni przekonać, choć oczywiście są tam momenty, które dają po mordzie. Ogólnie z pierwszych trzech wolę punkowy debiut.

Ja z nią nie mam w sumie żadnego problemu, to jest taka apokalipsa w stylu filmów z lat 60-70-tych czy takiego "War Game" na przykład. Nie jest to faktycznie jeszcze taki styl, jaki wypracowali sobie od następnej płyty, ale klasa ta sama jak dla mnie.
Ale najbardziej ze wszystkich i tak kocham "Through Silver In Blood" oraz "The Eye of Every Storm".

[0ms]

Z "Times of Grace" tylko mam "problem". Czasem mi ta plyta wchodzi idealnie, czasem nie chce zupelnie.

[Nerwowy]

A to jest akurat mój ulubiony album razem z "Through Silver in Blood". Jeśli chodzi o nowsze dokonania to poziom trzech ostatnich krążków jest raczej wyrównany, no "Given to the Rising" się trochę wybija, ale nieznacznie. Jeśli nowy album będzie mniej więcej tak dobry jak krążki od "A Sun That Never Sets" to będzie zajebiście. ;)

[Bloodcult]

Times Of Grace, A Sun That Never Sets, The Eye Of Every Storm i Given To The Rising to ARCYDZIEŁA, a reszta (od Souls At Zero) się o arcydzieło ociera.

[Glene]

Swietna wiadomosc, moze to bedzie plyta, ktora rozrusza troche scene.

[Tarpaulin]

Najlepsze są oczywiscie Enemy of the sun i Through silver in blood. Zaraz za nimi Souls at zero i Given to the rising.
Warto też wspomnieć o mało znanej, a znakomitej epce Sovereign.