VESANIA

[Alsvartr]

bardzo fajny kawałek i wykonanie, tylko te klawisze chujowe do bólu. A dwie ostatnie płyty nawet mam na półce, chociaz ostatni raz tego ze 3 lata temu słuchałem ;)

Zabawne, że kolega widział żenadę w występku Sadystycznych Egzekutorów, a nie dostrzega jej tutaj. Dwa razy o mało nie parsknąłem śmiechem, oglądając tę natchnioną sztukę metalu z gatunku dom kultury. :) W paru momentach miałem silne skojarzenia z efektami pracy gościa, który wrzuca na YouTube przeróbki metalowych kawałków na disneyowską modłę. :) Niech mnie kule biją...

Wole taką natchnioną sztukę metalu z domu kultury niż gościa który biega po scenie z kartkami popisanymi markerem i strzela miny wyrwane z "Maski" ;)
Poza tym to co jest tam takiego zabawnego oprócz tych chujowych do bólu klawiszy? Zwykłe farby na mordach, zwykłe pozy, zwykły headbanging. Żadnego odsępstwa od normy nie odnotowałem.

[manieczki]

Chyba pomału zaczynam rozumieć o co ślążakom chodzi z tym całym sosnowcem :D

[Alsvartr]

Jakie to reaktywne ;)

[Wódka i Piwo]

Vesania...kult hahahaha...rodem z MDK . No panowie o czy wy tu prawicie, nie ma ciekawszych tematów ? :)

[Alsvartr]

NIE!

[Scaarph]

no kurwa, ale bez jaj :) muzyki sadexów słuchałeś w ogóle trochę? bo ta kartka to naprawdę najmniejsze zmartwienie :)

[Castor]

bardzo fajny kawałek i wykonanie, tylko te klawisze chujowe do bólu. A dwie ostatnie płyty nawet mam na półce, chociaz ostatni raz tego ze 3 lata temu słuchałem ;)

Zabawne, że kolega widział żenadę w występku Sadystycznych Egzekutorów, a nie dostrzega jej tutaj. Dwa razy o mało nie parsknąłem śmiechem, oglądając tę natchnioną sztukę metalu z gatunku dom kultury. :) W paru momentach miałem silne skojarzenia z efektami pracy gościa, który wrzuca na YouTube przeróbki metalowych kawałków na disneyowską modłę. :) Niech mnie kule biją...

Chyba se jaja robisz. Przecież dobry kawałek jest!

Edit: a jak się Wam klawisze nie podobają to posłuchajcie sobie z płyty a nie live, tam brzmią dużo lepiej, zresztą nie tylko klawisze, hehe.

[manieczki]

Jakie to reaktywne ;)

oj tam, tylko nakrecam temat: )

[Alsvartr]

@ Scaarph
Słyszałem jeden kawałek chyba. Takie nakurwianie to nie moja bajka.
Zresztą ja tu pół żartem, pół serio i raczej nie o muzyce jako takiej tylko imydżu na tych konkretnie dwóch nagraniach ;)

[Wódka i Piwo]

NIE!

O kurwa sparaliżowało mnie...

[Scaarph]

raczej nie o muzyce jako takiej tylko imydżu

tak jak napisałem, ta kartka to najmniejsze miki. ci ludzie są zwyczajnie jebnięci. totalne przeciwieństwo jakichś tam teatralnych, wysublimowanych wygibasów przyjmowanych przez vesanię. w sumie co kogo kręci chyba.

[Alsvartr]

raczej nie o muzyce jako takiej tylko imydżu

tak jak napisałem, ta kartka to najmniejsze miki. ci ludzie są zwyczajnie jebnięci. totalne przeciwieństwo jakichś tam teatralnych, wysublimowanych wygibasów przyjmowanych przez vesanię. w sumie co kogo kręci chyba.

No chyba, bo zasadniczo za jebniętymi ludźmi nie przepadam, zdecydowanie wolę "wysublimowanie". ;)

[Lykantrop]

raczej nie o muzyce jako takiej tylko imydżu

tak jak napisałem, ta kartka to najmniejsze miki. ci ludzie są zwyczajnie jebnięci. totalne przeciwieństwo jakichś tam teatralnych, wysublimowanych wygibasów przyjmowanych przez vesanię. w sumie co kogo kręci chyba.

Otóż to, SadEx to nie tylko muzyka. Był sobie taki projekt Stallagh, gdzie koleś (zdaje się, że biegły z psychiatrii sądowej nawet) zatrudniając pacjenta wariatkowa myślał, że odda klimat podobnych miejsc i przeniesie schizofrenię czy paranoję na język muzyki. Nic podobnego. Tego dokonać może tylko popierdoleniec, czub i szajbus z krwi i kości. Mimo tej całej otoczki, nie ma się wrażenia, że obcując z Sadystami masz do czynienia z jakąś karykaturą, przerysowaniem czy sztucznym napuszeniem. Nie da się w ogóle opisać słowami "kultu" Sadistik Exekution - to trzeba poczuć. Jak kapłan powołanie, a B.B. King - bluesa.
Nie wiem w ogóle na chuj jakieś odniesienia SadEx do Vesanii. Kompletnie inni adresaci, nadawcy, kazus i rejony. Jakoś nie widzę ani jednego punktu zbieżnego między nimi.

raczej nie o muzyce jako takiej tylko imydżu

tak jak napisałem, ta kartka to najmniejsze miki. ci ludzie są zwyczajnie jebnięci. totalne przeciwieństwo jakichś tam teatralnych, wysublimowanych wygibasów przyjmowanych przez vesanię. w sumie co kogo kręci chyba.

No chyba bo zasadniczo za jebniętymi ludźmi nie przepadam, zdecydowanie wolę "wysublimowanie" ;)

Wydaje mi się, że powinieneś w takim razie w ogóle sobie pofolgować ze słuchaniem metalu.

[Scaarph]

@asfalt:
no ale to wysublimowanie to wieś taka trochę w tym wykonaniu, natomiast to jebnięcie kangurów sieje szczery popłoch.

[Alsvartr]

Wydaje mi się, że powinieneś w takim razie w ogóle sobie pofolgować ze słuchaniem metalu.

Masz rację, wydaje Ci się.

[Lykantrop]

Biorąc pod uwagę definicję słowa "wysublimowany" to jednak mój apel jest akuratny, że się tak wyrażę. Szukasz masła w sklepie z butami.

[Alsvartr]

Zauważ, że "wysublimowany" wziąłem w cudzysłów. Odrzucają mnie raptem dwie czy trzy odmiany metalu, których automatycznie nie słucham. Po prostu nie wchodzę do sklepów z łańcuchami, szlifierkami i lekami psychotropowymi.

[Vitriol]

straszna zrzęda jesteś

[Alsvartr]

No bo ja ogólnie jestem negatywnie do świata nastawiony ;)

[Vitriol]

podobno nienawiść do świata mija wraz z osiągnięciem satysfakcji z życia seksualnego