CRYPTOPSY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: CRYPTOPSY
Mam tylko drugi i trzeci album i obydwa uwazam za bardzo dobre. Sluchalem tez 'czworki' tuz po wydaniu, ale wydala mi sie ona co prawda bardziej intensywna, ale jednak slabsza wersja 'Whisper Supremacy'.
Trojka to chyba dosc wazna plyta w death metalu konca lat dziewiecdziesiatych. Przyczynila sie do ponownego wzrostu popularnosci tego gatunku (obok m. in. debiutu Nile i kilku innych, swietnych plyt z urodzajnego 1998 roku).
Trojka to chyba dosc wazna plyta w death metalu konca lat dziewiecdziesiatych. Przyczynila sie do ponownego wzrostu popularnosci tego gatunku (obok m. in. debiutu Nile i kilku innych, swietnych plyt z urodzajnego 1998 roku).
In God We Trust
- Blackwinged
- postuje jak opętany!
- Posty: 527
- Rejestracja: 24-06-2007, 14:13
- Kontakt:
Re: CRYPTOPSY
`Whisper Supremacy ` i `Once Was Not` to mistrzostwo świata!
Destroy your life for Noisecore!
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CRYPTOPSY
A "None so vile"? Tak samo rozdupcający materiał.Blackwinged pisze:`Whisper Supremacy ` i `Once Was Not` to mistrzostwo świata!
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1926
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: CRYPTOPSY
Once was not powinno być obowiązkową lekturą dla perkusistów death metalowych. Może choć część z nich zaczęła by mniej przynudzać.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2447
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: CRYPTOPSY
Masz trochę racji, ale na tej płycie według mnie lekko przegiął. Zbyt duży natłok różnorakich patentów, jazzowych naleciałości itd. Dobra płyta, ale jak jej słuchałem to aż marzył mi się momentami zwykły blast w 4/4.
Ogólnie uważam, że ten zespół (wyłączając ostatnią płytę) nie miał słabych momentów. Debiut i dwójka to iście plugawe i wulgarne w swej wymowie albumy, w szczególności patologiczny "None So Vile". Szczyt osiągnęli na "Whisper Supremacy" i "...And Then You'll Beg" - niesamowicie brutalna i ciekawa muza. Przedostatni album brzmiał jak dotarcie do ściany i pokręcenie muzyki do granic możliwości, choć i tak jest dobry. O ostatnim się nie wypowiem.
Ogólnie uważam, że ten zespół (wyłączając ostatnią płytę) nie miał słabych momentów. Debiut i dwójka to iście plugawe i wulgarne w swej wymowie albumy, w szczególności patologiczny "None So Vile". Szczyt osiągnęli na "Whisper Supremacy" i "...And Then You'll Beg" - niesamowicie brutalna i ciekawa muza. Przedostatni album brzmiał jak dotarcie do ściany i pokręcenie muzyki do granic możliwości, choć i tak jest dobry. O ostatnim się nie wypowiem.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4631
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: CRYPTOPSY
None so vile i starczy
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CRYPTOPSY
Szczerze? Właśnie słucham Elvenefris (dla przypomnienia - rok 2000) i słyszę w niej właściwie to samo, co słyszę na Once Was Not - spójny koncept, setki połamańcy, nieziemską technikę, obłędną perkusję (tu jednak przyznaję punkt Mounierowi, bo choć Corn też jest fenomenalny, to Flo gra we własnej lidze), chwilami bezlitosny napierdol. Ba, znacznie więcej! Tysiące drobnych smaczków (plus pewnie drugie tyle, których nigdy nie odkryję) i zdecydowanie unikalną w takim graniu atmosferę. To płyta, której słucham niezbyt często, bo trzeba jej poświęcić ponad 70 minut niczym niezmąconej uwagi. Ale nigdy nie żałuję.DST pisze:Masz trochę racji, ale na tej płycie wg mnie lekko przegiął. Zbyt duży natłok różnorakich patentów, jazzowych naleciałości itd. Dobra płyta, ale jak jej słuchałem to aż marzył mi się momentami zwykły blast w 4/4.Headcrab pisze:Once was not powinno być obowiązkową lekturą dla perkusistów death metalowych. Może choć część z nich zaczęła by mniej przynudzać.
Wychodzi na to, że album Kanadyjczyków jest regresją w stosunku do dzieła Czechów, ale na pewno jest bardziej przystępny, a to też wcale nie taka prosta sprawa wszakże. Gdy jednak poznawałem Once Was Not to nie miałem świadomości istnienia tak unikalnych projektów jak właśnie Lykathea Aflame i faktycznie wtedy wydawało mi się, że ten album to takie "dotarcie do ściany i pokręcenie muzyki do granic możliwości". Ale i teraz, gdy emocje już dawno opadły, wciąż bardzo lubię ten materiał, choć wracam relatywnie rzadko.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: CRYPTOPSY
Pierwsze słyszę o Lykathea Aflame. Na metal archives widze, ze ludziom sie to bardzo podoba. Rozpierdalaja czy nie?
I AM MORBID
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CRYPTOPSY
Oczywiście, są jedyni w swoim rodzaju. Ale to nie rozpierdol w stylu - skoro już jesteśmy w tym temacie - None So Vile np. To NIE MOŻE lecieć w tle.
edyta: może oprócz ostatniego utworu, który właśnie u mnie w słuchafonach leci. Taki relaks po ponadgodzinnej jeździe na krawędzi jest jak najbardziej wskazany. ;)
edyta: może oprócz ostatniego utworu, który właśnie u mnie w słuchafonach leci. Taki relaks po ponadgodzinnej jeździe na krawędzi jest jak najbardziej wskazany. ;)
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CRYPTOPSY
zaskakująco solidnie to brzmi
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: CRYPTOPSY
Brzmi nieźle. Ten zespół nie ma na szczęście wyjścia. Musi dowalić jak na pierwszych 4 albumach i tyle. Zatem oczekuję dobrego krążka.Mol pisze:nowy numer na zywo
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: CRYPTOPSY
szkoda ze brzmia jak stare Aborted troche, a poza tym to niewiele slychac. wolne tempa fajne
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: CRYPTOPSY
Może też dowalić jak na piątej. Nie obrażę się.Pacjent pisze:Brzmi nieźle. Ten zespół nie ma na szczęście wyjścia. Musi dowalić jak na pierwszych 4 albumach i tyle. Zatem oczekuję dobrego krążka.Mol pisze:nowy numer na zywo
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
Re: CRYPTOPSY
chuja co słychac tam ,ale rzeczywiście nieźle to brzmi, mma nadzieję ż e wnowych kawałkach nie będzie tych emo zawodzeń wokalnych rodem z ostatniej płyty
In a world of compromise...some don't
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10110
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: CRYPTOPSY
Ta płyta to mistrzowstwo na czele z przegenialnym 'Phobophile'.vicek pisze:None so vile i starczy
Yare Yare Daze
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CRYPTOPSY
W sumie fajnie by było, gdyby wokale to był czysty ryk, kwik, i zwykłe darcie mordy - gdyby były jako smaczek, zastosowane z umiarem, jeszcze by mogło być. Niedawno przesłuchałem ich ostatni album i tak jakoś niespecjalnie mną zachwycił. Powrót do dwóch, no dobra, trzech pierwszych albumów mile widziany. A "Phobophile" to zajebisty numer.KAKAESIAK pisze:chuja co słychac tam ,ale rzeczywiście nieźle to brzmi, mma nadzieję ż e wnowych kawałkach nie będzie tych emo zawodzeń wokalnych rodem z ostatniej płyty
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CRYPTOPSY
Tu słychać chyba trochę więcej:
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15849
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: CRYPTOPSY
Ano nieco więcej. Brzmi solidnie, najważniejsze że nie ma tu czystych wokali, zawodzenia i jęczenia. Miejscówa tez fajna - wyglada jakby grali w piwnicy typowego amerykańskiego domku jednorodzinnego;-)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: CRYPTOPSY
Cryptopsy wymiatają na koncertach. Mogliby odwiedzić ten zjebany kraj.